Święcelnikiem w gusta jurorów
POŁOMIA Święcelnik, czyli połomski przysmak wielkanocny został zgłoszony do plebiscytu „Piękna Wieś Województwa Śląskiego” w kategorii najlepsze przedsięwzięcie popularyzujące tradycje, obrzędy i zwyczaje ludowe. 29 czerwca do Połomi zawitała komisja z Urzędu Marszałkowskiego, która oceniała przedsięwzięcie.
Warsztaty pieczenia połomskiego święcelnika zgłosiła do konkursu gmina Mszana, a prezentację przygotowała Rada Sołecka i zaangażowani mieszkańcy oraz amatorska grupa teatralna „Kredens”. Pokazano obrzędy Triduum Paschalnego, bo właśnie z Wielkanocą jest ściśle związana tradycja pieczenia święcelników. Piecze się je w Wielki Piątek, by w Wielką Sobotę wraz z całą rodziną zanieść je w koszyczku razem z innymi elementami „święconki” do poświęcenia w kościele. Świąteczne ciasto nadziewane kiełbasą i wędzonką spożywa się podczas uroczystego śniadania wielkanocnego. Każdy z członków rodziny musi skosztować święcelnika, podobnie jak jajka.
W Połomi, jak wieść gminna niesie, już od XIII wieku na wielkanocnym stole u żadnej gospodyni nie mogło zabraknąć święcelnika. A i teraz tradycja pieczenia święcelnika jest nadal bardzo żywa. Miejscowe KGW co roku piecze to wielkanocne ciasto na swoje przedświąteczne spotkanie. Piecze go także wiele mieszkanek we własnych domach.
W Połomi nie tylko kultywuje się, ale i promuje na zewnątrz tradycję święcelnikową. W marcu tego roku Rada Sołecka zorganizowała Warsztaty Pieczenia Połomskiego Święcelnika, w których wzięły udział dzieci z miejscowej szkoły i władze gminy. Upieczone ciasta były nagrodą w zorganizowanym dzień później przez Gminny Ośrodek Sportu „I Biegu po Święcelnik Wójta Gminy Mszana”. Wzięło w nim udział ponad 100 zawodników z całego regionu, więc połomskich święcelników pokosztowało po raz pierwszy wielu nowych degustatorów. Święcelnik coraz częściej pojawia się więc też na stołach u sąsiadów Połomi: w Mszanie, Gogołowej, Świerklanach czy Szerokiej. (art)
Najnowsze komentarze