Ozdoby wiejskich chat

Do niedawna były w dość fatalnym stanie. Muzeum zdecydowało o przekazaniu ich do konserwacji w pracowni Tadeusza Kalfasa w Węgierskiej Górce. Jeden z kołowrotków będący w najlepszym stanie posłużył za wzór do odtworzenia pozostałych. W przypadku jednego egzemplarza zajmuje to około 1,5 miesiąca. Dość pracochłonne jest przygotowywanie małych elementów, nieraz o średnicy 3 mm. To jubilerska robota. Do tego dochodzi oczyszczenie drewna i impregnacja.
 
Efekt jest jednak zdumiewający. Już wkrótce odrestaurowane kołowrotki i przęślice będzie można oglądać na muzealnej ekspozycji.

(waw)