Przedświąteczne zakupy
Kiermasz, podobnie jak w ubiegłych latach, przyciągnął setki mieszkańców Nędzy. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ poziom sprzedawanych tam ozdób świątecznych nie odbiega od tych, które można kupić w sklepach i kwiaciarniach. Długie stoły umieszczone na całej długości głównego holu. Aż uginały się od ręcznie wykonanych rozmaitości. Ich twórcy - uczniowie, rodzice, nauczyciele, a nawet osoby nie związane ze szkołą, mieli wolną rękę w wyborze techniki wykonania prac. Były i figurki z masy solnej, i stajenki, i obrazy, a nawet pracochłonne haftowane obrusy, serwetki i ozdóbki, malowane butelki, woskowe ozdoby, gipsowe i drewniane aniołki, renifery i choinki, dziesiątki ciekawych i różnorodnych stroików oraz ręcznie malowanych kartek. A wszystko to za zaskakująco niskie ceny, które wahały się od kilkudziesięciu groszy, do ponad dwudziestu złotych. Dochód ze sprzedaży tych rękodzieł zostanie przekazany na cele szkolne. Warto przypomnieć, iż pieniądze z zeszłorocznego kiermaszu przeznaczono na zakup bezprzewodowego sprzętu nagłaśniającego.
Podczas kiermaszu stało się już tradycją organizowanie loterii świątecznej, w której, ze względu na duże zainteresowanie i atrakcyjne nagrody, bardzo szybko zabrakło losów. Po raz pierwszy zorganizowano aukcję najładniejszych kartek świątecznych wykonanych przez uczniów. Aukcja cieszyła się dużym powodzeniem, a ceny kartek były wysoko podbijane przez rodziców. Na zakończenie kiermaszu, uczniowie klas szóstych, pod opieką Marii Cwik zaprezentowali jasełka, a aktorzy szkolnego teatru Fantasmagoria wystawili spektakl pt. „Uwielbienie”.
Przygotowania do tegorocznego jarmarku rozpoczęły się już we wrześniu. Tradycyjnie koordynatorem całości była wicedyrektor Mirosława Kuśka, która wespół z uczniami, ich rodzicami i nauczycielkami: Moniką Bojak, Joanną Trybańską, Adelą Podeszwą oraz przewodniczącą Komitetu Rodzicielskiego - Marią Okręt, zajęła się przygotowaniem ekspozycji i stoisk.
E.Wa
Najnowsze komentarze