Dziwnym trafem POstęPOwym ,,unijczykom" przeszkadza wszystko co polskie, bo jak ich guru stwierdził ,,POlskość, to nienormalność"., ale za to z miłą chęcią POnucą sobie z rezunami o riezaniu Lachów, a następnym razem zaproszą kapciowego Makreli i radośnie zaśpiewają z nim, w jego języku ojczystym Ajli-Ajlo-Ajla.

Nie słyszałem aby ten wesoły kozak z historii członka założyciela też tak przywdziewał czerwono czarne barwy.Wierzycie tym łgarzom w opowiadane przez nich pierdoły? Ja to bym ich pogonił gdzie pieprz rośnie.No ale cóż Polacy lubią sobie hodować węża na własnej piersi.

Może niech zaśpiewa Bogurodzice - może to mu pomoże ?

Mnie i wielu moich znajomych z Raciborza boli pan Frączek i jego zaściankowość. Czy ktoś coś z tym zrobi? To wiele większy problem niż zespół młodzieżowy na jarmarku...

Myslac jak pan Fraczek (Pis) to powinnismy się już bać naszych pracownikow ????

"Nazwa naszego zespołu nie pochodzi od pseudonimu zbrodniarza UPA, ale od bohatera "Eneidy" Iwana Kotlarewskiego. To jest niezwykle popularna na Ukrainie książka, można ją porównać nawet do "Pana Tadeusza"
(Łukasz Kojrys, zespół Enej, czerwiec 2013)

Pan Frączek zapewne chciałby tam piosenki religijnej. Jego rodzina muzykowała swego czasu w tej branży. W sumie to niegłupi pomysł, bo to jarmark bożonarodzeniowy, kolędy powinny być, a nie jakieś rock and roll.

A to sobie radny pofrączkował! Brak wiedzy poniekąd tłumaczy ewentualne gadanie głupot. Co natomiast tłumaczy pana Frączka?