Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

Pieniądz a gospodarka

23.10.2002 00:00

Trója z WOS-u na świadectwie nie wygląda najlepiej - pomyślałam. Trzeba coś z tym zrobić. Postanowiłam, że napiszę pracę na jakiś rozsądny temat. Niestety pani sama wybrała. Rzuciła krótko: „Znaczenie mocnego, stabilnego pieniądza dla rozwoju gospodarki”.
- Co to ma być? - pomyślałam.
 
Zawiedziona udałam się do domu. Zadzwoniłam do Ani, ona na pewno coś wymyśli, ona wszystko wie albo przynajmniej wie, gdzie szukać wszystkiego. Miałam rację. Ania podpowiedziała:
- Idź do biblioteki, pani Karucka, która tam pracuje, ma jakieś pojęcie o tych sprawach, ostatnio z nią rozmawiałam.
- Dzięki - wyrzuciłam z siebie.
 
Byłam średnio zadowolona z takiej pomocy, od czasu kiedy przetrzymałam książkę pół roku i szczerze mówiąc nie byłam zbyt skruszona oddając ją, unikałam biblioteki jak ognia. Ale cóż, czego się nie robi dla nauki? Następnego dnia wybrałam się do tego miejsca, które od pewnego czasu omijałam ogromnym łukiem. Weszłam do środka, mrożący wzrok pani Karuckiej od razu mnie odnalazł.
- To ty ? - powiedziała dość zaskoczona.
- Tak. Chciałam przeprosić i prosić o pomoc.
- A cóż takiego się stało ? - zapytała ironicznie.
- Muszę napisać pracę, krótko mówiąc, na dość niewdzięczny temat. Wyciągnęłam kartkę i pokazałam jej temat, bo zależało mi na precyzji, a wciąż nie mogłam go zapamiętać.
- No, dobrze. Zacznijmy od początku. Siadaj. - powiedziała łagodnie i odsunęła krzesło od stołu. Usiadłam, no i zaczął się mój „romans z pieniądzem”.
- Najpierw pokrótce powinnaś się dowiedzieć co nieco o historii. Wyjęłam notatnik i ołówek, byłam gotowa na przypływ informacji.
- Pieniądze pojawiły się 1000 lat temu w Chinach - zaczęła. Były to, niewiele warte monety z żelaza, których wyrabianie w niektórych regionach było utrudnione ze względu na brak surowca. Drugim negatywnym aspektem tej sprawy było to, że monety były ciężkie, a kupcy, z pełnymi pakunkami bilonu obawiali się w związku z tym napaści. Dla ułatwienia więc wprowadzono banknoty. Najpierw były to pokwitowania wręczane kupcom za przechowywanie bilonu. Po 200 latach wprowadzono oficjalnie papierowe pieniądze. W XVII wieku banknotów zaczęto używać także w Europie, na początku w Szwecji wprowadził je bankier, niejaki Johan Palmstruch.
- Dobrze, dobrze - powiedziałam. - Przejdźmy do meritum sprawy.
- W porządku. Te problemy to jednak dopiero początek kłopotów związanych z pieniędzmi, które wiele zmieniły. Najlepszego przykładu nie należy szukać dalej niż 80 lat temu. W czasie międzywojennym w krajach biorących udział w Pierwszej Wojnie Światowej doszło do inflacji, a w niektórych państwach jak Niemcy, nawet do hiperinflacji. To jest właśnie jeden ze skutków słabego pieniądza, który się do tej sytuacji z lat dwudziestych przyczynił. Takie zjawisko jak inflacja ma znaczenie nie tylko dla gospodarki, ale również w ogromnym stopniu dla zwykłych obywateli. W Polsce inflację, zagrażającą po pewnym czasie paraliżem gospodarki, powstrzymały reformy Władysława Grabskiego, polegające głównie na zastąpieniu marki polskiej przez złote. Stabilizacje w latach dwudziestych polegały również na powrocie do wymienialności banknotów na kruszec, ale w ograniczony sposób.
- A co z resztą świata?
- Wielki kryzys gospodarczy, który miał również miejsce w tamtych latach był największym załamaniem gospodarczym świata XX wieku. Objął wszystkie kraje, również Polskę i wszystkie dziedziny gospodarki. Kryzys przejawiał się długotrwałym i głębokim spadkiem produkcji przemysłowej, masowym bezrobociem, spowodował ogromne zmiany polityczne. W Stanach Zjednoczonych doszło do tzw. krachu na Wall Street, w sprzedaży znalazło się wówczas 13 mln. akcji. Ówczesne wydarzenia wiele zmieniły, wprowadzono reformy między innymi wyznaczania wartości pieniądza dostosowanej do sytuacji gospodarczej danego kraju, a także zrezygnowano ostatecznie z systemu waluty kruszcowej. Wśród ważniejszych wydarzeń ostatniego wieku, jeśli chodzi o pieniądz, należy również wymienić utworzenie w 1944 roku, podczas konferencji w Bretton Woods, Międzynarodowego Funduszu Walutowego w skrócie IMF. Na początku IMF było instytucją, której zadanie polegało m. in. na dążeniu do wzajemnej wymienialności walut według sztywnych kursów, z czasem jednak system z Bretton Woods uległ destabilizacji, co spowodowało przejście IMF na system płynnych kursów.
- Dobrze, ale jak było dawniej? - zapytałam z zainteresowaniem.
- Otóż już dawno było wiadomo o tym, że pieniądz ma ogromne znaczenie. Przykładem może być władca Polski nazwany Wielkim, czyli Kazimierz III.
- Tak, coś słyszałam, „zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”.
- Tak właśnie ten sam. Oprócz wielu innych wprowadził w naszym kraju reformę pieniężną. Karol Wielki, cesarz koronowany w 800 r, dla polepszenia sytuacji kraju wprowadził reformę monetarną. Jest także inna ważna historyczna sprawa. W XIX wieku ścierały się poglądy zwolenników uzależnienia rozmiarów emisji od zasobów kruszcu i zwolenników dostosowywania jej rozmiarów do potrzeb gospodarki. Ten drugi system to system, dla którego najważniejsza jest wielkość wszystkich towarów i usług zgromadzonych w gospodarce narodowej. W tym przypadku wielkość pieniądza w obiegu jest dostosowana do wartości tych towarów. Zasadniczym problemem jest utrzymanie równowagi pomiędzy pieniądzem w obiegu, a wartością dóbr i usług. W razie zachwiania tej równowagi, gdy pieniądze na rynku przekraczają wartość towarów dochodzi do inflacji, która ma bardzo negatywny wpływ na gospodarkę i życie ludzi w danym kraju. Dlatego ważnym czynnikiem stabilności walutowej jest taka niezależność banku emisyjnego od rządu, aby ten ostatni nie miał możliwości pokrywania deficytu budżetowego przyrostem emisji pieniądza. Związek pomiędzy zasobami kruszców, a emisją pieniądza został ostatecznie zerwany podczas wielkiego kryzysu gospodarczego na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku, o którym już ci wspominałam. Od tamtej pory rozmiary emisji pieniądza są dostosowane do potrzeb gospodarki.
- A tak w ogóle to kiedy pieniądz jest stabilny?
- Zgodnie z tym co już ci powiedziałam na temat zależności emisji pieniądza od liczby towarów i usług zgromadzonych w gospodarce, wartość pieniądza wzrasta w miarę powiększania się wartości produkcji i stopnia działalności gospodarczej. Obniża z kolei przez powiększenie ilości pieniądza w obiegu i szybkości jego obiegu. Z wiadomości, które ci podałam wiesz w jaki sposób wzrasta i maleje wartość pieniądza. Jak łatwo można się domyślić pieniądz jest stabilny, gdy te czynniki, które mają wpływ na jego wartość równoważą się, czyli jak już wspomniałam, gdy liczba towarów i usług jest równa ilości wyemitowanego pieniądza. Gdy taka równowaga zachodzi, mieszkańcy za pieniądze, które zarabiają są w stanie kupić towar, a dany kraj nie ma problemów ani z eksportem, ani z importem. Sytuacji, w której na rynku było więcej pieniędzy niż dóbr doświadczyła m. in. Polska w latach 80- tych. Ludność mimo posiadanych pieniędzy nie była w stanie kupować towarów, których brakowało. Tak więc dzięki stabilności pieniądza, który na dodatek jest silny w stosunku do innych walut, tak jak w przypadku dolara, kraj jest pozbawiony wielu problemów gospodarczych i się rozwija.
- A co można zrobić gdy pieniądz „ma problemy”?
- Gdy kurs walutowy waha się pod wpływem podaży i popytu na daną walutę, bez odgórnego określenia jej amplitudy, mówimy o kursie walutowym zmiennym lub płynnym. Państwo może jednak wpływać i tu na kurs poprzez oddziaływanie na popyt i podaż. Dzisiaj na rynku walutowym mamy do czynienia z paroma operacjami, które mają wpływ na stan pieniądza. Jednym z nich jest dewaluacja czyli podwyższenie kursu wymiennego waluty zagranicznej wyrażonej w jednostkach waluty krajowej. Jest korzystna dla eksporterów, turystów przyjeżdżających do danego kraju, ma korzystny wpływ na transfery prywatne, ponieważ zachęca do przysyłania dewiz zarobionych za granicą i lokowania ich w różne przedsięwzięcia w kraju. Jest z kolei niekorzystna dla importerów, turystów wyjeżdżających i dla budżetu, gdy ten jest zadłużony i musi w danym roku spłacić kredyt z odsetkami. Przeciwnym zjawiskiem jest rewaluacja, która zdarza się bardzo rzadko tylko w krajach bogatych. Na przykład w Japonii i Niemczech po II wojnie światowej. To zjawisko to stała nadwyżka eksportu nad importem. Istotą rewaluacji jest obniżenie kursu wymiennego waluty krajowej. Zjawisko to jest korzystne jak łatwo się domyślić dla importerów, a niekorzystne dla eksporterów. Jednak obie te operacje nigdy nie zadowalają do końca wszystkich, a na dodatek po pewnym czasie skutki tych operacji mogą obrócić się przeciw interesom państwa.
- Chyba zrozumiałam - powiedziałam zadowolona.
- To świetnie - ucieszyła się pani Karucka.
- To wszystko teoria. A jak dzisiaj jest w praktyce? - zapytałam ją.
- W dzisiejszych czasach w różnych zakątkach Ziemi mamy do czynienia z różnymi sytuacjami. Przykładem mogą być Stany Zjednoczone, kraj będący w czołówce krajów najlepiej rozwiniętych gospodarczo. Jednym z wielu czynników, które do tego doprowadziły był silny pieniądz - dolar. Innym przykładem Unia Europejska, która aby polepszyć swoją sytuację w świecie wprowadziła euro, które stało się konkurencją dla dolara i uzdrowiło gospodarkę Unii. Jednak należy też ukazać negatywną stronę. Przykładem kryzysu spowodowanego m. in. przez złą sytuację pieniądza był kryzys w Argentynie w 2001 roku. Ludzie w obawie przed niekontrolowaną dewaluacją i następstwami poczynań władz, z banków wyciągali wszystkie swoje oszczędności w dolarach. Jak widać tego typu kłopoty odbijają się nie tylko na gospodarce, ale tak jak już wiele razy wspominałam, w rezultacie na zwykłych mieszkańcach, w tym przypadku Argentyny.
- Dziękuję - powiedziałam z uśmiechem.
- Nie ma sprawy - odpowiedziała odwzajemniając uśmiech.
 
Przez następny weekend nie opuszczałam komputera, spisując dokładnie wszystko co dowiedziałam się o stabilnym pieniądzu, o historii, zmianach zachodzących na przestrzeni lat, o dewaluacji, rewaluacji i dzisiejszym pieniądzu. Dostałam szóstkę, a na koniec roku czwórkę. Udało mi się!
 
Po zebraniu takiej wiedzy na ten temat doszłam do jednego wniosku: Stabilny pieniądz to dobry pieniądz, ludziom w kraju gdzie jest taka waluta jest lepiej, a gospodarka takiego kraju dobrze się rozwija.

Zuzanna Maciejak

Zuzanna Maciejak jest uczennicą Gimnazjum nr 3 im. Augustyna Weltzla przy ul. Żorskiej, szefową szkolnego czasopisma „Dyzio-Gimnazjalista”. Publikowana praca zdobyła III miejsce w konkursie na pracę opisującą znaczenie mocnego stabilnego pieniądza dla rozwoju gospodarki, zorganizowanym przez Narodowy Bank Polski i Gazetę Wyborczą. Sukces był możliwy dzięki temu, że Zuzanna zdecydowała się napisać ją w formie pamiętnika-wspomnień, przez co praca odróżniała się od większości innych, będących kompilacją wiadomości zawartych w podręcznikach i książkach naukowych. Rozdanie nagród odbyło się 14 października w siedzibie NBP w Warszawie. Wręczali je prof. Leszek Balcerowicz oraz Adam Michnik. Zuzanna otrzymała komputer. Do konkursu przygotowywały ją: Ewa Staniec, Barbara Litwa i Agnieszka Litwa. 

  • Numer: 43 (550)
  • Data wydania: 23.10.02