Sobota, 27 lipca 2024

imieniny: Natalii, Aureliusza, Jerzego

RSS

Nowe inicjatywy

15.01.2003 00:00
Sytuacja finansowa Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej będzie w tym roku nieco gorsza niż w ubiegłym. Do dyspozycji jest 95 procent ubiegłorocznego, i tak już skromnego budżetu. Na pozór nie wygląda to zupełnie źle, ale biorąc pod uwagę podwyżkę czynszu, cen c.o. i wody - nie jest też dobrze.
Czytelnictwo w zeszłym roku wzrosło - z wypożyczalni skorzystało o 1003 osób więcej. W sumie ze zbiorów MiPBP korzysta 14 067 osób. Ponad 50 procent to młodzież ucząca się do lat 19. Ze statystyk wynika również, że więcej jest kobiet niż mężczyzn. Największa w tej grupie pod względem wieku liczba czytelników to osoby mające 25-44 lata. Zaledwie 372 czytelników ma powyżej 60 lat.

Nowości kupuje się zgodnie z oczekiwaniami stałych czytelników. Najchętniej czytywane są, jak wynika z obserwacji pracowników bibliotek, książki sensacyjne, obyczajowe, trillery psychologiczne, horrory, fantastyka. Wśród dwunastu najpoczytniejszych autorów można wymienić: P. Coelho („Alchemik”), A. Sapkowskiego (Saga o Wiedźminie), Tolkiena („Władca Pierścieni”), K. Grocholę (wszystkie tytuły, m.in. „Podanie o miłość”, „Nigdy w życiu”, „Serce na temblaku”), N. Roberts („Uczciwe złudzenia”), S. Kinga (wszystkie tytuły), Koonza (wszystkie tytuły), Cooka (wszystkie tytuły), J. Grishama (wszystkie tytuły), Wiśniewskiego („Samotność w sieci”), D. Steel (wszystkie tytuły) i J. Pilcha („Pod mocnym aniołem”). Najnowsze, najbardziej poszukiwane pozycje to „Różowe tabletki na uspokojenie” K. Jandy, „Heroina” i „Kilka nocy poza domem” T. Piątka, „Narrentum” Sapkowskiego oraz „Zatańczyć czeczotkę” I. Mencel.

Rok ubiegły był dla nas dobry. Na zakup nowych książek wydaliśmy ponad 60 tys. zł. Udało się przeprowadzić remont w bibliotece przy ul. Kasprowicza i przenieść tutaj - do pięknych, czystych, jasnych pomieszczeń - oddział dla dzieci z budynku przy ul. Wojska Polskiego. Był to doskonały pomysł. Dzięki temu wzrosła zarówno liczba dzieci korzystających z biblioteki, jak i liczba wypożyczonych książek. Z radością muszę przyznać, że zapisuje się do wypożyczalni coraz więcej przedszkolaków. Bywa, że przychodzą z mamami lub babciami, korzystającymi z wypożyczalni dla dorosłych. Jak więc widać, dobrze się składa, że obie wypożyczalnie są w tym samym miejscu. W ubiegłym roku w bibliotece dla dzieci odnotowaliśmy 25 761 wypożyczeń - o 7350 więcej niż w roku 2001. Przybyło też 113 młodych czytelników. W sumie jest ich obecnie 1279 - spogląda do świeżo sporządzonych statystyk Małgorzata Szczygielska, dyrektor biblioteki.

Również pod względem organizowanych imprez był to dobry rok. Wiele z nich chcemy i w tym roku powtórzyć. Na pewno będą organizowane spotkania autorskie z pisarzami. Już w styczniu odbędzie się „Choinka” dla dzieci z Polskiego Związku Niewidomych, organizowana przez Oddział Muzyczny. Również w tym miesiącu Jadwiga Baron, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej wygłosi prelekcję na temat balów karnawałowych na przestrzeni wieków, po której uczniowie PSM dają koncert muzyki tanecznej. 23 stycznia odbędzie się, w Filii Publiczno-Szkolnej przy ul. Żorskiej w Raciborzu turniej literacki zatytułowany „Tolkienada”, gdzie młodzież będzie miała możliwość wykazania się znajomością „Władcy Pierścieni”. W lutym planowane jest zorganizowanie Dnia Czeskiego we współpracy z biblioteką w Opawie - zaproszona zostanie jedna z czeskich poetek. Myślimy o wymianie doświadczeń z bibliotekami czeskimi, planujemy też otworzyć dział literatury czesko-słowackiej - zapowiada Małgorzata Szczygielska. Plany na ten rok są bardzo ambitne, nie zabraknie wystaw i innych imprez. Wciąż największym problemem jest połączenie bibliotek siecią komputerową. Stałe łącze istnieje tylko między placówkami przy ul. Kasprowicza i na Rynku. Na włączenie do sieci innych bibliotek nie ma pieniędzy - to zbyt duży wydatek.

Stare książki na bieżąco są wycofywane, można je nabyć za złotówkę. Niestety, nowe kupowane są po jednym egzemplarzu. Bibliotekarki prowadzą jednak zeszyt, w którym zapisują chętnych na daną pozycję. Trzeba więc trochę poczekać na upragnioną lekturę. Aby skrócić czas oczekiwania, od pewnego czasu najbardziej poczytne tytuły wypożycza się na okres dwóch tygodni. Na szczęście nie jest nagminne zjawisko przetrzymywania  książek przez czytelników. 90 procent z nich uczciwie je zwraca, jeśli mija termin płaci kary. Wysyłane upomnienia przynoszą dobre efekty. Bywa, że niektórzy po kilku latach zwłoki tak bardzo wstydzą się przyjść osobiście do biblioteki, że zostawiają ukradkiem książki pod budynkiem, po czym uciekają. Bibliotekarki z mozołem dochodzą wtedy, kto miał je na stanie.

Dużym powodzeniem cieszą się płyty CD, które można wypożyczyć na dwa dni (za każdy dzień zwłoki w oddaniu ich płaci się złotówkę kary). Najchętniej ze zbiorów korzysta młodzież. W najbliższym czasie postaramy się uzupełnić dział o płyty z muzyką poważną, której brakuje, a o którą dopytuje się coraz więcej osób - obiecuje dyrektor biblioteki.

E.H.
  • Numer: 3 (562)
  • Data wydania: 15.01.03