Sami się trujemy
Tak zwana niska emisja zanieczyszczeń z kotłowni przydomowych jest źródłem przekraczania dopuszczalnego średniorocznego stężenia benzenu. Powiat raciborski zakwalifikowany został do strefy B pod względem ochrony zdrowia.
W klasyfikacji stopnia zanieczyszczeń, mających wpływ na stan zdrowia mieszkańców rozróżnia się trzy strefy. Najczystsza, czyli A, ustanawiana jest w rejonach, gdzie żadna emisja nie przekracza dopuszczalnych stężeń. Strefa B, która została przypisana powiatowi raciborskiemu, oznacza, że przynajmniej jedna ze szkodliwych substancji mieści się pomiędzy poziomem dopuszczalnym a powiększonym o margines tolerancji.
Powodem takiego stanu, jak czytamy w sprawozdaniu Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Starostwa, które zostało przyjęte na ostatniej sesji Rady Powiatu, są niskie emisje. Ogromne w ostatnich latach nakłady na modernizację źródeł ciepła w instytucjach publicznych, które m.in. dzięki wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, mają nowoczesne i ekologiczne kotłownie, nie poszły w parze z wymianą starych pieców w domkach jednorodzinnych. Powodem są wysokie ceny takiej inwestycji oraz ekologicznych paliw - oleju czy gazu. Gminy co prawda dotują modernizację przydomowych kotłowni, ale zainteresowanie dotacjami, na przykład w Raciborzu, od lat na takim samym poziomie ostatnio maleje. Akcja grupowej wymiany pieców udała się ostatnio w Krzanowicach. Na panewce spaliła akcja przekonania do gazu mieszkańców gminy Krzyżanowice. Zbudowano kosztem milionów złotych sieć, ale przyłączy jest mało, bo gaz jest drogi.
„Średnioroczne stężenie benzenu w 2003 r. w punkcie pomiarowym zlokalizowanym w Raciborzu przy ul. Pocztowej wyniosło 5 mg/m sześc. i było równe wartości dopuszczalnej. Przekroczenie tej wartości w 2003 r. miało miejsce w pięciu okresach pomiarowych, w lutym, marcu, lipcu, wrześniu i listopadzie. Z analizy stosunku benzenu do toluenu można wnioskować, że źródłem zanieczyszczenia jest nie tylko emisja komunikacyjna, lecz również niska emisja” - czytamy w sprawozdaniu przygotowanym dla radnych powiatowych.
Tegoroczna długa zima na pewno zwiększy poziom zanieczyszczeń emitowanych przez domowe kotłownie. Przejście do strefy A, mimo kolejnych nakładów na wymianę ogrzewania w szkołach i urzędach, może więc stać pod znakiem zapytania.
(waw)
Powodem takiego stanu, jak czytamy w sprawozdaniu Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Starostwa, które zostało przyjęte na ostatniej sesji Rady Powiatu, są niskie emisje. Ogromne w ostatnich latach nakłady na modernizację źródeł ciepła w instytucjach publicznych, które m.in. dzięki wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, mają nowoczesne i ekologiczne kotłownie, nie poszły w parze z wymianą starych pieców w domkach jednorodzinnych. Powodem są wysokie ceny takiej inwestycji oraz ekologicznych paliw - oleju czy gazu. Gminy co prawda dotują modernizację przydomowych kotłowni, ale zainteresowanie dotacjami, na przykład w Raciborzu, od lat na takim samym poziomie ostatnio maleje. Akcja grupowej wymiany pieców udała się ostatnio w Krzanowicach. Na panewce spaliła akcja przekonania do gazu mieszkańców gminy Krzyżanowice. Zbudowano kosztem milionów złotych sieć, ale przyłączy jest mało, bo gaz jest drogi.
„Średnioroczne stężenie benzenu w 2003 r. w punkcie pomiarowym zlokalizowanym w Raciborzu przy ul. Pocztowej wyniosło 5 mg/m sześc. i było równe wartości dopuszczalnej. Przekroczenie tej wartości w 2003 r. miało miejsce w pięciu okresach pomiarowych, w lutym, marcu, lipcu, wrześniu i listopadzie. Z analizy stosunku benzenu do toluenu można wnioskować, że źródłem zanieczyszczenia jest nie tylko emisja komunikacyjna, lecz również niska emisja” - czytamy w sprawozdaniu przygotowanym dla radnych powiatowych.
Tegoroczna długa zima na pewno zwiększy poziom zanieczyszczeń emitowanych przez domowe kotłownie. Przejście do strefy A, mimo kolejnych nakładów na wymianę ogrzewania w szkołach i urzędach, może więc stać pod znakiem zapytania.
(waw)
Najnowsze komentarze