Planowa porażka

Tylko w drugiej partii przegranej do 24 podopieczni Dariusza Daszkiewicza stawili opór drużynie AZS. Ale autowa zagrywka oraz złe przyjęcie piłki w decydującym momencie seta sprawiły, że i ta odsłona zakończyła się zwycięstwem gości. Pierwszy i trzeci set w zasadzie bez historii. W początkowych fazach poszczególnych setów kibice obserwowali skuteczne wymiany i przez dłuższy czas na tablicy widniał wynik remisowy. Aplauz widowni wzbudziło kilka ataków zawodników „Rafako” z krótkiej. Później chwila „rozprężenia” i w zasadzie po meczu.
 
Widać było jednak w porównaniu ze spotkaniem rozegranym przed tygodniem poprawę w grze raciborzan. Więcej pewności siebie, dobre przyjęcie i rozegranie. Trzeba zdecydowanie popracować nad atakiem oraz wierzyć słowom trenera Daszkiewicza, że przyjdą zwycięstwa, a przede wszystkim równa gra. Akademicy z Gliwic są jedną z najlepszych drużyn ligi. Nie martwię się więc porażką z tym zespołem, tym bardziej, że spotykamy się po raz drugi w krótkim czasie i sobotnie spotkanie w wykonaniu moich zawodników było o wiele lepsze. Brakuje nam ogrania i to widać gołym okiem. Są momenty w grze, że ręce same składają się do oklasków, ale są takie, że trudno mówić o II-ligowym poziomie - mówi trener Dariusz Daszkiewicz. Na treningach chłopcy prezentują się doskonale, ale jak przychodzi mecz mistrzowski dochodzą dodatkowe emocje, stresy i zawodnicy nie potrafią wykorzystać w pełni swoich możliwości. Musimy się zgrywać. Mamy zaplanowane spotkania towarzyskie z drużynami serii B i tam będziemy szukać zgrania zespołu. Nasi muszą uwierzyć we własne siły. I tą wiarę mają im dać mecze z lepszymi.
 
Sami zawodnicy byli podenerwowani przebiegiem spotkania i schodzili z parkietu z opuszczonymi głowami. Bolą nas te pierwsze porażki, tym bardziej, że wkładamy wiele serca w mecze - mówi Artur Kabziński. Wszyscy chcemy atakować, skutecznie kończyć akcje. I w tym momencie zapominamy o innych ważnych elementach siatkarskiego abecadła. Szwankuje blok, przyjęcie zagrywki, asekuracja, zdarzają się błędy przy zagrywce. I to właśnie te elementy decydują o końcowym wyniku poszczególnych setów. Gramy równo i poprawnie do jakiegoś momentu, ale przychodzi chwila słabości, zła zagrywka, zły odbiór, nieskuteczny blok i kończą się marzenia o zwycięstwie. Nad tymi elementami pracujemy na treningach. Mam nadzieję, że już niedługo prezentować będziemy równą grę przez całe spotkania.
Rafako Racibórz - AZS Politechnika Gliwice 0:3 (11:25, 24:26, 19:25)
Rafako: Paweł Wrzeszcz, Przemysław Banak, Maciej Tolewski, Konrad Prusakowski, Dawid Janc, Artur Kabziński, Jakub Michalak (libero), Marcin Ratajczak, Andrzej Kurdziel, Marcin Gonsior, Tomasz Surtel, Grzegorz Barciak. Trener: Dariusz Daszkiewicz. Kierownik drużyny: Mirosław Banak. AZS Gliwice: Dariusz Łasiewicki, Marcin Kozioł, Aureliusz Sarga, Krzysztof Stanek, Daniel Wilk, Krystian Hladky, Dariusz Taterka (libero), Łukasz Burzyński. Trener: Krzysztof Czapla.
Terminarz II ligi mężczyzn (mecze w Raciborzu rozgrywane są w hali przy ul. Łąkowej): 19.10 - wyjazd do „AZS II” Częstochowa, 26.10 - „Rafako” - „Bzura” Ozorków, 02.11 - wyjazd do „Bustan Mechanik” Nysa, 16.11 - „Rafako” - SMS II PZPS Spała, 23.11 - wyjazd do SPS „Automark” Zduńska Wola, 30.11 - „Rafako” - „Cukrownik” Lublin.

(MiR)