List do redakcji
W związku z treścią wystąpienia pana Stanisława Budyńskiego, zamieszczonego w numerze 1(611) Waszego Tygodnika na stronie 28 (cykl: z redakcyjnej poczty), korzystając z prawa repliki zagwarantowanego przepisami Prawa prasowego, wobec faktu publicznego podniesienia przez autora tej korespondencji niezgodnych z prawdą informacji o osobach publicznych miasta Raciborza tj. Prezydencie Miasta i dyrektorze Miejskiego Zarządu Budynków - niżej podpisani proszą o zamieszczenie następującego wyjaśnienia:
Opisane w wystąpieniu pana Stanisława Budyńskiego informacje o rzekomym:
1/ usunięciu z pracy współwłaściciela, który wyjątkowo bezwzględnie dochodził pieniędzy dla wspólnot mieszkaniowych od 2002 r,
2/ manipulowaniu wyliczeniem kwot należnych wspólnotom mieszkaniowym,
3/ wmanipulowaniu Stowarzyszenia „Wspólnota Mieszkaniowa” I Oddział w Raciborzu w „całą aferę”
4/ zagarnięciu środków finansowych Wspólnot przez Dyrektora są niezgodne z rzeczywistością [i jako takie, będą przedmiotem odrębnego rozpoznania przed właściwym Sądem Okręgowym w trybie art. 23 i 24 Kc o ochronę dóbr osobistych], stanem dokumentów i mają na celu wyłącznie oczernienie wymienionych osób oraz wprowadzenie w błąd Czytelników Tygodnika oraz mieszkańców Raciborza.
Nie jest tajemnicą, że pan St. Budyński piastował stanowisko głównego księgowego w Miejskim Zarządzie Budynków. Przeprowadzone w siedzibie MZB remonty pomieszczeń biurowych (nie wyłączając gabinetu dyrektora) były zaplanowane i akceptowane jeszcze w okresie pracy pana St. Budyńskiego. Środki finansowe zużyte w celu doprowadzenia pomieszczeń biurowych nie pochodziły ze środków wspólnotowych a ich wydatkowanie zostało [wcześniej] zaakceptowane przez autora tego wystąpienia (jako „wyjątkowo bezwzględnego” strażnika finansów publicznych w zakładzie budżetowym Gminy Racibórz). Nieprawdziwe są również stwierdzenia, jakoby gabinet dyrektora MZB [jeszcze przed remontem] zaliczał się do „... najlepiej urządzonych wśród wszystkich gabinetów dyrektorskich i prezesowskich w pozostałych zakładach budżetowych i spółkach przyporządkowanych gminie Racibórz.” Było wręcz odwrotnie, urągało poczuciu estetyki gości i wielu mieszkańców Raciborza, którzy licznie odwiedzali to pomieszczenie w związku z potrzebą załatwiania swoich spraw lokalowych w MZB.
Z listu pana Stanisława Budyńskiego do Redakcji „Nowin Raciborskich” przebija nieukrywana niechęć i złość również do osoby Prezydenta miasta z tytułu zwolnienia ze stanowiska głównego księgowego.
Do uznania Czytelników pozostawiamy ocenę intencji pana St. Budyńskiego, który jako pracownik MZB w Raciborzu tolerował niekorzystne dla tego zakładu budżetowego wypłaty wynagrodzeń za usługi osobom protegowanym. Doprowadził do powstania niemożliwych do wyegzekwowania zadłużeń z tytułu rozliczeń za zimną i ciepłą wodę (vide: wcześniejsze - również na łamach „Nowin Raciborskich” - artykuły na ten temat). O krokach prawnych wszczętych przeciwko autorowi szkalującego nas listu powiadomimy Czytelników w razie dalszych, publicznych wystąpień tego pana pod naszym adresem.
Prezydent Miasta Jan Osuchowski, Dyrektor MZB Mariusz Mróz
1/ usunięciu z pracy współwłaściciela, który wyjątkowo bezwzględnie dochodził pieniędzy dla wspólnot mieszkaniowych od 2002 r,
2/ manipulowaniu wyliczeniem kwot należnych wspólnotom mieszkaniowym,
3/ wmanipulowaniu Stowarzyszenia „Wspólnota Mieszkaniowa” I Oddział w Raciborzu w „całą aferę”
4/ zagarnięciu środków finansowych Wspólnot przez Dyrektora są niezgodne z rzeczywistością [i jako takie, będą przedmiotem odrębnego rozpoznania przed właściwym Sądem Okręgowym w trybie art. 23 i 24 Kc o ochronę dóbr osobistych], stanem dokumentów i mają na celu wyłącznie oczernienie wymienionych osób oraz wprowadzenie w błąd Czytelników Tygodnika oraz mieszkańców Raciborza.
Nie jest tajemnicą, że pan St. Budyński piastował stanowisko głównego księgowego w Miejskim Zarządzie Budynków. Przeprowadzone w siedzibie MZB remonty pomieszczeń biurowych (nie wyłączając gabinetu dyrektora) były zaplanowane i akceptowane jeszcze w okresie pracy pana St. Budyńskiego. Środki finansowe zużyte w celu doprowadzenia pomieszczeń biurowych nie pochodziły ze środków wspólnotowych a ich wydatkowanie zostało [wcześniej] zaakceptowane przez autora tego wystąpienia (jako „wyjątkowo bezwzględnego” strażnika finansów publicznych w zakładzie budżetowym Gminy Racibórz). Nieprawdziwe są również stwierdzenia, jakoby gabinet dyrektora MZB [jeszcze przed remontem] zaliczał się do „... najlepiej urządzonych wśród wszystkich gabinetów dyrektorskich i prezesowskich w pozostałych zakładach budżetowych i spółkach przyporządkowanych gminie Racibórz.” Było wręcz odwrotnie, urągało poczuciu estetyki gości i wielu mieszkańców Raciborza, którzy licznie odwiedzali to pomieszczenie w związku z potrzebą załatwiania swoich spraw lokalowych w MZB.
Z listu pana Stanisława Budyńskiego do Redakcji „Nowin Raciborskich” przebija nieukrywana niechęć i złość również do osoby Prezydenta miasta z tytułu zwolnienia ze stanowiska głównego księgowego.
Do uznania Czytelników pozostawiamy ocenę intencji pana St. Budyńskiego, który jako pracownik MZB w Raciborzu tolerował niekorzystne dla tego zakładu budżetowego wypłaty wynagrodzeń za usługi osobom protegowanym. Doprowadził do powstania niemożliwych do wyegzekwowania zadłużeń z tytułu rozliczeń za zimną i ciepłą wodę (vide: wcześniejsze - również na łamach „Nowin Raciborskich” - artykuły na ten temat). O krokach prawnych wszczętych przeciwko autorowi szkalującego nas listu powiadomimy Czytelników w razie dalszych, publicznych wystąpień tego pana pod naszym adresem.
Prezydent Miasta Jan Osuchowski, Dyrektor MZB Mariusz Mróz
Najnowsze komentarze