Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

Skrzyżowania do przeróbki

21.08.2002 00:00
Nie ma chyba dwóch równie niebezpiecznych skrzyżowań, jak te przy ul. Londzina-Reymonta oraz pl. Wolności. Rysuje się szansa, że zostaną przebudowane.

Układ komunikacyjny Raciborza, pamiętający jeszcze czasy wielkiej odbudowy miasta po II wojnie światowej, dziś nie przystaje zarówno do rosnącej lawinowo liczby samochodów, dużego przez to natężenia ruchu i niewielkiego, niestety, doświadczenia wielu kierowców. Lada dzień ruszy budowa mini-ronda przy ul. Ogrodowej-Wileńskiej. Z regularnością co kilka miesięcy dochodzi tu do groźnych wypadków. Wcześniej mini-rondo, nazwane od nazwiska prezydenta inicjatora - rondem „Hajduka”, powstało przy ul. Słowackiego skutecznie zmuszając kierowców do zmniejszenia szybkości. Zakończono formalne przygotowania do budowy ronda przy ul. Nowej-Opawskiej-Drzymały-Wojska Polskiego. Być może w przyszłym roku znajdą się na to pieniądze. W 2003 r. jesienią ruszą prace przy budowie obwodnicy centrum, która pobiegnie ulicami Nowomiejską-Pocztową i Kościuszki. Sfinansuje je Unia Europejska, przyczyniając się tym samym do odciążenia makabrycznie korkującej się ostatnio ul. Drzymały.
 
W przyszłym roku skończą się rozterki kierowców, szczególnie młodych, którzy cierpną na myśl o podjechaniu do skrzyżowania przy pl. Wolności i to w godzinach szczytu. Zmiana organizacji ruchu w tym miejscu będzie konsekwencją kończącego się obecnie remontu generalnego nawierzchni ul. Londzina - zapowiada wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Decydentom w ratuszu chodzi po głowie rondo, które upłynni ruch a być może i nada temu miejscu nowy, atrakcyjniejszy wygląd. Wysepka jest bowiem zawsze wdzięcznym elementem małej architektury. Rozwiązanie z rondem na tak ruchliwych skrzyżowaniach sprawdziło się przy ul. Opawskiej-Łąkowej-Skłodowskiej.
 
Rozważane jest jednak inne, tańsze rozwiązanie. Holendrzy, którzy w ramach pomocy rządu tego kraju dla Polski analizowali układ komunikacyjny Raciborza, zaproponowali uczynienie ul. Londzina jednokierunkową z ruchem od Strzechy do pl. Wolności ze zjazdem na ul. Drewnianą.
 
Ratusz będzie też nadal intensywnie apelował, we współpracy z Powiatowym Zarządem Dróg, do zarządu dróg wojewódzkich o przebudowę skrzyżowania przy ul. Londzina-Reymonta, tego na wysokości Strzechy. Trzeba zintensyfikować działania, bo ostatnio znów doszło tu do potrącenia pieszej - mówił na ostatniej sesji radny Jan Osuchowski, który wielokrotnie apelował w tej sprawie. Przy Strzesze znajduje się bardzo niebezpieczne przejście dla pieszych. Kierowcy rozwijają na nim duże prędkości. Wyjeżdżający z Londzina, dojeżdżając do połowy jezdni Odrostrady, często tamują ruch skręcającym w kierunku pl. Wolności. Do tego dochodzi jeszcze ścieżka rowerowa, która biegnie przez wspomniane przejście dla pieszych.
 
Jako miasto mamy wypracowaną koncepcję zmiany ruchu w tym miejscu. Najlepszymi  rozwiązaniami, proponowanymi również przez Holendrów, są sygnalizacja świetlna lub rondo. Nie jest to jednak nasza droga. Co więcej, zgodnie z przepisami, miejskiej kasie nie wolno nawet partycypować w kosztach inwestycji. Pozostaje nam jedynie monitować do zarządcy, czyli WZD w Katowicach - wyjaśnia wiceprezydent Krzyżek.

(waw)

  • Numer: 34 (542)
  • Data wydania: 21.08.02