Odłożone na półkę
Sprawa restrukturyzacji Miejskiego Zarządu Budynków poczeka do jesieni. Radni przesunęli dyskusję nad prezydenckimi pomysłami uzasadniając to tym, że powinny się z nimi zapoznać również wspólnoty mieszkaniowe.
MZB w obecnym kształcie, jak chce prezydent, powinno przestać istnieć już 1 stycznia 2005 r. Na jego miejsce powstanie nowe MZB, które będzie się zajmować jedynie zarządzaniem budynkami, które w 100 proc. należą do gminy, reprezentowaniem miasta wobec najemców i we wspólnotach oraz rozliczaniem opłat, a także spółka do zarządzania wspólnotami mieszkaniowymi. Nowe MZB miałoby nie jak obecnie wszystkie, ale jedynie 233 budynki. Pozostałe wspólnotowe, czyli te, gdzie właścicielem mieszkań jest miasto i osoby prywatne, byłyby zarządzane przez spółkę.
Ten ostatni postulat to jednak tylko pobożne życzenia magistratu. Jakkolwiek najemcy komunalnych mieszkań są skazani na MZB i nie mogą o niczym decydować, to właściciele mieszkań, czyli ci, którzy je wykupili, mogą - jeśli tylko mają większość - zdecydować, kto będzie administrował ich kamienicą. Oznacza to, że wcale nie musi to być nowa spółka wydzielona z MZB, lecz na przykład inna firma tej branży, których jest coraz więcej na rynku. W Raciborzu kilka wspólnot korzysta już z usług pewnej firmy krakowskiej.
Restrukturyzacja MZB nie może być przeprowadzona nagle. Z materiałami muszą się zapoznać członkowie wspólnot. Nie można ich zaskakiwać. Mają prawo wyboru a my musimy wiedzieć, czy są skłonni korzystać z usług miejskiej spółki, czy też wolą inny podmiot. Bez tych danych nie ma co dyskutować o koncepcji restrukturyzacji MZB, bo nie da się ocenić, czy przyniesie efekt - mówi radny Mirosław Lenk.
Większość radnych zgodziła się z tą opinią i dyskusję nad przekształ-ceniami MZB przesunęła na jesień. Polecono prezydentowi, by wśród członków wspólnot przeprowadził odpowiednią akcję informacyjną.
Przekształcenia, jeśli do nich dojdzie, będą miały też duże znaczenie dla najemców. W prezydenckim projekcie zapisano, że znikną dotychczasowe trzy OGM-y, a na ich miejsce powstaną tylko dwa: przy ul. Batorego 8 (przeniesie się tu OGM III z ul. Kolejowej) oraz Curie Skłodowskiej (dotychczasowy OGM II, OGM I przy ul. Londzina zostanie zlikwidowany). W dotychczasowych OGM-ach przy ul. Kolejowej i Londzina ma działać nowa spółka do zarządzania wspólnotami.
(waw)
Restrukturyzacja MZB nie może być przeprowadzona nagle. Z materiałami muszą się zapoznać członkowie wspólnot. Nie można ich zaskakiwać. Mają prawo wyboru a my musimy wiedzieć, czy są skłonni korzystać z usług miejskiej spółki, czy też wolą inny podmiot. Bez tych danych nie ma co dyskutować o koncepcji restrukturyzacji MZB, bo nie da się ocenić, czy przyniesie efekt - mówi radny Mirosław Lenk.
Większość radnych zgodziła się z tą opinią i dyskusję nad przekształ-ceniami MZB przesunęła na jesień. Polecono prezydentowi, by wśród członków wspólnot przeprowadził odpowiednią akcję informacyjną.
Przekształcenia, jeśli do nich dojdzie, będą miały też duże znaczenie dla najemców. W prezydenckim projekcie zapisano, że znikną dotychczasowe trzy OGM-y, a na ich miejsce powstaną tylko dwa: przy ul. Batorego 8 (przeniesie się tu OGM III z ul. Kolejowej) oraz Curie Skłodowskiej (dotychczasowy OGM II, OGM I przy ul. Londzina zostanie zlikwidowany). W dotychczasowych OGM-ach przy ul. Kolejowej i Londzina ma działać nowa spółka do zarządzania wspólnotami.
(waw)
Najnowsze komentarze