W pełni nowocześnie
Dotychczas około osiemdziesięciu wychowanków raciborskiego zakładu poprawczego, którzy zdobywają w murach tej placówki zawód ślusarza lub stolarza, korzystało z warsztatów mieszczących się w starych stajniach huzarskich przy opuszczonych koszarach na Ostrogu. Warunki było niezwykle trudne, więc w 1998 r. podjęto decyzję o wzniesieniu nowego kompleksu. Wybrano wolny plac na Płoni, tuż przy Zakładzie Usług i Higieny Komunalnej. Pieniądze dało Ministerstwo Sprawiedliwości. W sumie inwestycja kosztowała około 5 mln zł.
Wychowankowie zakładu otrzymali do dyspozycji najnowocześniejszy tego typu obiekt w Polsce, podzielony na dwa działy - stolarnię i ślusarnię, wyposażony w nowiutki sprzęt. Dzięki temu, jak powiedział nam dyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich Stanisław Kubacki, młodzi chłopcy będą mogli nabyć praktyczne umiejętności z wykorzystaniem urządzeń stosowanych w przemyśle.
Warsztaty działają na dwie zmiany. Jednorazowo pracuje w nich czterdziestu wychowanków, którymi opiekuje się dziesięć osób kadry kierowanej przez Wiktora Lwa. Chłopcy chodzą na Płonię pieszo, prawie 2,6 km. Ten trud wynagradza im jednak praca w bardzo dobrych warunkach. Choć uczą się i pracują pod stałym nadzorem i w zamknięciu, to w oknach warsztatów na próżno szukać krat. Wszędzie jasne i przestronne wnętrza.
Warto wspomnieć, że Zakład Poprawczy współpracuje z miejscowymi firmami i osobami indywidualnymi, dla których świadczy usługi na zamówienie. Wychowankowie wykonują m.in. skrzynie dla Rafako, bramy, kraty i schody metalowe dla mieszkańców miasta. Dzięki temu placówka osiąga dochody, a wychowankowie, jak dodaje dyrektor Kubacki, mają świadomość, że nie pracują na próżno.
(waw)
Najnowsze komentarze