Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

Książka to najwyższe loty

09.10.2002 00:00
Wizyty znanych autorów, tysiące czytelników, amatorski ruch teatralny - takie były tłuste lata dziecięcej biblioteki. Lata, kiedy książka była sposobem na rozrywkę i przygodę, a o komputerach jeszcze nikt nie myślał. W ubiegłym tygodniu otwarto nową siedzibę wypożyczalni dla najmłodszych, która wciąż cieszy się dużym powodzeniem.

Dziś, choć komputer jest prawie w każdym domu, a na półkach dziecięcych regałów królują płyty CD z oprogramowaniem i grami, książka nadal ma wielu zwolenników i to autentycznych, nie tylko tych „zmuszanych” do obcowania z nudnawymi czasami lekturami. O wartości słowa pisanego przekonują niedawne sukcesy J. K. Rowling, autorki przygód Harry’ego Pottera, święcącego takie same triumfy, jak niegdyś Marek Piegus, Pan Samochodzik, czy Tomek z powieści Alfreda Szklarskiego. Poczciwa książka trzyma się więc dobrze. Zawsze będzie miała odbiorców, a zmieniają się jedynie literaccy idole dzieci i młodzieży.
 
W ubiegłym tygodniu w budynku głównym Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej przy ul. Kasprowicza uroczyście otwarto nową siedzibę dziecięcej wypożyczalni. Wcześniej mieściła się ona przy ul. Wojska Polskiego, w mieszkaniu starej kamienicy. Obiekt wymagał remontu i był dla biblioteki drogi w utrzymaniu. Wspólnie z władzami miasta zdecydowaliśmy, że rozsądniej jest skoncentrować naszą działalność w budynku przy Kasprowicza, tym bardziej, że zyskają na tym nasi najmłodsi czytelnicy. Za pieniądze, które wcześniej przekazywaliśmy na czynsz, teraz możemy zakupywać więcej nowości - mówi Małgorzata Szczygielska, dyrektor MiPBP. Wcześniej, przypomnijmy, placówka wprowadziła zmianę sposobu przeglądania księgozbioru w czytelni przy Rynku, z której również korzysta wielu uczniów. Teraz mogą przeglądać książki na półkach. Wcześniej zamawiali pozycje ograniczając się jedynie do przeglądania katalogów. Przenosiny czekają też oddział z ul. Warszawskiej. Będzie się znajdował w budynku żłobka przy ul. Słonecznej.
Biblioteki są dziś bardzo potrzebne, bo nowa książka sporo kosztuje, a nie wszystkich stać na kupno. Ludzie chcą tymczasem czytać, znudzeni powtarzającą się często ofertą telewizji, w której królują mało ambitne filmy i coraz nudniejsze teleturnieje. Ostatnio notuje się więc wzrost czytelnictwa, choć wydawałoby się, że to komputery i internet zwyciężają. Nic podobnego. Kiedy są nowości, są też czytelnicy - wyjaśnia źródło sukcesu dyrektor Szczygielska.
 
W budynku przy ul. Kasprowicza znajduje się także wypożyczalnia muzyczna. Jest sala na organizowanie występów, w której regularnie odbywają się także wystawy prac malarskich i fotograficznych. To szansa na rozwój amatorskiego ruchu artystycznego. Przy bibliotece działa klub miłośników fantastyki, jakby wbrew regule, że tego typu działalność, rodem z lat 80., kiedy przeżywała rozkwit, nie ma szans powodzenia u młodych.
 
W 2001 r. sama biblioteka dziecięca miała 1166 czytelników, którzy wypożyczyli ponad 18,4 tys. książek. Do końca sierpnia tego roku było ponad tysiąc czytelników i ponad 18,5 tys. wypożyczeń. Podczas uroczystości otwarcia nowej siedziby oddziału, ogłoszono plebiscyt pod nazwą „Kanon książek dla dzieci i młodzieży”, ogłoszony przez Bibliotekę Narodową oraz Polską Izbę Książek. MiPBP przyjmuje głosy swoich czytelników. Zostaną one zebrane i przekazane do Warszawy. Tam zestawiona zostanie lista najchętniej czytanych tytułów, które będą wydane w specjalnej serii.

(waw)

  • Numer: 41 (548)
  • Data wydania: 09.10.02