Miłość i tolerancja
Stefania i Rudolf Błaszczokowie obchodzili w ubiegłym miesiącu swoje diamentowe gody, czyli 55-lecie związku małżeńskiego. Z tej okazji, w piątek 29 listopada, odwiedzili ich w domu prezydent miasta Jan Osuchowski i kierownik USC Beata Bańczyk. Jubilaci otrzymali bukiet kwiatów i list gratulacyjny.
Oboje pochodzą z Brzezia. Tam się poznali i tam, w 1947 r., zawarli związek małżeński. W centrum Raciborza mieszkają od 1970 r. Rudolf był moim wymarzonym mężczyzną. Wyszłam za niego z wielkiej miłości - wspomina po latach pani Stefania. Na zolyty chodziłem dobry kawałek drogi na piechotę, widać więc jak bardzo mi na narzeczonej zależało - dodaje pan Rudolf.
O 1945 r. pracował w Cukrowni, później - przez 30 lat w Raciborskim Przedsiębiorstwie Budowlanym. Otrzymał za to, w 1974 r., odznaczenie „Zasłużonemu Działaczowi Ziemi Raciborskiej”. Przez kolejnych 12 lat pracował w Spółdzielni Produkcyjnej w Krzanowicach. Łączny staż jego pracy wynosi aż 52 lata! Jubilatka zajmowała się domem i dziećmi, przez krótki okres czasu pracowała, później ze względu na zły stan zdrowia przeszła na rentę inwalidzką.
Państwo Błaszczokowie doczekali się dwójki dzieci - córki i syna. Mają już troje wnucząt i 9-letniego prawnuka. Oboje uważają, że najważniejsza w małżeństwie jest, po miłości, wzajemna tolerancja.
Ewa Halewska
Najnowsze komentarze