Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Te osoby chcą walczyć o wasze poparcie w wyborach

15.05.2018 00:00 sub

Do wyborów samorządowych pozostało kilka miesięcy, ale kolejka chętnych do rządzenia miastami i gminami rośnie. Gorąca jesień wyborcza na pewno szykuje się w Rydułtowach, gdzie obecna pani burmistrz nie będzie ubiegać się o reelekcję. To jeszcze bardziej zagrzewa innych do walki. Pod znakiem zapytania jest też Pszów. Największa niewiadoma to jednak Wodzisław, stolica powiatu. A jak w innych miejscowościach?

POWIAT Sprawdziliśmy, kto jest chętny do rządzenia miastami i gminami powiatu wodzisławskiego. Na wyborczej giełdzie pojawia się coraz więcej nazwisk potencjalnych kandydatów.

Zacznijmy od Wodzisławia Śląskiego. Wiele wskazuje na to, że obecny prezydent Mieczysław Kieca będzie ubiegał się o kolejną kadencję, jednak do tej pory włodarz tego nie potwierdził. - To dla mnie jeszcze zbyt wczesny moment na oficjalne i ostateczne deklaracje dotyczące startu w nadchodzących wyborach samorządowych. Nie będę ukrywał, że ta kwestia jest dla mnie ważna i jest istotnym przedmiotem moich rozważań. Niezmiennie jednak najbardziej skupiony pozostaję na codziennej pracy i prowadzeniu licznych działań, których zadaniem jest budowanie naszego miasta jako miejsca odpowiadającego potrzebom wodzisławian. Mamy wytyczone konkretne cele, zebrane odpowiednio w strategii rozwoju miasta, wiemy, jakie mamy przed sobą zadania, jak wiele procesów inwestycyjnych prowadzimy. Wiele z nich wykracza daleko poza perspektywę jednej kadencji. To oznacza, że jako prezydent miasta mam jego konkretną wizję, którą konsekwentnie we współpracy z mieszkańcami realizuję i chciałbym realizować nadal. Czuję wielką odpowiedzialność za każde zadanie, które było, jest i będzie prowadzone w konsekwencji dziś podejmowanych decyzji - podkreśla prezydent Mieczysław Kieca.

Start w wyborach zapowiedział za to Dariusz Prus, obecnie radny powiatowy. Uważa, że zmiana u sterów władzy jest konieczna. - Nie wyobrażam sobie, by Mieczysław Kieca rządził przez kolejne 5 lat. Stanę do rywalizacji - mówi.

Nadal nie wiadomo też kto będzie ostatecznym kandydatem PiS w Wodzisławiu. Przypomnijmy, że wstępnie partia zaproponowała kandydatury Doroty Kowalskiej, dyrektor wodzisławskiego szpitala, oraz Dezyderiusza Szwagrzaka, radnego miejskiego i dyrektora Zakładu Aktywności Zawodowej w Wodzisławiu. Podobno jednak Kowalska pomysłem tym wcale zachwycona nie jest i nie chce kandydować. - Żadne decyzje nie zapadły. Pani Dorota Kowalska jest dobrym menadżerem i skupia się obecnie przede wszystkim na zarządzaniu szpitalem, w którym cały czas wprowadzany jest plan naprawczy. Gdyby miała zostać kandydatem i gdyby wygrała wybory, to musimy pamiętać, że należałoby znaleźć na jej miejsce również kompetentnego menadżera, który poradziłby sobie w zarządzaniu szpitalem – mówi senator PiS Adam Gawęda. Jak dodaje rozmowy trwają.

Batalia o Rydułtowy

Prawdziwa bitwa zapowiada się o fotel burmistrza Rydułtów. Urzędująca burmistrz Kornelia Newy zapowiedziała, że nie będzie ubiegać się o to stanowisko. Kolejka chętnych do rządzenia miastem rośnie.

Start w wyborach zapowiedział obecny wiceburmistrz Marcin Połomski. - Chcę kandydować na urząd burmistrza miasta Rydułtowy, bo pragnę, aby nasze miasto nadal się rozwijało, było miejscem atrakcyjnym do mieszkania, spędzania wolnego czasu i pracy. Mam doświadczenie, siły, motywację oraz dobrych i sprawdzonych współpracowników, aby to pragnienie spełnić – podkreśla. Decyzję o kandydowaniu podjął też Marek Wystyrk, prezes stowarzyszenia „Moje Miasto”, a także były radny. – Uważam, że poprzez swoją aktywność społeczną i samorządową pokazałem, że działam na rzecz mieszkańców Rydułtów na co dzień. Chce startować, bo zawsze były mi bliskie sprawy społeczne. Martwi mnie sytuacja naszego szpitala, która w ocenie mieszkańców znacznie się pogorszyła, więc chciałbym wspólnie z przyszłymi władzami powiatu wypracować korzystniejszą formułę jego funkcjonowania - mówi. Na wyborczym horyzoncie pojawił się też Stefan Sładek, który od lat jest miejskim radnym. Podkreśla, że chce wykorzystać zdobyte w samorządzie doświadczenie. Nie ukrywa, że podjął decyzję o starcie za namową lokalnej społeczności. – Otrzymałem też dwie propozycje, jeśli chodzi o kandydowanie, ale postanowiłem, że założę własny i niezależny komitet – mówi. A jaki ma pomysł na rozwój Rydułtów? Kontynuacja tego, co dobre, a także wzmocnienie w tych zakresach, które by tego wymagały. – Warto spojrzeć na Rydułtowy z różnych stron, w tym bardziej od strony technicznej – mówi.

Dotarły do nas głosy, że o fotel burmistrza może ubiegać się również Danuta Maćkowska, wicestarosta powiatu wodzisławskiego. Zapytaliśmy, czy to prawda. Pani wicestarosta odpowiada, że nie podjęła jeszcze żadnej decyzji, jeśli chodzi o najbliższe wybory samorządowe. – Nie skupiam się na wyborach, ale na działaniach, które należą do moich obowiązków – mówi pani wicestarosta, która w powiecie odpowiada za wydziały zdrowia, oświaty i ochrony środowiska.

Długa lista w Pszowie

Walka o fotel burmistrza Pszowa zapowiada się nadzwyczaj ciekawie, ponieważ chętnych na to stanowisko nie brakuje. Start w wyborach jako pierwszy zapowiedział Krzysztof Jędrośka (mieszkaniec Pszowa, który na co dzień pełni funkcję sekretarza miasta Rydułtowy). Swoją kandydaturę potwierdza również Michał Lorek, sekretarz powiatu wodzisławskiego, wcześniej radny powiatowy i dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Pszowie. Na horyzoncie wyborczym pojawiła się również postać Czesława Krzystały, przewodniczącego pszowskiej rady. - Już od dobrych kilku lat mieszkańcy namawiają mnie, bym ubiegał się o urząd burmistrza Pszowa. Teraz do decyzji dojrzałem. Dlatego na dzień dzisiejszy w najbliższych wyborach zamierzam kandydować na to stanowisko - mówi nam Krzystała. Na giełdzie nazwisk pojawiają się również Alicja Nawrat (sekretarz miasta Pszów) oraz Ryszard Zawadzki (poseł na Sejm VI i VII kadencji). Oboje nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Możliwe, że przedwyborcza karuzela powiększy się jeszcze o kilka nazwisk. Zwłaszcza że Katarzyna Sawicka-Mucha, obecna burmistrz, nadal nie podjęła decyzji czy zamierza się ubiegać o reelekcję.

W Radlinie i Marklowicach bez konkurencji

Inaczej ma się sprawa w Radlinie i Marklowicach. Walka o najwyższe stanowisko w tych gminach jeszcze nie rozpala do czerwoności kandydatów. W Radlinie swój start potwierdza jedynie Barbara Magiera, piastująca stanowisko burmistrz Radlina od ponad 20 lat. Być może jej kontrkandydatem będzie Dawid Topol, obecny wiceburmistrz Pszowa. - Głosy, abym startował na to stanowisko, do mnie docierają. Co jest uznaniem dla mojej dotychczasowej działalności - mówi nam Topol. Nie potwierdza jednak czy zamierza ubiegać się o fotel burmistrza Radlina. Natomiast w Marklowicach na wyborczym horyzoncie pojawia się tylko jedno nazwisko. Należy ono do obecnego wójta, czyli Tadeusza Chrószcza. - Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Z wielu względów jest ona dla mnie trudna do podjęcia - mówi nam Chrószcz. Podobnie jest w Godowie, gdzie jasną deklarację o chęci kandydowania potwierdził nam jedynie obecny wójt Mariusz Adamczyk. W Mszanie również nie słychać, by miał kandydować ktoś oprócz obecnego wójta Mirosława Szymanka. Być może kontrkandydata będzie miał za to Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc. Dotarły do nas informacje o formującym się nowym komitecie skupionym wokół byłego starosty Tadeusza Skatuły, który być może wystawi kandydata na wójta. Skatuła przypomina jednak, że jako radny działa w radzie powiatu wodzisławskiego w ramach klubu „Głos Pokoleń”. - Na bazie klubu powstało stowarzyszenie o tej samej nazwie, które owszem, szuka kandydata również w wyborach na wójta gminy Gorzyce, ale żadne decyzje nie zapadły. Nie jest łatwo znaleźć odpowiedniego kandydata – mówi Skatuła.

Sam Jakubczyk, kojarzony jest ze znajomości z posłanką PiS Teresą Glenc. Zapewnia jednak, że do wyborów przystąpi z ramienia komitetu, który wystawił jego kandydaturę na wójta 4 lata temu, czyli ze „Wspólnoty Samorządowej”. - Jestem stały w uczuciach – mówi wójt.

A Lubomia? Bez niespodzianek

W gminie Lubomia konkurencji na razie nie ma urzędujący wójt - Czesław Burek. Zapowiedział, że będzie ubiegał się o kolejną kadencję. - Tak, będę startował. Jeśli mieszkańcom podoba się, to co robię, to zagłosują - mówi. Dodaje, że przyszłą kadencję widzi zarówno jako kontynuację już rozpoczętych działań, ale też okres podporządkowany budowie kanalizacji. - Na budowę kanalizacji w Lubomi i Syryni otrzymamy około 35 milionów środków zewnętrznych. To potężna kwota - zaznacza.

Wieść gminna niesie, że poszukiwany jest jednak kontrkandydat dla wójta Burka, jednak na razie nazwiska brak.

PiS szuka i szuka. I znaleźć nie może

Pojawiają się spekulacje, że Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało wystawić swoich kandydatów, ewentualnie poprzeć któregoś z obecnych rządzących przynajmniej w części gmin i miast powiatu. Mówi się o Pszowie, Rydułtowach, Radlinie, Gorzycach a nawet Lubomi. - Na razie nie ma mowy o konkretnych kandydatach. Cały czas prowadzimy rozmowy, analizujemy, dlatego trudno mówić gdzie wystawimy swoich kandydatów – mówi Adam Gawęda, senator PiS. (art), (juk), (mak)

  • Numer: 20 (913)
  • Data wydania: 15.05.18
Czytaj e-gazetę