Księża kontra radni
Niecodzienne spotkanie piłkarskie zostało rozegrane w ubiegłym tygodniu w Pietrowicach Wielkich. Miejscowi radni, wsparci przez nauczycieli i mieszkańców, rozegrali mecz z zespołem księży dekanatu raciborskiego. Było ono jedną z atrakcji majówki, zorganizowanej na stadionie miejscowego startu.
Starsi panowie samorządowcy w składzie swej ekipy mieli między innymi wójta Andrzeja Wawrzynka, pełniącego rolę stopera, sekretarza Adama Wajdę, radnego Joachima Wieczorka i prezesów gminnych klubów sportowych Ryszarda Szmidta i Gerarda Bulę. Najwięcej pracy miał jednak w tym meczu broniący w bramce radny Henryk Marcinek - ekipa księży z konieczności „wzmocniona” została młodszymi klerykami. Prym wiódł ksiądz wikary Janusz z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu, który potrafił ogrywać seriami rywali. Świetnie bawili się także ksiądz proboszcz z Samborowic Zbigniew Gajewski oraz pietrowicki wikary ksiądz Damian Rangosz.
Mimo iż mecz miał wybitnie towarzyski charakter, panowie biegali zawzięcie za futbolówką, póki sił starczyło. Pojedynek sędziował soł-tys Pietrowic Kazimierz Kraiński. Mocniejszych fauli nie musiał odgwizdywać za wiele, ale wskazywać na środek boiska po strzeleniu bramki aż dziesięciokrotnie. W pierwszej połowie ekipa księży wysoko prowadziła i dopiero posiłki młodzieży po przerwie uratowały samorządowców. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 5:5, a karne lepiej strzelali księża 7:6.
(sem)
Mimo iż mecz miał wybitnie towarzyski charakter, panowie biegali zawzięcie za futbolówką, póki sił starczyło. Pojedynek sędziował soł-tys Pietrowic Kazimierz Kraiński. Mocniejszych fauli nie musiał odgwizdywać za wiele, ale wskazywać na środek boiska po strzeleniu bramki aż dziesięciokrotnie. W pierwszej połowie ekipa księży wysoko prowadziła i dopiero posiłki młodzieży po przerwie uratowały samorządowców. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 5:5, a karne lepiej strzelali księża 7:6.
(sem)
Najnowsze komentarze