Notowania
04.05.2004 00:00
„Już w czerwcu chcielibyśmy uruchomić linie produkcyjne” - powiedział nam Andrzej Gajdziński, były członek rady nadzorczej Mieszka, twórca jednej z największych polskich spółek branży spożywczej (rodzina Gajdzińskich nie ma już kontrolnego pakietu akcji Mieszka). Obecnie pilotuje tworzenie nowej fabryki słodyczy na bazie starej roszarni w Nędzy (do niedawna Rafako-Eko). Nie jest jednak inwestorem. Miejscowe produkty mają być kierowane na eksport lub do firm, które będą je sprzedawać pod własnymi markami. Na początek z taśm mają zjeżdżać wyroby żelowe. Produkcja ruszy być może już w czerwcu. Zatrudnienie w Nędzy znajdzie kilkadziesiąt osób.
Zakłady Przemysłu Cukierniczego Mieszko SA ogłosiły wynik finansowy za pierwszy kwartał tego roku. Przychody ze sprzedaży wyniosły 40,75 mln zł i były wyższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (37,71 mln zł). Spółka wypracowała zysk w kwocie 134 tys. zł. W I kwartale 2003 r. była strata 117 tys. zł. Zarząd zapowiada, że w kolejnych kwartałach przychody ze sprzedaży będą wyższe niż w analogicznych okresach roku poprzedniego.
Swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał ogłosił także kuźniański Rafamet, który z powodzeniem realizuje program restrukturyzacji zadłużenia. Spółka sprzedała wyroby za 5,38 mln zł (5,02 mln zł w I kwartale 2003 r.) i wypracowała 50 tys. zł zysku netto (75 tys. zł zysku w I-III ’03).
Zarząd ZPC Mieszko poinformował, że 22 kwietnia spółka zawarła z Central European Confectionery Holdings B.V. (CECH) z siedzibą w Amsterdamie, umowę potrącenia. CECH posiada 65,98 proc. kapitału Mieszka i tyle samo głosów na walnym zgromadzeniu. Przedmiotem umowy jest potrącenie, przysługujących obydwu stronom wzajemnych wierzytelności w kwocie 23,14 mln zł.
W drodze przetargowej prezydent zamierza sprzedać sześć niezabudowanych działek przy ul. Stalmacha o powierzchni średnio 0,0021 ha. Przeznaczone są pod zabudowę garażową. Na sprzedaż wyraziła zgodę Rada Miasta.
Rada Miasta nie zgodziła się na sprzedaż w drodze przetargowej budynku przy ul. Londzina 36 (dawna apteka św. Mikołaja).
Radni Krzyżanowic podnieśli dzienne stawki opłat targowych. Gmina ma targowisko w Zabełkowie, ostatnio często odwiedzane przez Czechów. Za handel z samochodu ciężarowego lub osobowego trzeba zapłacić 11 zł, z ręki lub kosza czy innego naczynia 7 zł, ze stoiska lub stołu 9 zł (do dwóch metrów długości), w hali lub boksie 11 zł. W pozostałych miejscach, głównie przy drodze dojazdowej do przejścia w Chałupkach, stawki te będą znacznie wyższe. Za handel z samochodu 55 zł, z ręki, kosza lub innego naczynia 35 zł, ze stoiska 45 zł oraz 55 zł przy sprzedaży w obiektach handlowych trwale związanych z gruntem. Radni ustalili także wykaz inkasentów opłaty.
Radni Krzyżanowic przyjęli uchwałę w sprawie ustalenia wysokości stawek opłaty za zajęcie pasa drogowego na drogach gminnych. Przykładowo za zajęcie m kw. pasa na działalność handlową trzeba będzie zapłacić 50 gr. dziennie.
Najnowsze komentarze