Kto jest ważny?
Ludzie samotni i starsi też mają potrzebę, żeby się dobrze bawić i śmiać się - mówi Małgorzata Romańczuk, pracownica świetlicy w Dziennym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Ocickiej.
To właśnie z myślą o nich w raciborskim DDPS zorganizowano bal karnawałowy dla podopiecznych. Wszyscy, nawet pracownicy placówki byli poprzebierani. Do tańca przygrywał „Bronek i Gienek Band”, składający się ze stałych bywalców DDPS.
Atrakcją balu były liczne konkurencje, takie jak wykonanie kreacji z kolorowego papieru toaletowego, taniec na gazetach, z balonem, przywiązanym do nogi oraz tradycyjna zabawa z krzesłami.
Nie zabrakło poczęstunku, przygotowanego przez kucharki. Także atmosfera była równie karnawałowa - wszyscy tańczyli i śpiewali. To, że ktoś jest starszy, wcale nie oznacza, że musi spokojnie siedzieć przed telewizorem - dodaje Małgorzata Romańczuk. Dzienny Dom Pomocy Społecznej jest miejscem, gdzie na co dzień można pobyć w towarzystwie innych ludzi, usłyszeć dobre słowo, otrzymać psychiczne wsparcie.
Traktuję to miejsce jak drugi dom - mówi podopieczna DDPS. Człowiek tu zapomina o problemach i chorobach - dodaje inna kobieta.
Pracownicy DDPS prowadzą z podopiecznymi zajęcia manualne, takie jak malowanie na szkle, rzeźbienie, robótki na drutach, wyszywanie, układanie kompozycji kwiatowych i przygotowywanie okolicznościowych ozdób.
W świetlicy, którą bywalcy nazywają „klubem”, można obejrzeć telewizję, poczytać gazety czy napić się ciepłej herbaty. Organizowane są także imprezy urodzinowe dla podopiecznych i zabawy okolicznościowe.
Apelujemy do wszystkich samotnych, potrzebujących pomocy, aby przyszli do nas, porozmawiali z naszym pracownikiem - mówi Małgorzata Romańczuk. Można także zadzwonić pod nr tel: 414 - 99 - 82 i umówić się na wizytę w domu.
Podopieczni placówki na miejscu mają zapewniony ciepły posiłek. Nie muszą płacić ci, których dochód nie przekracza 461 zł netto, w innych wypadkach konieczne są dopłaty.
Aby zostać przyjętym do DDPS należy zwrócić się do pracownika socjalnego, który, na podstawie przeprowadzonego wywiadu środowiskowego ustala, czy dana osoba kwalifikuje się do pobytu w placówce. Staram się pomóc w miarę możliwości i potrzeb - mówi Danuta Pempuś, pracownik socjalny raciborskiego DDPS. Pomagam też przy pisaniu podań i załatwianiu formalności.
W przyszłości pracownicy DDPS chcieliby zorganizować wystawę prac plastycznych, wykonanych przez podopiecznych placówki.
(A.P.)
Atrakcją balu były liczne konkurencje, takie jak wykonanie kreacji z kolorowego papieru toaletowego, taniec na gazetach, z balonem, przywiązanym do nogi oraz tradycyjna zabawa z krzesłami.
Nie zabrakło poczęstunku, przygotowanego przez kucharki. Także atmosfera była równie karnawałowa - wszyscy tańczyli i śpiewali. To, że ktoś jest starszy, wcale nie oznacza, że musi spokojnie siedzieć przed telewizorem - dodaje Małgorzata Romańczuk. Dzienny Dom Pomocy Społecznej jest miejscem, gdzie na co dzień można pobyć w towarzystwie innych ludzi, usłyszeć dobre słowo, otrzymać psychiczne wsparcie.
Traktuję to miejsce jak drugi dom - mówi podopieczna DDPS. Człowiek tu zapomina o problemach i chorobach - dodaje inna kobieta.
Pracownicy DDPS prowadzą z podopiecznymi zajęcia manualne, takie jak malowanie na szkle, rzeźbienie, robótki na drutach, wyszywanie, układanie kompozycji kwiatowych i przygotowywanie okolicznościowych ozdób.
W świetlicy, którą bywalcy nazywają „klubem”, można obejrzeć telewizję, poczytać gazety czy napić się ciepłej herbaty. Organizowane są także imprezy urodzinowe dla podopiecznych i zabawy okolicznościowe.
Apelujemy do wszystkich samotnych, potrzebujących pomocy, aby przyszli do nas, porozmawiali z naszym pracownikiem - mówi Małgorzata Romańczuk. Można także zadzwonić pod nr tel: 414 - 99 - 82 i umówić się na wizytę w domu.
Podopieczni placówki na miejscu mają zapewniony ciepły posiłek. Nie muszą płacić ci, których dochód nie przekracza 461 zł netto, w innych wypadkach konieczne są dopłaty.
Aby zostać przyjętym do DDPS należy zwrócić się do pracownika socjalnego, który, na podstawie przeprowadzonego wywiadu środowiskowego ustala, czy dana osoba kwalifikuje się do pobytu w placówce. Staram się pomóc w miarę możliwości i potrzeb - mówi Danuta Pempuś, pracownik socjalny raciborskiego DDPS. Pomagam też przy pisaniu podań i załatwianiu formalności.
W przyszłości pracownicy DDPS chcieliby zorganizować wystawę prac plastycznych, wykonanych przez podopiecznych placówki.
(A.P.)
Najnowsze komentarze