Radni nie ustąpią
Do 13 listopada odbędzie się kolejna sesja Rady Miasta, na której rajcy ustosunkują się do wezwania wojewody, który chce stwierdzenia wygaśnięcia mandatów radnych T. Wojnara i M. Wiechy.
Już dziś wiadomo, że mające w Radzie Miasta większość kluby Ruch Samorządowy „Racibórz 2000” oraz Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej wojewody nie posłuchają i ich radni mandatów nie stracą. Argument jest ten, co zawsze. Wedle opinii znawców prawa samorządowego i Sejmowego Biura Analiz, art. 24 f, na który powołuje się wojewoda, nie dotyczy zarówno T. Wojnara i M. Wiechy. Przypomnijmy, że zabrania on sprawowania funkcji radnego i gospodarowania na mieniu gminy. Zdaniem wojewody dzieje się tak w przypadku T. Wojnara, który szefuje Nowoczesnej mającej w użytkowaniu wieczystym grunty miejskie, i M. Wiechy, która jest dyrektorem centrum rehabilitacji prowadzącego działalność gospodarczą w budynku miejskim przy ul. Rzeźniczej. Obszerne kontropinie omawialiśmy wielokrotnie na łamach NR.
Jeśli wojewoda nadal będzie obstawał przy swoim stanowisku, może wydać tzw. zarządzenie zastępcze, które pozbawi radnych mandatów, ale będzie mogło być zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, w przypadku T. Wojnara zarządzenie takie może nie być wydane, bowiem w podobnej sytuacji jak on jest wielu radnych SLD, na co dzień prezesów spółdzielni mieszkaniowych, którzy również musieliby stracić mandaty.
(w)
Jeśli wojewoda nadal będzie obstawał przy swoim stanowisku, może wydać tzw. zarządzenie zastępcze, które pozbawi radnych mandatów, ale będzie mogło być zaskarżone do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, w przypadku T. Wojnara zarządzenie takie może nie być wydane, bowiem w podobnej sytuacji jak on jest wielu radnych SLD, na co dzień prezesów spółdzielni mieszkaniowych, którzy również musieliby stracić mandaty.
(w)
Najnowsze komentarze