wjechać bym wjechał, ale wracać by mi się nie chciało i nie miałbym już sił. Czescy rowerzyści mają się lepiej, bo z tekiej Czantorii mogą zjechać do Bystrzycy, a stamtąd co godzinę do jest pociąg do Ostrawy albo z przesiadką do Frydka Mistka. A co u nas z pociagami, miały być, gdyby były to można byłoby załadować rower i nie tylko Czantorię zdobyć...
Napisany przez ~ej, 05.06.2015 08:41
Najnowsze komentarze