Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Straż ogniowa

20.11.2002 00:00

W Brzeźnicy jednostka straży istnieje od 1931 roku. Po wstępnej selekcji miała 30 członków. Pierwszym komendantem był Leopold Jasny. Peł-nił tę funkcję do 1945 roku. W okresie jego działalności wybudowano strażnicę i zorganizowano pierwszy samochód. Niestety z początkiem działań wojennych został zabrany na użytek wojska.
 
Po wojnie prezesem został August Kszuk, a jego zastępcą Karol Grzesik. Pełnili swoje funkcje do 1962 r. Starając się wznowić pełną działalność jednostki i zorganizować sprzęt, strażacy starali się wszelkimi sposobami zyskać finanse na ten cel. Organizowali między innymi zabawy taneczne a także prowadzili kółko teatralne jeżdżąc z przedstawieniami (m.in. „Balladyna”) po wielu miejscowościach. Za te pieniądze udało się w 1958 r. odkupić samochód z GS Łubowice.
 
Od 1962 r. prezesurę przejął Werner Krybus, a naczelnikiem był Alojzy Kasek. W tym składzie pracowali do lat 90-tych. Z pomocą gminy i społeczeństwa wsi w 1964 r. została wybudowana nowa remiza strażacka, a 5 lat później Zawodowa Straż Pożarna z Raciborza przekazała Brzeźnicy swój wóz - Star 25.
 
Po wyborach, które odbyły się w latach 90. prezesem został Jerzy Kara, zastępcą Marcin Zuber, naczelnikiem Erwin Krybus (zawodowo strażak). Jednostka liczy 16 strażaków, 10 grupa młodzieżowa, a także 5 honorowych członków straży. Są to Werner Krybus, Alojzy Kasek, Eryk Kara, Engelbert Gawlik, Franciszek Marklowski.
 
Jednostka w Brzeźnicy uczestniczyła w dwóch potężnych pożarach. Była w akcji, kiedy w 1971r. płonęła rafineria w Czechowicach-Dziedzicach. Wtedy do gaszenia ściągnięto jednostki z całego województwa. Drugim wielkim pożarem był w 1992 r. las w Kuźni Raciborskiej. Najgorsze są właśnie pożary lasów, głównie świerkowych i sosnowych. Szyszki mają tę wadę, że pod wpływem ciepła „startują jak rakiety”, potrafią przelecieć kilkaset metrów i stworzyć nowe zarzewie ognia. Bardzo groźna jest w lesie również ściółka. Potrafi zrobić pod ziemią kanały, w których przechodzi ogień i zapalić się w miejscach, gdzie pożaru w ogóle nie było.
 
Kolejnym żywiołem, z którym zmagają się strażacy są powodzie. Zanim powstał wał, niemal co roku jeździli wypompowywać wodę z gospodarstw w Łęgu czy Zawadzie Książę-
cej, gdy wylała Odra. Podczas pamiętnej powodzi z 1997 roku w gospodarstwach pomagali wyprowadzać zwierzęta z obór, zabezpieczać sprzęty rolnicze a także wykonywać wszelkie prace, które mogły w jakiś sposób powstrzymać olbrzymi napływ wody. Po jej opadnięciu usuwali słomę i siano ze stodół, aby nie stwarzać zagrożenia pożarowego.
 
Obok gaszenia prawdziwych pożarów w okolicznych miejscowościach (ostatni w Brzeźnicy), strażacy biorą udział również w zawodach na szczeblu gminnym i powiatowym. W czerwcu 1979 roku uczestniczyli także w zawodach wojewódzkich.
 
Na pozór wydawałoby się, że strażakiem może zostać każdy. Nie jest to możliwe. Obecnie strażacy przechodzą badania lekarskie, a także muszą mieć skończone odpowiednie kursy, po których następują egzaminy oceniane przez komisję z Raciborza.
 
Do tego co robią, strażacy podchodzą bez emocji, wiedzą że jadą udzielić komuś pomocy z narażeniem własnego życia. Ale cóż, ktoś taki musi być, kto odwagą pokona własny strach.
 
Szczególnym dniem był Dzień Strażaka 5 maja 2000 roku. Wtedy to Ochotnicza Straż Pożarna w Brzeźnicy nieodpłatnie otrzymała z Komendy Rejonowej Straży Pożarnej nowy wóz-Star 200. Bardzo dużo do tego faktu przyczynił się komendant powiatowy. Po uroczystej mszy św. wóz został poświęcony przez ks. H. Rzegę i o. Marcelego, którego strażacy okrzyknęli swym duchowym pasterzem. Na tę uroczystość zaproszeni zostali druhowie strażacy z jednostek gminy Rudnik i ze straży z Raciborza. Co roku w dzień strażaka odprawiana jest msza św. Dziękują wtedy za to, że przez tak długi okres działalności straży nikt nie zginął, ani nie został poważnie ranny. Wierzą, że jeszcze długi czas będą pomagać ludziom. Każdy strażak wie, że jadąc do akcji jedzie „Bogu ku chwale, ludziom na ratunek”.

(B)

  • Numer: 47 (554)
  • Data wydania: 20.11.02