Z notatnika strażnika
- Straż miejska interweniowała w raciborskim Powiatowym Urzędzie Pracy. Awanturował się tu mocno podchmielony raciborzanin. Po zatrzymaniu, badania na alkomacie wykazały 3,17 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za swój czyn odpowie przed sądem grodzkim.
- Na 600 zł grzywny, wpłatę 60 zł na cel społeczny i pokrycie kosztów procesu skazał Sąd Rejonowy w Raciborzu 34-letniego raciborzanina, który w ubiegłym roku, podczas jednej z imprez na zamku, zaatakował interweniujących funkcjonariuszy straży miejskiej. Mężczyzna zakłócał na zamku porządek. Został za to ukarany przez sąd grodzki 520 zł grzywny. Tuż po zdarzeniu spędził noc w policyjnych aresztach, gdzie trzeźwiał.
- Alkohol dodał także animuszu innemu 33-letniemu bezdomnemu raciborzaninowi, który awanturował się przed Plusem na ul. Słowackiego. Mężczyzna stanął przed sądem grodzkim. Otrzymał karę 10 dni aresztu.
- Straż miejska zatrzymała kolejnych sześć osób spożywających - wbrew zakazowi - alkohol w miejscu publicznym. Miało to miejsce przy ul. Ocickiej, Pracy i Żorskiej. Wśród zatrzymanych były dwie kobiety. Wszystkimi delikwentami zajmie się sąd grodzki. Grozi im grzywna w wysokości kilkuset złotych.
- Kolejna osoba zapłaciła wysoki mandat karny za rozklejanie ogłoszeń na tzw. urządzeniach użyteczności publicznej - słupach energetycznych, elewacjach budynków, budkach telefonicznych i przystankach. Tym razem był to 43-letni mieszkaniec Jastrzębia. Straż miejska, która ujawnia takie przypadki, przypomina, że jest to zakazane, chyba że zgodę na to wyrazi właściciel.
- Strażnicy miejscy, jak sami informują w swoim raporcie, pomagają również rozżalonym klientom sklepów i straganów. Ostatnio interweniowali na prośbę pewnego raciborzanina, który od sprzedawcy nie mógł się doprosić paragonu. Funkcjonariusze przypominają, że w podobnych przypadkach mają prawo wszcząć odpowiednie postępowanie. Sprawa może też być przekazana powiatowemu rzecznikowi praw konsumenta.
Najnowsze komentarze