Poniedziałek, 20 maja 2024

imieniny: Bazylego, Bernardyna, Bronimira

RSS

Zginął w sklepie

25.11.2008 00:00
Kierownik sklepu z urządzeniami sanitarnymi zginął podczas pracy. Zawalił się na niego regał z płytkami. Miał 44-lata. Do zdarzenia doszło 18 listopada przed południem. Sekcja zwłok ofiary, wyniki pracy Państwowej Inspekcji Pracy oraz przesłuchania świadków mają dać odpowiedź czy był to nieszczęśliwy wypadek czy ktoś usłyszy zarzuty.

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 18 listopada kwadrans przed południem w sklepie przy ul. Bogumińskiej (obok targowiska). Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna przesuwał regał wystawowy z płytkami ceramicznymi. Konstrukcja ważąca kilkaset kilogramów z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn przewróciła się na niego i go przygniotła. Pracownicy pawilonu zastali szefa w pozycji siedzącej. Służby medyczne przybyłe na miejsce podjęły jeszcze próbę reanimacji. Niestety mężczyzna zmarł. Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok. Sprawę zbada także Państwowa Inspekcja Pracy. Sprawdzi czy w sklepie przestrzegano zasad BHP. – Dopiero po zapoznaniu się z protokołem PIP, wynikami sekcji zwłok, a także z zeznaniami świadków zdarzenia zdecydujemy czy był to nieszczęśliwy wypadek czy komuś zostaną postawione zarzuty – mówi Magdalena Wija z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu.
Śmierć kierownika sklepu była szokiem nie tylko dla najbliższych. Bardzo mocno przeżyli ją także pracownicy obiektu. – Nie mamy pojęcia co się stało. Pracowaliśmy jak zawsze i naraz tak głupi wypadek. Co mogę powiedzieć, pozostał wielki ból – stwierdził jeden z pracowników sklepu. Z niedowierzaniem reagowali także klienci przychodzący tutaj na zakupy. Drzwi sklepu były bowiem otwarte. Z boku swoje czynności wykonywali policjanci i prokurator, a klienci pytali o towar. Kiedy dowiedzieli się co się stało, natychmiast wychodzili.

(raj)

 

  • Numer: 48, (460)
  • Data wydania: 25.11.08