List do redakcji

Oświadczam, że tekst „Szeroko zamkniętymi oczami” i „Kłótnia” jest moim autorskim dziełem i jestem jego właścicielem. Zrzekam się praw autorskich do tego utworu na rzecz Ani Wyszkoli w celu wykorzystania go, jako tekstu piosenki przez zespół rockowy ŁZY tj. do nagrań płytowych, filmowych i publicznego wykonywania i odtwarzania. Zrzeczenie się praw autorskich jest nieodpłatne, następuje wyłącznie na rzecz Ani Wyszkoli i nie może być przekazywane przez Nią osobom trzecim. Zastrzegam sobie wyłączne prawo korekt i zmian w tekście ww. Oryginalny tekst utworu stanowi załącznik do tego oświadczenia.

Marek Labus

Zgadzam się z treścią tego oświadczenia.

Ania Wyszkoni

Właściwy autor tekstu - Marek Labus, przekazując Ani swój tekst, prosił ją, aby nie ujawniała prawdziwego autora, gdyż doskonale wiedział, że reszta zespołu nie zgodzi się wtedy wykonywać tej piosenki. Tylko dlatego nazwisko doktora nie pojawiło się na okładce płyty, pod tekstem „Oczu szeroko zamkniętych”. Nieprawdą, więc jest, iż Łzy „dostały od M.L. świetny tekst”, a rejestrując go jako swoją własność zrobili z niego „oszusta i naciągacza”, gdyż wedle wcześniejszej prośby pana doktora Ania podała się jako rzeczywista autorka tekstu, więc zespół potraktował utwór jak każdy inny i zarejestrował go w Stowarzyszeniu Autorów ZAiKS jako swoją własność. Nie było w tym nic karygodnego i niewłaściwego ani ze strony grupy, ani ze strony wokalistki, która spełniła jedynie prośbę „przyjaciela” Marka Labusa. Pozostali członkowie zespołu o całej sprawie dowiedzieli  się dopiero w lipcu 2003 r., co można udowodnić bez problemu również przed sądem. Dodać również należy, że dopiero po wielkim sukcesie utworu „Oczy szeroko zamknięte”, M. Labus zaczął walczyć o prawa autorskie i własne korzyści, których na samym początku dobrowolnie się zrzekł, nie wiedząc jeszcze (podobno), że zrzec się ich nie można.

Warto również dodać, że piosenka to nie tylko tekst, ale także muzyka, aranżacja i „to coś”, czego na pewno Marek Labus nie wniósł do utworu.

Zespół Łzy
(w jego imieniu Karina Drobny)