Zmagania o tytuł najlepszych

Konkurs został przeprowadzony po raz pierwszy w roku ubiegłym przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Koninie z inicjatywy dyrektora PWSZ prof. dr. hab. Włodzimierza Sobkowiaka. Pomysł konfrontacji sił studentów języka niemieckiego WSZ/NKJO/WSJO na kilkadziesiąt tego typu placówek poparło trzynaście jednostek kształcenia, co było wynikiem dość obiecującym, świadczącym o istniejącej potrzebie takiego przedsięwzięcia. Zaproponowano przeprowadzenie zmagań w dwóch etapach: I - na poziomie uczelni i II - to finał ogólnopolski. Na etapie uczelnianym studenci rozwiązują test obejmujący zagadnienia gramatyczne i leksykalne wzorowane na niemieckim egzaminie Kleines Deutsches Sprachdiplom i Großes Deutsches Sprachdiplom oraz piszą esej. Forma etapu finałowego różni się znacząco tylko stopniem trudności, w pozostałej części jest podobna. Finał odbywa się w szkole odpowiedzialnej w danym roku za jego zorganizowanie. W roku 2003, w marcu, odbędzie się w NKJO w Wałczu.

Nie bez obaw przystapiliśmy do Olimpiady. Znane są przecież w całym kraju bardzo silne ośrodki nauczania języka niemieckiego - poznański, gdański, wrocławski, śląski, krakowski i łódzki, gdzie studiowałem. Tym większa była nasza mobilizacja i bardziej wytężona praca w okresie przygotowań do Olimpiady. Warto było! Konkurs był dla nas okazją do wielkiej satysfakcji. Studentka z Raciborza, Joanna Sosna zdobyła po drugim etapie w Koninie pierwsze miejsce, potwierdzając tym samym dobry poziom kształcenia naszej placówki i wzbogacając swoją biblioteczkę o kilka wartościowych pozycji książkowych - cieszy się Paweł Strózik, kierownik Sekcji Języka Niemieckiego NKJO w Raciborzu.

W listopadzie odbył się w NKJO pierwszy etap Olimpiady. Po weryfikacji zgodnej z jej wytycznymi największą liczbę punktów ze słuchaczy III roku uzyskała Anna Fudała, z II roku Monika Mira i Krystyna Bystroń, a z „pierwszaków” najlepszy był Adam Machowski. Najlepsi pojadą do Wałcza. Stoją więc przed kolejną szansą na zdobycie prestiżowej nagrody.

(e)