GABRIELA LENARTOWICZ O ODORZE Z DĘBICZA
Film powiązany z Protestujący na Dębiczu chcą konfrontacji “wszystkich umoczonych” w problem odorowy. Twierdzą, że na wysypisko trafiają odpady z ubojni
Komentarze
6 komentarzy
Mieszkam na Brzeziu i od czasu do czasu śmierdzi z Empolu. Ale przestrzegam przez tymi Panami. Z całą pewnością nie są zwykłymi mieszkańcami, tylko taką elitą poprzedniego układu. Nie ufam im, i nie sądzę by grali na miasto. Stawiam na interesy firmy, która ma tu zrobić jakiś interes, który zablokował Polowy
Ta ekipa to ludzie betonu! Mieszkańców jest tysiąc a ich ilu? 5,7,9? Ich działania idą w jednym kierunku: otworzyć Empolowi drzwi do rozbudowy RIPOKA, na co nie chce się zgodzić Polowy z Makowskim. Mafijka. Od razu widać pięknie zorganizowaną akcję. Niby "mieszkańcy", do tego szef największej firmy w okolicy, która świetnie się rozwijała za poprzedniej władzy, szef radia, pani Lenartowicz... protesty, konferencje, sesja specjalna... no piękny obrazek!
Panowie i pani otwierają puszkę Pandory, sami na tym ucierpią, a bardziej ich koledzy podpowiadacze. To są skutki mariażu Gminy z prywatnym sektorem. Ta firma wchodząc w układ z samorządem zrobiła to żeby Z A R A B I A Ć. Przedsiębiorstwa są zakładane żeby dążyć do jak największych zysków. Jest jednak druga strona medalu, bo pod rządami nowego prezesa spółka miejska też się rozwija a to powoduje powiększenie grona klientów. Stąd te kolejki wanien.
Pyszne!!!! - czy Lenartowicz przyprowadzi teraz kolegę z PO, Mirosława Lenka [może byłe wice - Krzyżka?], aby zapytać, jakimi cudownymi posunięciami do tego doprowadził? Jak umożliwił taki syf? Przecież za Osuchowskiego składowisko też działało i dało się usiąść, spokojnie, przy grillu na ogrodzie. Przecież diabeł musi tkwić w szczegółach dokumentów, leżących sobie, spokojnie, w segregatorach urzędów.
Jabłoński warty Polowego gwiazdorzyc na plakatach j bilbordach za pieniądze mieszkańców to potrafią najlepiej!
Problemy z Empolem który sprowadził do Raciborza Lenk podpisując umowę na 20 lat.