Wspomnienia z Cypru
Młodzi tancerze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej powrócili z wojaży po Cyprze, gdzie promowali Racibórz i polską kulturę.
Pojechali tam, w ponadtrzydziestoosobowej grupie, na zaproszenie Ali Rizy Altaya, ministra kultury i szkolnictwa młodzieży Republiki Tureckiej Cypru Północnego. Stowarzyszenie, a dokładnie zespół „Raciborzanie” oraz mażoretki z „Tęczy”, które w tym roku przebojem wdarły się na najwyższe medalowe miejsca championatów kraju i Europy, wzięło udział w Międzynarodowym Festiwalu na Cyprze. Na południu Europy przebywali od 9 do 17 listopada.
Podróż zaczęła się w Wiedniu, gdzie raciborzanie wystartowali do Istambułu wraz z zaprzyjaźnionymi tancerzami z Austrii. Ta polsko-austriacka grupa wylądowała niedługo potem na lotnisku w Gedzitkale. Było ciepło i bardzo wakacyjnie, bo zakwaterowano nas nad morzem - wspomina Aldona Krupa, prezes SKZR, twórczyni sukcesów raciborskich grup.
W festiwalu, poza Polakami i Austriakami, wzięły także udział grupy z krajów Jugosławii, Rumunii, Cypru i Turcji. Każdego wieczoru jeden z krajów miał za zadanie przygotować tzw. noc narodową, na którą składały się zabawy i degustacje potraw. Bawiliśmy się do białego rana - wspomina A. Krupa. Polacy serwowali bigos, rosół z makaronem i cukierki z Mieszka. Ciekawostką jest fakt, że na wyspie mieszkają tylko cztery Polki, które wyszły za Cypryjczyków. Te braki, poza spotkaniami z najwyższymi władzami tego państwa, zapełnił polski ambasador, który złożył raciborzanom wizytę.
Tancerze ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej przywieźli ze sobą bagaż wspomnień. Zwiedzali i koncertowali w: Famaguście, Nikozji, Lapcie, Gisne, Güzelyrt i Lefke. W maju 2004 r., na IV Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Śląsk - kraina wielu kultur”, przyjedzie do Raciborza zespół Uniwersytetu Europejskiego w Nikozji. Zespół „Raciborzanie” zaś w okresie Świąt Wielkanocy ma zamiar skorzystać z zaproszenia do udziału w Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym na Tajwanie.
(waw)
Podróż zaczęła się w Wiedniu, gdzie raciborzanie wystartowali do Istambułu wraz z zaprzyjaźnionymi tancerzami z Austrii. Ta polsko-austriacka grupa wylądowała niedługo potem na lotnisku w Gedzitkale. Było ciepło i bardzo wakacyjnie, bo zakwaterowano nas nad morzem - wspomina Aldona Krupa, prezes SKZR, twórczyni sukcesów raciborskich grup.
W festiwalu, poza Polakami i Austriakami, wzięły także udział grupy z krajów Jugosławii, Rumunii, Cypru i Turcji. Każdego wieczoru jeden z krajów miał za zadanie przygotować tzw. noc narodową, na którą składały się zabawy i degustacje potraw. Bawiliśmy się do białego rana - wspomina A. Krupa. Polacy serwowali bigos, rosół z makaronem i cukierki z Mieszka. Ciekawostką jest fakt, że na wyspie mieszkają tylko cztery Polki, które wyszły za Cypryjczyków. Te braki, poza spotkaniami z najwyższymi władzami tego państwa, zapełnił polski ambasador, który złożył raciborzanom wizytę.
Tancerze ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej przywieźli ze sobą bagaż wspomnień. Zwiedzali i koncertowali w: Famaguście, Nikozji, Lapcie, Gisne, Güzelyrt i Lefke. W maju 2004 r., na IV Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Śląsk - kraina wielu kultur”, przyjedzie do Raciborza zespół Uniwersytetu Europejskiego w Nikozji. Zespół „Raciborzanie” zaś w okresie Świąt Wielkanocy ma zamiar skorzystać z zaproszenia do udziału w Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym na Tajwanie.
(waw)
Najnowsze komentarze