CIAŁO, RYTM, PLASTYKA...

W czwartki w Hotelu Polonia kilka osób zakłóca spokój miłej pani w recepcji. Strasznie hałasują zachowują się co najmniej dziwnie, a przy okazji śmiecą aluminiową folią i stertą papierów.
 
Wszystko to za sprawą Michała „Robacka” Fity i Adama „Szpilusa” Szramowskiego, którzy w Młodzieżowym Ośrodku Edukacji Obywatelskiej i Europejskiej, działającym przy stowarzyszeniu  Pro Europa, prowadzą zajęcia pod nazwą: „Ciało, rytm, plastyka...”.
 
Właśnie na tych zajęciach młodzież ma okazję zapoznać się z historią plastyki, a przede wszystkim zmagać się praktycznie z tą formą sztuki. Zajęcia te mają na celu rozwinięcie zdolności manualnych a także poczucia estetyki młodych ludzi - mówi Szpiluz.
 
Celem teoretycznych zajęć plastycznych jest możliwie jak najszersze i najdokładniejsze zapoznanie podopiecznych z historią kultury i sztuki krajów europejskich, ich wpływu na życie współczesne ludzi zamieszkujących kraje Unii Europejskiej, a także wpływu sztuki takich krajów, jak np. Holandia, Grecja czy Francja na całą historię sztuki - w tym również polską.
 
Oprócz plastycznych zabaw formalnych z papierem, farbami, gipsem i listewkami są to również zajęcia z plastyki ciała wspomagane rytmem grających na żywo bębnów. W ramach moich umiejętności chciał-bym przekazać tutaj dzieciakom dryg do grania i rytmicznych zabaw z ciałem. Jest to balans na granicy muzyki i teatru. Mam nadzieję, że jest to zaraźliwe - śmieje się Roback.