Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Noworodki

30.03.2004 00:00
                            
  • Witam wszystkich! To ja - Michał. 1 marca był dla mnie i mojej mamy Katarzyny Błaszczuk dniem szczególnym. To właśnie wtedy o godz. 20.30 przyszedłem na świat w raciborskim szpitalu. Ważyłem wówczas 2700 g i mierzyłem 55 cm. Teraz mama zabiera mnie do naszego domu w Raciborzu, gdzie czeka już na mnie siostrzyczka Kamila.
  • Cześć! Nazywam się Michał Olender. Przyszedłem na świat 11 marca o godz. 23.00. Ważyłem tuż po urodzeniu 3430 g  i miałem 56 cm. Mieszkam z rodzicami Marcelą i Zdzisławem w Gródczankach. Jestem ich pierwszym dzieckiem.
  • Witajcie wszyscy! Mam na pierwsze imię Hanna, na drugie Ewa.Jestem córeczką Elizy i Tomasza Holonów, ich pierwszym dzieckiem. Przyszłam na świat 11 marca, o godz. 17.20. Ważyłam 3230 g przy długości 54 cm. Tatuś jest zachwycony! Mieszkamy w Jankowicach Rybnickich.
  • Kiedy wybiła godzina 17.45 miałam okazję wydać swój pierwszy krzyk. Działo się 8 marca w raciborskim szpitalu. Ważyłam wtedy 3430 g i mierzyłam 58 cm. Moi rodzice - Bożena i Mariusz Gandurscy czekali na mnie z niecierpliwością. Teraz wszyscy razem mieszkamy w naszym domu w Rozumicach.
  • Witajcie, to my - synowie Sylwii Balcerek i Grzegorza Stęplewskiego. Urodziliśmy się w 35-minutowym odstępie czasu. Dokładnie o godz. 20.00 nasza mama mogła nas obu przytulić do siebie. Wówczas obaj mierzyliśmy 50 cm długości, lecz nasza waga trochę się różniła. Razem ważyliśmy 4710 g. Całkiem nieźle, nie? Teraz niestety mamy mało czasu, bo bawimy się z naszym rodzeństwem - ośmioletnim Pawłem i czteroletnią Olą.
  • To ja - Michael! Jestem synem Kariny i Roberta Becziców. Przyszedłem na świat 9 marca w raciborskim szpitalu. Kiedy się urodziłem, wybiła godz. 6.15. Jakiś czas później panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły. Miałem całe 54 cm długości i ważyłem 3200 g. Potem rodzice zabrali mnie do domu w Pawłowie.
  • Nie pytając nikogo, ja - Michał, postanowiłem, że nareszcie nadszedł czas, by wydostać się na ten świat. Było to 1 marca o godz. 14.20. Moja decyzja była nieodwołalna, ponieważ chciałem wreszcie ujrzeć moich rodziców - Bogusławę i Zbigniewa Koperczaków. W szpitalu zważono mnie (2530 g) i zmierzono (53 cm) a potem udałem się z mamą i tatą do domu w Kietrzu.
  • Witajcie! Na imię mam Natalia. Jestem córeczką Klaudii i Piotra Kupków, ich drugą, z niecierpliwością oczekiwaną pociechą. Przyszłam na świat 10 marca o godz. 19.20. Ważyłam 3650 g przy długości 56 cm. Mieszkamy w Rudyszwałdzie. Mój braciszek Dominik urodził się w ten sam dzień co ja, tylko 5 lat temu. Będziemy razem obchodzić nasze rocznice urodzin!
  • 11 marca był jednym z najszczęśliwszych dni w życiu moich rodziców Beaty i Krzysztofa Czenstochowskich. Wtedy bowiem przyszło na świat ich drugie dziecko, synek, czyli ja! Gdy się urodziłem, była godz. 23.35. Wkrótce panie pielęgniarki z radością oznajmiły mamie, że ważę 3690 g i mam 58 cm długości. Mieszkam z rodzicami i 9-letnią siostrzyczką Olą w Raciborzu.
    • Numer: 14 (624)
    • Data wydania: 30.03.04