Życiowe role
Uczniowski zespół teatralny „Adaptus” istnieje już od kilku miesięcy przy Szkole Mistrzostwa Sportowego. Przygotowując się do tegorocznego przeglądu powiatowego, zagrał dla rówieśników szkolnych publicystyczną sztukę „Co wy na to dziewczyny i chłopcy”.
„Adaptus” działa od 6 miesięcy, ale dotąd grywał głównie proste scenki kabaretowe. Dopiero niedawno wziął się za tak zwany teatr publicystyczny. Celem jest prezentacja aktualnych problemów, nastawienie na sprawy bieżące, życiowe. Sztuka, którą obecnie zagrała grupa, dotyczy młodzieży, jej przygotowania i odpowiedzialności życiowej - wyjaśnia Ilona Górka, opiekunka członków Adaptusa. Scenariusz sztuki „Co wy na to dziewczyny i chłopcy” został oparty na autentycznej opowieści, reportażu Marii Łopatkowej „Miłość Bożeny”. Charakterystyczne dla tego typu sztuki są szczupłość scenografii i oszczędność środków wyrazu - bardziej liczy się sam dialog, uwaga, siła przekonania.
Sztuka, którą Adaptus zagrał rówieśnikom dwukrotnie w ciągu tygodnia, dotyczy młodej matki, szesnastolatki, która nie chce oddać dziecka do adopcji, ale nie ma dość siły i wytrwałości, by zerwać z życiem lekkim i nieodpowiedzialnym. Jest wciąż buntownicza, uparta, nawet gdy instytucje pomocy społecznej chcą jej ułatwić wychowanie dziecka, zniechęca je do siebie. W sztuce Adaptusa rolę Bożeny zagrała Barbara Kołek, ojca dziecka Sławka Piotr Przemyślański, dyrektorki ogniska Agata Szewczuk, a wychowawczyni Ewa Gogłuszka. W pozostałych rolach wystąpiły Katarzyna Hyjek, Ewa Jóźwik,
Małgorzata Kamińska, Marta Ząbek, a najmłodszym na scenie uczestnikiem, Kichusiem, był mały Jaś Górka. Takie jak te przedstawienia, mają sprowokować do odpowiedzi na pytania o granice między miłością a egoizmem, o przygotowanie nastolatków do odpowiedzialnych ról życiowych - dodała opiekunka grupy.
(sem)
Sztuka, którą Adaptus zagrał rówieśnikom dwukrotnie w ciągu tygodnia, dotyczy młodej matki, szesnastolatki, która nie chce oddać dziecka do adopcji, ale nie ma dość siły i wytrwałości, by zerwać z życiem lekkim i nieodpowiedzialnym. Jest wciąż buntownicza, uparta, nawet gdy instytucje pomocy społecznej chcą jej ułatwić wychowanie dziecka, zniechęca je do siebie. W sztuce Adaptusa rolę Bożeny zagrała Barbara Kołek, ojca dziecka Sławka Piotr Przemyślański, dyrektorki ogniska Agata Szewczuk, a wychowawczyni Ewa Gogłuszka. W pozostałych rolach wystąpiły Katarzyna Hyjek, Ewa Jóźwik,
Małgorzata Kamińska, Marta Ząbek, a najmłodszym na scenie uczestnikiem, Kichusiem, był mały Jaś Górka. Takie jak te przedstawienia, mają sprowokować do odpowiedzi na pytania o granice między miłością a egoizmem, o przygotowanie nastolatków do odpowiedzialnych ról życiowych - dodała opiekunka grupy.
(sem)
Najnowsze komentarze