Przygotowani do przeprowadzki
Dyrekcja Szpitala Rejonowego zapewnia, że program naprawczy realizowany jest zgodnie z planem. Starostwo z kolei gwarantuje, że w listopadzie i grudniu oddawane będą przy ul. Gamowskiej pomieszczenia dla oddziałów, które do końca roku przeprowadzą się tu z ul. Bema.
Stan przygotowań do przeprowadzki pozostałych oddziałów z ul. Bema do nowego szpitala przy ul. Gamowskiej omawiano podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Wicestarosta Adam Hajduk zapewnił, że prace przy wykańczaniu pomieszczeń realizowane są zgodnie z harmonogramem. Na III i IV piętro budynku przeniesione zostaną najpierw funkcjonujące już na Gamowskiej oddziały nafrologii, pulmonologii, okulistyczny i wewnętrzny II. Na niższe kondygnacje, w drugiej kolejności, przeniesione zostaną oddziały z ul. Bema. Na VI piętrze znajdą się laryngologia i dermatologia. Ten ostatni oddział, wbrew wcześniejszym planom, pozostanie w strukturze szpitala, ale jego przenosiny zaplanowano dopiero na styczeń-luty, kiedy zakończą się prace adaptacyjne. Jedynym oddziałem, który jakiś czas pozostanie przy ul. Bema będzie zakaźny. Do Sanepidu i straży pożarnej trafiły już dokumenty potrzebne do wydania zgód na użytkowanie nowego szpitala.
Dyrektor Szpitala Wojciech Krzyżek mówił o kontraktowaniu świadczeń na 2004 r. Przyznał, że finansowanie służby zdrowia przez Narodowy Fundusz będzie niewystarczające, o czym świadczą protesty środowisk lekarskich. Lecznictwo szpitalne może najprawdopodobniej liczyć na pieniądze na tegorocznym poziomie. Sytuacja będzie więc trudna. Szpital będzie zmuszony do dalszych oszczędności. Już teraz, zgodnie z decyzją Rady Powiatu, realizowany jest program naprawczy, którego celem jest obniżenie kosztów funkcjonowania placówki. Załoga zostanie zredukowana o blisko 200 pracowników (znaczna ich część przejdzie na emerytury i świadczenia przedemerytalne lub do firm, które będą teraz świadczyć usługi dla lecznicy). Na restrukturyzację zatrudnienia powiat, przypomnijmy, zaciągnął kredyt. Dzięki niemu odchodzący pracownicy otrzymają wszystkie należne im świadczenia.
Zadłużenie Szpitala rośnie teraz miesięcznie o około 300 tys. zł, podczas gdy na początku roku było to około 500 tys. zł. Dyrekcja szacuje, że w kwietniu lub maju działalność będzie już zbilansowana. Władzom powiatu i dyrekcji pozostanie wtedy do rozwiązania problem długów, które już narosły. Wymagalne zobowiązania wobec dostawców to np. 2,3 mln zł.
Wbrew wcześniejszym planom nie uda się zmienić formy zatrudnienia lekarzy. Umowa o pracę miała jedynie wiązać ordynatora i zastępcę. Lekarze mieli przejść na tzw. kontrakty. Zdaniem Krzyżeka jest to teraz niemożliwe, bo nie wiadomo, ile NFZ przekaże na świadczenie usług medycznych, a przez to, ile można zaproponować lekarzom. Termin składania ofert mija bowiem dopiero 14 listopada, mimo że wcześniej kontraktowanie miało się już odbyć w lipcu-sierpniu.
Na ostatniej sesji Rada Powiatu wyraziła zgodę na utworzenie Fundacji na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Była to inicjatywa radnych, a w szczególności radnego Wilhelma Wolnika. Będzie to gremium przedstawicieli samorządu powiatu raciborskiego, samorządów gmin powiatu, a także samego Szpitala, którego celem jest wspólne działanie na rzecz dokończenia budowy nowej lecznicy przy ul. Gamowskiej a także udzielanie wsparcia organizacyjnego i finansowego na działania związane z ochroną zdrowia publicznego, w tym szeroko rozumianą profilaktyką zdrowotną. Fundatorzy będą zatem lobbować o środki finansowe na budowę. Zajmą się szeroko rozumianą profilaktyką zdrowotną i ochroną zdrowia publicznego, czyli m.in. zdobywaniem pieniędzy na realizację programów zdrowotnych dla mieszkańców powiatu czy zakup niezbędnego sprzętu medycznego.
Założycielami Fundacji będzie powiat oraz gminy: Racibórz, Kuźnia Raciborska, Krzanowice, Krzyżanowice, Pietrowice Wielkie, Nędza, Rudnik i Kornowac. Fundacja powołana zostanie jak najniższym kosztem. Minimalny wkład założycielski wyniesie ok. 2 tys. zł. Fundatorzy sami określą w późniejszym czasie, w jaki sposób fundacja będzie finansowana (mowa m.in. o wpłacie każdej z gmin po 50 gr. od mieszkańca). Statut nie zakłada prowadzenia przez fundację działalności gospodarczej. Czynione jednak będą starania, by fundacja działała jako organizacja pożytku publicznego (zgodnie z przepisami ustawy o wolontariacie, które wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2004 r.). Prawdopodobnie jeszcze do końca tego roku fundacja zostanie zarejestrowana w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Na razie podobne uchwały mają podjąć pozostałe gminy Raciborszczyzny.
(waw)
Dyrektor Szpitala Wojciech Krzyżek mówił o kontraktowaniu świadczeń na 2004 r. Przyznał, że finansowanie służby zdrowia przez Narodowy Fundusz będzie niewystarczające, o czym świadczą protesty środowisk lekarskich. Lecznictwo szpitalne może najprawdopodobniej liczyć na pieniądze na tegorocznym poziomie. Sytuacja będzie więc trudna. Szpital będzie zmuszony do dalszych oszczędności. Już teraz, zgodnie z decyzją Rady Powiatu, realizowany jest program naprawczy, którego celem jest obniżenie kosztów funkcjonowania placówki. Załoga zostanie zredukowana o blisko 200 pracowników (znaczna ich część przejdzie na emerytury i świadczenia przedemerytalne lub do firm, które będą teraz świadczyć usługi dla lecznicy). Na restrukturyzację zatrudnienia powiat, przypomnijmy, zaciągnął kredyt. Dzięki niemu odchodzący pracownicy otrzymają wszystkie należne im świadczenia.
Zadłużenie Szpitala rośnie teraz miesięcznie o około 300 tys. zł, podczas gdy na początku roku było to około 500 tys. zł. Dyrekcja szacuje, że w kwietniu lub maju działalność będzie już zbilansowana. Władzom powiatu i dyrekcji pozostanie wtedy do rozwiązania problem długów, które już narosły. Wymagalne zobowiązania wobec dostawców to np. 2,3 mln zł.
Wbrew wcześniejszym planom nie uda się zmienić formy zatrudnienia lekarzy. Umowa o pracę miała jedynie wiązać ordynatora i zastępcę. Lekarze mieli przejść na tzw. kontrakty. Zdaniem Krzyżeka jest to teraz niemożliwe, bo nie wiadomo, ile NFZ przekaże na świadczenie usług medycznych, a przez to, ile można zaproponować lekarzom. Termin składania ofert mija bowiem dopiero 14 listopada, mimo że wcześniej kontraktowanie miało się już odbyć w lipcu-sierpniu.
Na ostatniej sesji Rada Powiatu wyraziła zgodę na utworzenie Fundacji na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Była to inicjatywa radnych, a w szczególności radnego Wilhelma Wolnika. Będzie to gremium przedstawicieli samorządu powiatu raciborskiego, samorządów gmin powiatu, a także samego Szpitala, którego celem jest wspólne działanie na rzecz dokończenia budowy nowej lecznicy przy ul. Gamowskiej a także udzielanie wsparcia organizacyjnego i finansowego na działania związane z ochroną zdrowia publicznego, w tym szeroko rozumianą profilaktyką zdrowotną. Fundatorzy będą zatem lobbować o środki finansowe na budowę. Zajmą się szeroko rozumianą profilaktyką zdrowotną i ochroną zdrowia publicznego, czyli m.in. zdobywaniem pieniędzy na realizację programów zdrowotnych dla mieszkańców powiatu czy zakup niezbędnego sprzętu medycznego.
Założycielami Fundacji będzie powiat oraz gminy: Racibórz, Kuźnia Raciborska, Krzanowice, Krzyżanowice, Pietrowice Wielkie, Nędza, Rudnik i Kornowac. Fundacja powołana zostanie jak najniższym kosztem. Minimalny wkład założycielski wyniesie ok. 2 tys. zł. Fundatorzy sami określą w późniejszym czasie, w jaki sposób fundacja będzie finansowana (mowa m.in. o wpłacie każdej z gmin po 50 gr. od mieszkańca). Statut nie zakłada prowadzenia przez fundację działalności gospodarczej. Czynione jednak będą starania, by fundacja działała jako organizacja pożytku publicznego (zgodnie z przepisami ustawy o wolontariacie, które wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2004 r.). Prawdopodobnie jeszcze do końca tego roku fundacja zostanie zarejestrowana w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Na razie podobne uchwały mają podjąć pozostałe gminy Raciborszczyzny.
(waw)
Najnowsze komentarze