Noworodki
- Zameldowałem się na tym świecie 1 grudnia o godzinie 19.00. Ważyłem 3700 g i mierzyłem 56 cm. Mama Mariola i tatuś Marian Fiołka oraz moje siostry 7-letnia Marta i 2-letnia Kasia nie mogli się już doczekać, kiedy mnie zobaczą i przytulą. Ważyłem 3700 g i miałem 56 cm długości. Staram się dużo jeść, żeby szybko urosnąć. Mieszkam w Raciborzu-Brzeziu i kiedy wychodzimy na spacer przyglądam się otaczającemu mnie światu ze swojego bardzo wygodnego wózka.
- Witajcie! Nazywam się Magdalena Pitrasz. Grono mieszkańców Owsiszcz powiększyłam 9 grudnia. Była godzina 13.35, kiedy przyszłam na świat. Moje wymiary wynosiły:
3550 g i 56 cm. Mam siostrzyczkę Wiktorię, która skończyła 4 latka. Rodzice Maria i Marek są z nas bardzo dumni. - Witajcie, to ja Marta, córeczka Izabeli i Mirosława Kamińskich, ich pierwsze dziecko. Mamusia urodziła mnie 10 grudnia, piętnaście minut po godzinie 18. Moje wymiary wynosiły 3350 g i 55 cm. W domu czekają na mnie dwie babcie, dwaj dziadkowie, ciocie i wujkowie. Mieszkam w Raciborzu.
- Nazywam się Jakub Herud. Jestem pierwszym, upragnionym dzieckiem Małgorzaty i Dariusza. Urodziłem się 7 grudnia, dziesięć minut po godz. 4. Ta wczesna pora nie przeszkodziła paniom pielęgniarkom w natychmiastowym zmierzeniu mnie i zważeniu, co dało wynik 3700 g i 53 cm. W domu w Żerdzinach czekają na mnie dwie babcie, dwaj dziadkowie, prababcia, wujek Ryszard i ciocia Halina.
- Nazywam się Marsel Władarz. Jak dobrze jest być już na świecie, widzieć uśmiechniętą mamę Izabelę, tatusia Jerzego a także babcię Marię i dziadka Ernesta. W dniu kiedy się urodziłem, a stało się to 8 grudnia o godz. 21.00, ważyłem 4150 g przy długości 60 cm. Mieszkam z moją ukochaną rodziną w Owsiszczach.
- Mam na imię Jakub. Jestem drugim dzieckiem Agnieszki i Stefana Kowalczyków. Mamę powitałem 10 grudnia. Zegar wskazywał godzinę 19.25. Kiedy mnie zważono i zmierzono okazało się, że mam 3050 g i 53 cm. Najbardziej lubię teraz jeść, spać oraz poznawać otaczających mnie ludzi i przedmioty. Mam braciszka Przemka, który skończył 9 lat. Mieszkam z rodziną w Raciborzu.
- Nazywam się Mikołaj Muzyk. Świat ujrzałem w grudniową noc - 10 dnia miesiąca o godzinie 22.00. Mimo późnej pory panie pielęgniarki zważyły mnie i zmierzyły, co dało wynik 3750 g i 56 cm. Mam braciszka Marcelego, starszego ode mnie o 9 lat. Nasi rodzice Renata i Jacek bardzo nas kochają. Mieszkamy w Kietrzu.
- Jestem córeczką Jadwigi z Raciborza. Przyszłam na świat 10 grudnia, dwadzieścia pięć minut po godzinie 15. Ważyłam 2650 g i miałam 52 cm długości. W domu czekają na mnie i na mamusię tato oraz dwaj bracia.
- Mam na imię Gabrysia. Rodzice Bożena i Michał Krasek nie mogli się już doczekać, kiedy przyjdzie na świat ich pierwsza córeczka, czyli ja. Zrobiłam im niespodziankę 13 grudnia, pięć minut po godzinie 5. Ważyłam 3450 g i miałam 54 cm długości. Jestem mieszkanką Krzyżanowic, które oglądam na razie z wózka podczas spacerów.
- Mama urodziła mnie 12 grudnia, 30 minut po północy. Waga, na której mnie położono wskazała 3800 g. Miałem długość 59 cm. Rodzice Stefania i Bernard Świerczek zabrali mnie do domu w Krzanowicach, gdzie już czekała na mnie siostrzyczka Dominika, starsza ode mnie o 4 i pół roku.
- Mam na imię Kasia i mieszkam w Raciborzu. Jestem córeczką Iwony i Mirosława Kasza. Wspaniały był dzień, kiedy ujrzałam mamę po raz pierwszy i kiedy po raz pierwszy mnie przytuliła. Było to 12 grudnia o godzinie 9.40. Panie pielęgniarki powiedziały w ten sam dzień mamusi ile ważę i mierzę - 3150 g i 53 cm. W domu czekał już na mnie braciszek Adam, starszy ode mnie o 2 lata.
- Mam na imię Jolanta i jestem drugim, upragnionym dzieckiem Bożeny i Marka Niewrzołów. Świat ujrzałam po raz pierwszy 13 grudnia, dziesięć minut po godz. 17.00. Ważyłam 3650 g i miałam 56 cm długości. Mam braciszka Łukasza, który skończył 7 lat. Mama i tato darzą nas ogromną miłością. Swe pierwsze kroki będę stawiać w domu w Raciborzu.
- Cześć! Mam na imię Miłosz. Zegar wskazywał godzinę 10.00, kiedy postanowiłem 16 grudnia na własne oczy ujrzeć świat. Mamusia Anna i tatuś Roman Kapłanek byli uszczęśliwieni. Jestem ich pierwszą upragnioną pociechą. Ważyłem w dniu narodzin 3800 g, miałem 57 cm długości. Teraz jestem już w domu w Tłustomostach i poznaję otaczających mnie ludzi i przedmioty. Bardzo kocham mamę i tatę oraz babcię, dziadka i wujka Adama.
- Nazywam się Grzegorz Michał Szymczyk. Pierwszy oddech zaczerpnąłem 10 grudnia o godz. 7.14. Ważyłem 1800 g przy długości 46 cm. Jestem najmłodszym członkiem kochającej się rodziny. Nalążą do niej również mama Marzena, tata Jarosław, moja siostra 10-letnia Magda i bracia 17-letni Dawid oraz 8-letni Artur. Mieszkamy w Raciborzu.
- Teraz jest nas czworo - ja, mój brat Kamil,
który ma 4 latka oraz rodzice Dorota i Krzysztof Wrzosek. Jesteśmy wspaniałą, kochającą się rodziną. Urodziłem się 14 grudnia o godz. 12.20. Ważyłem 3450 g przy długości 56 cm. Mieszkamy w Raciborzu. - Mam na imię Karolina. Jestem pierwszą upragnioną pociechą Doroty i Krzysztofa Knurów z Nędzy. Przyszłam na świat 12 grudnia, dwadzieścia minut po godzinie 12. Moje wymiary wynosiły: 2650 g i 52 cm. Lubię spać, jeść i przytulać się do mamy. Wszystko mnie dziwi i mam mnóstwo pytań do najbliższych, ale niestety, muszę poczekać do czasu, kiedy nauczę się mówić.
- Mam na imię Maja. Dzień 12 grudnia zaczął się dla moich rodziców Magdaleny i Marcina Pordzików w sposób szczególny. O godz. 9.12 mama ujrzała mnie po raz pierwszy. Moje wymiary wynosiły wówczas 3200 g i 52 cm. Na razie spędzam czas jedząc i śpiąc, co jest bardzo przyjemne. Wszyscy są bardzo mili, uśmiechają się do mnie i starają się mnie rozbawić strojąc różne śmieszne miny. W domu czekali na mnie tatuś, babcia, dziadek oraz ciocia Magda.
- Teraz jest nas sześcioro - my - Kevin i Steven, nasze siostry bliźniaczki - 9-letnie Michaela i Adriana, mama Renata i tata Joachim Serzisko. My też jesteśmy bliźniakami. Urodziliśmy się 11 grudnia. Kevin o godz. 13.05 (2750 g i 50 cm), a Steven (2350 g i 48 cm) - minutę później. Mieszkamy w Podlesiu koło Łan.
Najnowsze komentarze