Niejasny regulamin
Komisja Rewizyjna Rady Powiatu uznała, że regulamin wypłacania diet radnym powiatowym jest nieprecezyjny, przez co nie można dobrze skontrolować zasadności ich wypłacania. W dokumencie tym radni przyjęli, że za nieobecności diety będą znacząco pomniejszane. Jak się okazuje, nie zawsze tak się dzieje.
Na początku minionego roku radni powiatowi zdecydowali, że każda nieobecność na posiedzeniach Rady i komisjach, nawet z powodu choroby, będzie skutkowała obniżeniem diety. Projekt odpowiedniego regulaminu przeszedł głosami rządzącej w powiecie koalicji Razem dla Ziemi Raciborskiej. Zgodnie z nim każdy z rajców funkcyjnych (przewodniczący, zastępcy, nieetatowi członkowie zarządu i szefowie komisji), który opuści sesję Rady lub posiedzenie swojej komisji straci 30 proc. Brak zapisu o nieusprawiedliwionej nieobecności oznacza, że zmniejszenie diety nastąpi w każdym przypadku, nawet przy chorobie. Do wypłaty pełnej kwoty diety, w tym za udział w sesji i komisji, którą pobierają tzw. radni niefunkcyjni, nie wystarczy jedynie wpisać się na listę obecności na początku obrad. Trzeba to również zrobić na ich końcu. Nieobecność na części posiedzeń traktowana jest jako nieobecność w ogóle. 15 proc. z należnej diety zostaje potrącone każdemu radnemu w przypadku nie stawienia się na czas na sali po zakończeniu przerwy.
Sprawę badała Komisja Rewizyjna i okazało się, że z tym potrącaniem jest różnie. A czy słusznie, to nie wiadomo, bo jak czytamy w raporcie szacownego gremium: „zespół kontrolny w toku dyskusji zgodnie stwierdził, że regulamin jest nieprecyzyjny i daje duże możliwości interpretacyjne”. Komisja wnioskowała, by regulamin doprecyzować, bo inaczej nie jest w stanie rzetelnie skontrolować wypłacania diet.
Rzecz idzie o radnych nieetatowych członków zarządu powiatu. Zdaniem komisji ich dieta powinna być obniżona wówczas, jeśliby nie przyszli na posiedzenie zarządu. Taka moim zdaniem była intencja, kiedy uchwalano regulamin - powiedział nam szef Komisji, Gerard Czech. Zapis jednak sugeruje, że dietę należy obniżyć nawet wówczas, gdy członkowie ci nie przyjdą nie tylko na sesję, ale i na posiedzenie komisji. Sam zarząd miał przygotować precyzujący zapis projekt zmiany regulaminu, ale od kilku miesięcy z tym zwleka. Diety tymczasem nie są obniżane.
Na ostatniej sesji oburzenie tym faktem wyraził radny Krzysztof Kowalewski, były wicestarosta powiatu. Jego zdaniem regulamin jest bardzo precyzyjny i za każdą nieobecność należy potrącać. Nie może być równych i równiejszych - dodał. Jego zdaniem Komisja Rewizyjna powinna jeszcze raz dokładnie zbadać problem, bo regulamin miał dyscyplinować wszystkich radnych funkcyjnych, a najwyraźniej tak nie jest i mimo nieobecności diety są wypłacane.
Przypomnijmy, że miesięczna dieta przewodniczącego Rady to 1520 zł. Dwóch wiceprzewodniczących dostaje po 1368 zł. 1520 zł mają też nieetatowi członkowie zarządu powiatu. Szefom komisji przypada 1216 zł. Za udział w sesji radny nie obdzielony żadnymi funkcjami dostaje 304 zł, zaś za udział w komisji 152 zł. Na działalność Rady Powiatu przeznaczono w tegorocznym budżecie 200 tys. zł.
(waw)
Sprawę badała Komisja Rewizyjna i okazało się, że z tym potrącaniem jest różnie. A czy słusznie, to nie wiadomo, bo jak czytamy w raporcie szacownego gremium: „zespół kontrolny w toku dyskusji zgodnie stwierdził, że regulamin jest nieprecyzyjny i daje duże możliwości interpretacyjne”. Komisja wnioskowała, by regulamin doprecyzować, bo inaczej nie jest w stanie rzetelnie skontrolować wypłacania diet.
Rzecz idzie o radnych nieetatowych członków zarządu powiatu. Zdaniem komisji ich dieta powinna być obniżona wówczas, jeśliby nie przyszli na posiedzenie zarządu. Taka moim zdaniem była intencja, kiedy uchwalano regulamin - powiedział nam szef Komisji, Gerard Czech. Zapis jednak sugeruje, że dietę należy obniżyć nawet wówczas, gdy członkowie ci nie przyjdą nie tylko na sesję, ale i na posiedzenie komisji. Sam zarząd miał przygotować precyzujący zapis projekt zmiany regulaminu, ale od kilku miesięcy z tym zwleka. Diety tymczasem nie są obniżane.
Na ostatniej sesji oburzenie tym faktem wyraził radny Krzysztof Kowalewski, były wicestarosta powiatu. Jego zdaniem regulamin jest bardzo precyzyjny i za każdą nieobecność należy potrącać. Nie może być równych i równiejszych - dodał. Jego zdaniem Komisja Rewizyjna powinna jeszcze raz dokładnie zbadać problem, bo regulamin miał dyscyplinować wszystkich radnych funkcyjnych, a najwyraźniej tak nie jest i mimo nieobecności diety są wypłacane.
Przypomnijmy, że miesięczna dieta przewodniczącego Rady to 1520 zł. Dwóch wiceprzewodniczących dostaje po 1368 zł. 1520 zł mają też nieetatowi członkowie zarządu powiatu. Szefom komisji przypada 1216 zł. Za udział w sesji radny nie obdzielony żadnymi funkcjami dostaje 304 zł, zaś za udział w komisji 152 zł. Na działalność Rady Powiatu przeznaczono w tegorocznym budżecie 200 tys. zł.
(waw)
Najnowsze komentarze