Przecież to o co pyta radna w mieście jest zupełnie inną informacja niż ta co prosił radny powiatowy zresztą opcji ktora jest w zarządzie powiatu i która wybrała staroste. Radna prosi o konkretne stanowiska w referatach , wydziałach i roczne koszty każdego stanowiska. Może niech radna zapyta o to radny w powiecie czyli średnie i wtedy można porównać czy będzie odpowiedźw krótkim czasie. Pismo dla radnego z powiatu to tylko średnie i w sumie nie wiadomo kto w jakim wydziale ile zarabia przez rok. Średnia to tylko statystyka i nawet nie ma danych o skarbniku, sekretarzu a to inne stanowisko zgodnie z ustawą niż kierownik.
Napisany przez ~48n5uk, 09.05.2022 19:10
Najnowsze komentarze