Czwartek, 19 grudnia 2024

imieniny: Gabrieli, Dariusza, Urbana

RSS

Holandia nie zatrudni od zaraz

02.03.2004 00:00
Dzień 1 maja 2004 r., dla wielu miał być datą końca problemów z  bezrobociem i poprawy warunków bytowych. Okazało się jednak, że obywatelstwo Unii Europejskiej nowych członków nie wystarczy, by podjąć pracę na jej terenie bez ograniczeń i utrudnień.
 Już wiadomo, że Niemcy zastrzegły sobie siedmioletni okres przejściowy na zatrudnianie obywateli z nowo przyjętych państw UE. Austria także obawia się napływu tańszej siły roboczej z Europy Wschodniej.
   
Jeszcze w styczniu oczy chcących ujrzeć legalnie zarobione euro,  z nadzieją skierowane były na Holandię.  Niestety, tamtejszy parlament nie wyraził zgody nawet na limitowaną, 22-tys. liczbę pozwoleń na pracę m.in. dla Polaków, Czechów czy Węgrów. Na razie na legalne zatrudnienie w Holandii trzeba będzie czekać dwa lata. Choć i ten okres może się wydłużyć.
  
W  pewnym stopniu osoby, które już posiadają obywatelstwo UE są zadowolone z takiego obrotu sprawy. Z prostego względu - na rynku zachodnim mają mniejszą konkurencję - mówi Sylwia Dylus z Agencji  Pracy APM w Raciborzu.
   
Osoby bez podwójnego obywatelstwa mogą ubiegać się o legalne zatrudnienie. Jest jednak jeden warunek - powinien o to wystąpić holenderski pracodawca. A to z kolei jest raczej mało prawdopodobne, gdyż wtedy ponosiłby koszty zatrudnienia obcokrajowca takie same, jak w przypadku Holendra.
   
Większość funkcjonujących na raciborskim rynku biur pośredniczących w poszukiwaniu pracy na zachodzie adresuje swoją ofertę właśnie do osób  z podwójnym obywatelstwem. Po wstąpieniu Polski do UE ten stan rzeczy raczej nie ulegnie zmianie. W tej chwili nie szukamy pracy dla osób bez paszportu UE, a co będzie po pierwszym maja?... Na razie nie chcemy uprzedzać faktów - przyznaje Magdalena Banaś z pośrednictwa Kadry Polskie.
   
Ale nawet i osoby z paszportem UE nie mają gwarancji zatrudnienia na Zachodzie. Recesja jest wszędzie - rozkładają ręce moi rozmówcy. Poza tym za granicą jeszcze nie rozpoczął się sezon na pracę.
   
Bezrobocia w krajach UE nie muszą obawiać się wykwalifikowani rzeźnicy i budowlańcy. Niewątpliwym atutem jest znajomość języków niemieckiego i angielskiego oraz posiadanie prawa  jazdy.      
   
W przypadku osób z obywatelstwem UE, które się do nas  zgłaszają, to pierwszeństwo w zatrudnieniu mają osoby, które już wcześniej wysłaliśmy do pracy - mówi Sylwia Dylus. Ale najpierw trzeba się zarejestrować w naszej bazie danych.  Jeżeli  znajdziemy dla takiej osoby pracę, to informujemy o jej rodzaju i warunkach. Nasz klient może się na nią zdecydować, lub nie.
   
Jak na razie problemów z zatrudnieniem po 1 maja nie zamierzają czynić Wielka Brytania i Irlandia. Tymczasem przeciętny raciborzanin, który z nadzieją spoglądał na Zachód, przeliczając w myślach euro-godziny,  jeszcze długo będzie musiał obejść się smakiem i liczyć ciężko zarobione złotówki.   

(A.P.)
  • Numer: 10 (620)
  • Data wydania: 02.03.04