Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Raciborskie z pianką

11.05.2004 00:00
Najprawdopodobniej latem będziemy mogli wypić pierwsze po latach raciborskie piwo. W browarze książęcym trwają przygotowania do uruchomienia produkcji. Nieznana jest jeszcze marka miejscowego złocistego napoju.   Dawny książęcy browar, jeden z najstarszych na Śląsku i w Polsce, w minionym roku stał się własnością prywatnego inwestora z Siemianowic Śląskich. Zakupił go wraz z browarem siemianowickim od syndyka masy upadłościowej Browarów Górnośląskich SA w Zabrzu. Od końca minionego roku trwają przygotowania do ponownego uruchomienia produkcji. Teoretycznie browar mógł zacząć działać w każdej chwili. W praktyce jednak potrzebne były spore inwestycje w urządzenia, by warzenie piwa było opłacalne, a jakość piwa odpowiadała potrzebom rynku - mówi dyrektor Wiesław Szuba. Do ponownej eksploatacji nie nadawała się warzelnia. Zakupiono więc nową z wytwórni w Tymbarku. Jej zdolność określana jest na 100 tys. hektolitrów rocznie. Niezbędna okazała się wymiana kilkuset metrów specjalnych rur. Potrzeba też nowej butelkowni. Stara będzie jedynie fermentownia i leżakownia odnowiona po powodzi z 1997 r.
Początkowo inwestor, obecnie rejestrujący w sądzie przedsiębiorstwo Browar Racibórz Sp. z o.o., zakładał, że pierwsze piwo zostanie uwarzone na wiosnę. Nakłady i zakres prac okazał się jednak większy niż początkowo planowano. Już zainwestowano dwukrotnie więcej niż wstępnie planowano.

Niewiadomą pozostaje nazwa piwa. Najprawdopodobniej nie będzie to już raciborskie „Zamkowe”. Piwo takie jest bowiem w Polsce produkowane. Wiadomo jedynie, że browar ma sprzedawać swój własny markowy produkt oraz, być może, dla dużych sieci, ale pod ich nazwą.
 

A jakość? O to, co ciekawe, ma zadbać piwowar czeski. Każdy browar ma bowiem swojego mistrza, biegłego w stosowaniu niepowtarzalnej receptury. Z Czech chcemy sprowadzać surowce - oznajmia W. Szuba. W Raciborzu ma być warzone piwo pilzneńskie jasne, popularne 12-tki i 10-tki z zawartością alkoholu do około 5 proc. Cena - maksymalnie 1,80 zł za butelkę piwa.
 

Jakość piwa, a zarazem jego niepowtarzalny smak, w dużej mierze zależą od wody. Analizowaliśmy możliwość ponownego wykorzystania źródeł w lesie Obora, z których browar dawniej korzysta. Tamtejsza woda doskonale nadaje się do warzenia piwa. Trwają obecnie rozmowy z Wydziałem Ochrony Środowiska i zarządem Arboretum w

Oborze o możliwościach ponownego uruchomienia ujęcia dla potrzeb Browaru  - mówi dyrektor. 
 

Czy browar w Raciborzu ma szanse na rynku? Na Zachodzie funkcjonuje wiele podobnych przybytków złocistego napoju, nastawionych na lokalny rynek. Taki regionalny charakter miał zresztą browar w latach powojennych.
 

W dalszych planach jest również uruchomienie browarnianej restauracji. Wejście do niej ma się znajdować od strony zamkowego dziedzińca, gdzie w okresie wiosenno-letnim organizowane są imprezy rozrywkowe.

(waw)

  • Numer: 20 (630)
  • Data wydania: 11.05.04