Mistrzostwa Raciborza
Przez dwa dni 27 i 28 lutego na obiektach Szkoły Mistrzostwa Sportowego odbywały się Mistrzostwa Raciborza w lekkiej atletyce w kategorii szkół podstawowych i gimnazjów.
Podczas uroczystości otwarcia dyrektor SMS-u Arkadiusz Tylka i prezes MKS-SMS „Victoria” Racibórz Sławomir Szwed wręczyli nagrody rzeczowe i listy gratulacyjne medalistkom Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych w skoku wzwyż. Otrzymali je: Zuzanna Warzecha, Justyna Kasprzycka i trener Karol Szynol. Prezes Szwed powiedział: To jeden z najlepszych wyników w ostatnich latach uzyskanych przez lekkoatletów. Ważne jest też to, że dziewczęta pow-tórzyły swój wyczyn sprzed pół roku, kiedy to w Siedlcach stanęły na dwóch najwyższych stopniach podium. I choć uczę się w Gimnazjum nr 3 ich dalszy rozwój powinien odbywać się w raciborskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego. To wypróbowana od lat ścieżka rozwoju sportowego młodzieży w naszym mieście. Obie zawodniczki są doskonałym przykładem, że w naszym środowisku można uzyskiwać znaczące wyniki.
Lekkoatletyczne mistrzostwa obserwowali m.in. Jerzy Wziontek - etatowy członek zarządu powiatu, Józef Czekajło - kierownik referatu oświaty i sportu Starostwa i Piotr Kielar - inspektor ds. sportu w Starostwie.
Podczas trwania zawodów, które obejmowały biegi na 60 i 400 m oraz skok wzwyż, dało się zauważyć wielu utalentowanych uczniów. Szkoda tylko, że na starcie zameldowało się wyjątkowo mało dziewcząt - gimnazjalistek. Mała liczba startujących dziewcząt dziwi - mówi trener SMS-u Kaziemierz Stępień. Czyżby w poszczególnych szkołach nie było uczennic mogących rywalizować w lekkiej atletyce? Program wychowania fizycznego przewiduje przecież realizację zadań lekkoatletycznych. Chyba, że się go nie wykonuje. Najbardziej uzdolnieni powinni startować w miejskich mistrzostwach. Poza tym, jakie to będzie pokolenie, kiedy to za kilka lat wkroczy w dorosłe życie bez nawyku rekreacyjnego, chociażby uprawiania sportu dla swojego własnego zdrowia.
Zawody pomimo tego stały na niezłym poziomie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje występ Marcina Nikiela w biegu na 400 m. Skoczkinie wzwyż tym razem pokonały wysokość 160 cm, a zwyciężyła „ciągle druga” Justyna Kasprzycka. Zuzanna Warzecha zajęła drugą lokatę. Bardzo dobrze w skoku wzwyż zaprezentował się Paweł Tarnowski (185 cm) i w biegu na 60 m Artur Noga.
Wyniki techniczne zawodów w następnym wydaniu „NR”.
(MiR)
Lekkoatletyczne mistrzostwa obserwowali m.in. Jerzy Wziontek - etatowy członek zarządu powiatu, Józef Czekajło - kierownik referatu oświaty i sportu Starostwa i Piotr Kielar - inspektor ds. sportu w Starostwie.
Podczas trwania zawodów, które obejmowały biegi na 60 i 400 m oraz skok wzwyż, dało się zauważyć wielu utalentowanych uczniów. Szkoda tylko, że na starcie zameldowało się wyjątkowo mało dziewcząt - gimnazjalistek. Mała liczba startujących dziewcząt dziwi - mówi trener SMS-u Kaziemierz Stępień. Czyżby w poszczególnych szkołach nie było uczennic mogących rywalizować w lekkiej atletyce? Program wychowania fizycznego przewiduje przecież realizację zadań lekkoatletycznych. Chyba, że się go nie wykonuje. Najbardziej uzdolnieni powinni startować w miejskich mistrzostwach. Poza tym, jakie to będzie pokolenie, kiedy to za kilka lat wkroczy w dorosłe życie bez nawyku rekreacyjnego, chociażby uprawiania sportu dla swojego własnego zdrowia.
Zawody pomimo tego stały na niezłym poziomie. Na szczególne wyróżnienie zasługuje występ Marcina Nikiela w biegu na 400 m. Skoczkinie wzwyż tym razem pokonały wysokość 160 cm, a zwyciężyła „ciągle druga” Justyna Kasprzycka. Zuzanna Warzecha zajęła drugą lokatę. Bardzo dobrze w skoku wzwyż zaprezentował się Paweł Tarnowski (185 cm) i w biegu na 60 m Artur Noga.
Wyniki techniczne zawodów w następnym wydaniu „NR”.
(MiR)
Najnowsze komentarze