Żacy przybywajcie
Aż siedem kierunków studiów zamierza od jesieni tego roku uruchomić Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Raciborzu. Pojawią się języki obce, matematyka i historia. Miasto ma szansę stać się poważnym ośrodkiem akademickim z blisko pięcioma tysiącami studentów.
Racibórz stać na dobry ośrodek akademicki i mamy duże szanse, by tak się stało. Pięć tysięcy studentów to napędzanie miejscowej koniunktury, tworzenie miejsc pracy nie tylko na samej uczelni, ale również w mieście. Ktoś taką masę studentów musi obsłużyć, choćby zapewniając stancje - tłumaczył radnym rektor Raczek.
Czego można się spodziewać? Kształcenie ma się odbywać na siedmiu kierunkach z różnymi specjalnościami; wychowanie fizyczne, pedagogika, edukacja artystyczna (sztuki plastyczne, grafika użytkowa, multimedia), filologia (angielska, niemiecka, rosyjska i czeska), matematyka (informatyczna, ekonomiczna i nauczycielska), historia (zarządzanie dziedzictwem kulturowym w regionie, edukacja regionalna), socjologia. W planach jest uruchomienie jeszcze kierunku ochrona środowiska. Studia trwają trzy lata. Ich koszty na razie pokrywa państwo. Kończą się uzyskaniem licencjatu. Umożliwiają potem kontyunowanie kształcenia na studiach magisterskich.
Plany rozwoju nieuchronnie jednak kierują wzrok uczelni na samorządy. Bez ich wsparcia może się nie udać je zrealizować. Chodzi o trudną bazę lokalową. PWSZ ma kompleks przy ul. Słowackiego (część budynku dydaktycznego po SN dzielony wespół z Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych), internat, pływalnię i salę gimnastyczną. Korzysta z niego obecnie już około 2 tys. studentów. Co będzie jeśli przyjedzie ich około 5 tys? (dla przykładu Uniwersytet w Opawie ma 4 tys. studentów)?
Na razie powiat zdecydował przekazać PWSZ dawny budynek Medyka przy ul. Cecylii (był tam do niedawna Zespół Szkół Technicznych). To jednak nie wystarczy. Samorządy, w tym miasto, muszą znaleźć inne obiekty. Prosił o to rektor. Mówi się m.in. o budynku SP 4, w którym mógłby się znaleźć rektorat. Szkoła, zgodnie z decyzją radnych miejskich, ma być wygaszana (wstrzymany nabór do klas pierwszych). Przekazanie jej PWSZ wymaga jednak dalszych konsultacji z prezydentem i Radą Miasta.
G. Wawoczny
Czego można się spodziewać? Kształcenie ma się odbywać na siedmiu kierunkach z różnymi specjalnościami; wychowanie fizyczne, pedagogika, edukacja artystyczna (sztuki plastyczne, grafika użytkowa, multimedia), filologia (angielska, niemiecka, rosyjska i czeska), matematyka (informatyczna, ekonomiczna i nauczycielska), historia (zarządzanie dziedzictwem kulturowym w regionie, edukacja regionalna), socjologia. W planach jest uruchomienie jeszcze kierunku ochrona środowiska. Studia trwają trzy lata. Ich koszty na razie pokrywa państwo. Kończą się uzyskaniem licencjatu. Umożliwiają potem kontyunowanie kształcenia na studiach magisterskich.
Plany rozwoju nieuchronnie jednak kierują wzrok uczelni na samorządy. Bez ich wsparcia może się nie udać je zrealizować. Chodzi o trudną bazę lokalową. PWSZ ma kompleks przy ul. Słowackiego (część budynku dydaktycznego po SN dzielony wespół z Nauczycielskim Kolegium Języków Obcych), internat, pływalnię i salę gimnastyczną. Korzysta z niego obecnie już około 2 tys. studentów. Co będzie jeśli przyjedzie ich około 5 tys? (dla przykładu Uniwersytet w Opawie ma 4 tys. studentów)?
Na razie powiat zdecydował przekazać PWSZ dawny budynek Medyka przy ul. Cecylii (był tam do niedawna Zespół Szkół Technicznych). To jednak nie wystarczy. Samorządy, w tym miasto, muszą znaleźć inne obiekty. Prosił o to rektor. Mówi się m.in. o budynku SP 4, w którym mógłby się znaleźć rektorat. Szkoła, zgodnie z decyzją radnych miejskich, ma być wygaszana (wstrzymany nabór do klas pierwszych). Przekazanie jej PWSZ wymaga jednak dalszych konsultacji z prezydentem i Radą Miasta.
G. Wawoczny
Najnowsze komentarze