Jak kiedyś promowali elektryki tak teraz już wprowadzają dla nich zakazy i ograniczenia. Norwegia - lider jesli chodzi o elektryki - a teraz wprowadzono zakazy wjazdu na wszystkie promy i statki (oraz niektóre mosty i tunele) - trzeba jechać objazdem nawet 400 km. Szwajcaria - zakazy wjazdów do tuneli (docelowo wszystkich), ograniczenia w ładowaniu elektryków, Austria - też zamierza iść krokiem Szwajcarii. Niemcy - zakaz wjazdu na parkingi piętrowe nad i podziemne, zakazy parkowania bezpośrednio przy ścianach budynków, zakaz parkowania w garażu w i przydomowym - musi być odrębny wolnostojący garaż min 5m od domu. Wiele krajów rozważa większy podatek drogowy od elektryków (bo są cięższe). Jak kiedyś mając elektryka mogłeś zaparkować niemalże przed wejściem - tak teraz przenoszą te miejsca na najodleglejszą część parkingów (w znacznej odległości od siebie i innych pojazdów) dodając "na pocieszenie" ładowarki. Policja w Wielkiej Brytani też zrezygnowała z elektryków (musieli mieć ich 2 razy więcej - jeden pracuje a drugi się ładuje).
Napisany przez ~ZmotoryzowanyPatrol, 02.03.2024 18:45
Najnowsze komentarze