Nie każdemu rośnie nos od kłamstwa
Przedszkole w Rudniku mieści się w budynku przy ul. Stawowej. Dzieci mają okazały plac zabaw do dyspozycji, a także murawę boiska sportowego. Placówką kieruje dyrektor Renata Rybka, która ma pod swą pieczą dwie grupy dzieci - starszą sześciolatków i młodszą 3 i 5-latków. Kadrę nauczycielską uzupełniają Katarzyna Zawojska i Janina Sojka. W sumie zajęcia realizuje tu 37 podopiecznych, pochodzą oni z Rudnika, Czerwięcic i Strzybnika. Przedszkole organizuje dla nich i rodziców imprezy plenerowe, na przykład jasełkowe i mikołajkowe, notowane skrupulatnie w kronice. Dzieci biorą udział w konkursach i przedstawieniach lokalnych, teatrzykach, jeżdżą na wycieczki. Prowadzone są zajęcia otwarte dla rodziców. Dzieci przyznały się, że lubią bajki i filny.
Paulina Kuźniar (6 lat)
To drewniany chłopiec.
W książce o nim są takie obrazki, jak wygląda, ma długi bardzo nos. A dlatego, bo cały czas jakoś kłamie. Bajka o nim mi się podobała. Kiedyś widziałam też taki film w telewizji. Agnieszka Hanslik (6 lat)
Jest taki bardzo fajny drewniany chłopczyk. Wiem to z bajki. Z książki, mama mi czytała. Najciekawsze to jest o jego nosie. To było za to, że kłamał i się nie przyznawał, pewnie dlatego jak był niegrzeczny. Mateusz Hutny (6 lat)
Widziałem go już, ale nie bardzo pamiętam, o co w bajce chodziło. Kiedyś było o Pinokiu w telewizji. Wiem, że jest z drewna. I kłamał. A wtedy rośnie mu nos z drewna. Mnie tak nie rośnie. Iwona Gurecka (6 lat)
Bajkę o Pinokiu kiedyś słyszałam. Ładna, trochę pamiętam, że on był cały drewniany chłopczyk. Był taki śmieszny. A najbardziej chyba ten długi nos. Asia Lokocz (6 lat)
Pinokia jeszcze nie widziałam, bo nie czytałam bajki, a chciałabym umieć ją przeczytać sama. My w przedszkolu dotąd czytaliśmy więcej o zwierzątkach. Na razie bardziej wolę bajki w filmie. Tymek Skrzypczak (7 lat)
Może to taki z drewna chłopak, co kłamał ciągle. Bajki nie czytałem, choć już umiem to robić. W telewizji lubię bardziej oglądać bajki. Jak są obrazki w książkach, to lubię na nie patrzeć. Piniokia nie pamiętam czy widziałem.
To drewniany chłopiec.
W książce o nim są takie obrazki, jak wygląda, ma długi bardzo nos. A dlatego, bo cały czas jakoś kłamie. Bajka o nim mi się podobała. Kiedyś widziałam też taki film w telewizji. Agnieszka Hanslik (6 lat)
Jest taki bardzo fajny drewniany chłopczyk. Wiem to z bajki. Z książki, mama mi czytała. Najciekawsze to jest o jego nosie. To było za to, że kłamał i się nie przyznawał, pewnie dlatego jak był niegrzeczny. Mateusz Hutny (6 lat)
Widziałem go już, ale nie bardzo pamiętam, o co w bajce chodziło. Kiedyś było o Pinokiu w telewizji. Wiem, że jest z drewna. I kłamał. A wtedy rośnie mu nos z drewna. Mnie tak nie rośnie. Iwona Gurecka (6 lat)
Bajkę o Pinokiu kiedyś słyszałam. Ładna, trochę pamiętam, że on był cały drewniany chłopczyk. Był taki śmieszny. A najbardziej chyba ten długi nos. Asia Lokocz (6 lat)
Pinokia jeszcze nie widziałam, bo nie czytałam bajki, a chciałabym umieć ją przeczytać sama. My w przedszkolu dotąd czytaliśmy więcej o zwierzątkach. Na razie bardziej wolę bajki w filmie. Tymek Skrzypczak (7 lat)
Może to taki z drewna chłopak, co kłamał ciągle. Bajki nie czytałem, choć już umiem to robić. W telewizji lubię bardziej oglądać bajki. Jak są obrazki w książkach, to lubię na nie patrzeć. Piniokia nie pamiętam czy widziałem.
Najnowsze komentarze