Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Tańce nad Orinoko

11.12.2002 00:00
Zespół „Raciborzanie” ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej prezentował śląski folklor podczas blisko dwutygodniowego tournée po Wenezueli.

Tańce śląskie - raciborskie, rozbarskie, beskidzkie, cieszyńskie i opolskie zaprezentowali tancerze trzeciego składu zespołu „Raciborzanie”, działającego przy Stowarzyszeniu Kultury Ziemi Raciborskiej podczas ponaddwutygodniowego tournée po Wenezueli trwającego od 12 listopada do 1 grudnia. Pojechali tam na zaproszenie wenezuelskiej sekcji Międzynarodowej Organizacji Folklorystycznej (C.I.O.F.F.). Wcześniej zostali zarekomendowani przez polską sekcję, co było nagrodą za wyróżnienie specjalne w Ogólnopolskim Konkursie Zespołów Folklorystycznych w Gorzowie Wielkopolskim. Tancerze z Raciborza otrzymali je za najwyższy poziom techniki tanecznej.
 
W Wenezueli zespół wystąpił na dwóch miejscowych festiwalach. Jeden odbył się na północy kraju, w Cumarebo w prowincji Falcon nad Morzem Karaibskim. Polska formacja była tu gościem specjalnym. Drugi miał miejsce w Puertordaz - mieście położonym w południowej prowincji Bolivar. Wzięły w nim udział zespoły z Kolumbii, Chile, Portugalii, Boliwii, Ekwadoru i Peru. „Raciborzanie” dali w sumie jedenaście koncertów owacyjnie przyjętych przez wenezuelską publiczność.
 
Postanowiliśmy zaprezentować tańce regionalne z południa Polski, w tym raciborskie, bo w ubiegłym roku zespół z Lublina pokazał te pochodzące z centralnej części naszego kraju. Bardzo się spodobały, choć ich wykonanie nie było wcale łatwe. W kraju tym panuje w listopadzie temperatura 35 st. C., a my występowaliśmy w naszych strojach ludowych - mówi Aldona Krupa, kierująca grupami Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej. Występy zostały zarejestrowane przez ekipę Telewizji Katowice. Zostaną pokazane w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia w TVP 3 oraz w Telewizji Polonia.
 
Polacy spędzili w Wenezueli ponadplanowane wakacje. Nasze dziewczyny wzbudziły wielką ciekawość. Dla Metysów, którzy stanowią 80 proc. ludności tego kraju, wysoka biała kobieta z blond włosami to prawdziwa atrakcja. Mieliśmy cały czas ochroniarzy - śmieje się Aldona Krupa. Cała ekipa przejechała przez dwa tygodnie łącznie 5 tys. kilometrów. Byli nad Morzem Karaibskim, na pustyni, sawannie i w dżungli. Kąpali się w wodzie morskiej, w rzece Orinoko, pod wodospadami oraz w basenach. Mieszkali zarówno w luksusowych hotelach (np. Hilton w Caracas), jak i w hotelu robotniczym wspólnie z kopaczami złota, zwiedzając przy okazji kopalnię cennego kruszcu. Jedli europejskie potrawy, jak i specjały kuchni indiańskiej. Asystowali przy wypieku chleba z juki. Oglądali egzotyczne zwierzęta. Byliśmy tam gdzie żyją piranie i tzw. elektryczne węgorze, skorpiony, tarantule, żmije i pelikany, a nad głowami latały nam kolorowe papugi - dodaje A. Krupa.
 
15 grudnia o godz. 15.30 Stowarzyszenie Kultury Ziemi Raciborskiej zaprasza raciborzan do sali widowiskowej Raciborskiego Centrum Kultury, gdzie odbędzie się koncert świąteczny zespołów SKZR oraz zaproszonych gości.

(waw)

  • Numer: 50 (557)
  • Data wydania: 11.12.02