Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Podpadli wojewodzie

29.06.2004 00:00
Wojewoda znów dał o sobie znać Radzie Miasta. Chce, by ta pozbawiła mandatów radnych Stanisława Mikę i Henryka Mainusza. Dał na to 30 dni czasu. 13 lipca Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy słynny już art. 24 f ust. 1 a jest zgodny z Konstytucją. Na ten wyrok czekają wszystkie polskie samorządy.   Serial mandatowy zdaje się nie mieć końca. Wojewoda po przegranych z Radą Miasta w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym postanowił kolejny raz spróbować szczęścia. Tym razem wezwał Radę Miasta do stwierdzenia wygaśnięcia mandatów radnych Stanisława Miki oraz Henryka Mainusza.
Oboje są członkami rządzącej, opozycyjnej wobec prezydenta Jana Osuchowskiego koalicji Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”-Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej, tej samej, która niedawno zapowiedziała złożenie przeciwko wojewodzie pozwu do sądu, gdzie miasto chce dochodzić odszkodowania za dotychczas podjęte przez niego decyzje w sprawie pozbawienia mandatów i unieważnienia uchwał. Przypomnijmy, że wszystkie te sprawy wojewoda przegrał z kretesem, ale przez kilka miesięcy gmina nie mogła pobierać opłat za parkowanie czy sprzedać kilku nieruchomości. Straty są mierzone w dziesiątkach tysięcy złotych.
 

Jako przyczynę niemożności sprawowania mandatów przez obu radnych wojewoda podał członkostwo w zarządzie Raciborskiego Towarzystwa Piłkarskiego „Unia” Racibórz, które prowadzi działalność gospodarczą poprzez pobieranie opłat parkingowych i użytkuje miejski stadion przy ul. Srebrnej. Obaj panowie członkami zarządu RTP „Unia” już nie są, w zarządzie zasiadali społecznie, czyli nie brali żadnych pieniędzy, ale, zdaniem wojewody, są to wystarczające powody, by zastosować przepis antykorupcyjny - słynny już art. 24 f ust. 1 a. Przypomnijmy, że Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył go do Trybunału Konstytucyjnego. WSA w Gliwicach nie orzeka w tych sprawach do czasu wydania wyroku przez Trybunał.
 

Postępowanie wojewody nie robi na mnie już żadnego wrażenia. Sąd wyraźnie pokazał, że myli się on w kwestii stosowania prawa, a racja jest po naszej stronie. Wypada już chyba tylko czekać na odsunięcie SLD od władzy w tym kraju. Wtedy odejdzie SLD-owski wojewoda i nastanie spokój. Wciąż czekamy na jakieś ciekawe inicjatywy SLD-owskiego prezydenta Jana Osuchowskiego, któremu wojewoda robił tym swoim działaniem zasłony dymne i uważa, że ten trik kolejny raz wypali. Myślę, że już nie tylko my, ale i większość raciborzan oczekuje od prezydenta jakichś pomysłów i działań, bo jak na razie niczym szczególnym się nie wykazał, a miasto ewidentnie na tym traci - komentuje Tadeusz Wojnar, lider RS-u i TMZR-u.
 

13 lipca Trybunał Konstytucyjny ma wydać wyrok w sprawie art. 24 f ust. 1 a. Skargę na niekonstytucyjność tego przepisu złożył Rzecznik Praw Obywatelski. Jeśli sędziowie przychylą się do jego stanowiska, wówczas wszystkie postępowania w sprawie ważności mandatów staną się bezprzedmiotowe. Jeśli stanie się inaczej, a więc art. 24 f ust. 1 a zostanie utrzymany w mocy, wówczas sądy administracyjne będą musiały orzekać na jego podstawie.
 

Na 14 lipca wyznaczono rozprawę w sprawie radnego T. Wojnara, przewodniczącego Rady Miasta. W zawieszeniu jest też sprawa radnego Wojciecha Ziajki. Jeśli przepis art. 24 f ust. 1 a się utrzyma, wówczas sędziowie będą musieli zdecydować, czy Rada Miasta słusznie pozbawiła tego ostatniego mandatu.

(waw)

  • Numer: 27 (637)
  • Data wydania: 29.06.04