Zielony świat
Burak liściowy Lukullus, szpinak nowozelandzki, aronia, portulaka warzywna - to tylko niektóre ciekawostki warzywne, jakie udało się wyhodować działkowcom z Pracowniczych Ogródków Działkowych „Jedność” w Pszowie. „Gospodaruję na tym skrawku ziemi od czterdziestu dwóch lat. Jestem tutaj codziennie” - mówi o swojej pracy na działce Stanisław Staszel z Pszowa.
„Wiwat Zielona Rzeczpospolita!” - uroczystym hymnem dział-kowców rozpoczęły się obchody Dnia Działkowca w Pracowniczych Ogródkach Działkowych „Jedność” w Pszowie. We wspólnej zabawie zorganizowanej przez zarząd PZD uczestniczyło wielu amatorów spędzania czasu w ogródkach. Przyjechali również zaproszeni goście m.in. Jerzy Leśniak, członek prezydium Krajowej Rady Polskiego Związku Działkowców oraz prezes Okręgowego Zarządu Śląskiego PZD w Katowicach.Przy wspólnym stole zasiadł również Jerzy Skórecki, prezes zarządu drugich pszowskich ogródków „Przyszłość” w Pszowie. Dzień Działkowca obchodzimy co roku od wielu lat. Jest to okazja do nagrodzenia wyróniajacych się działkowców oraz osób pracujących społecznie na rzecz PZD - mówi Zbigniew Gorzkowski, prezes POD Jednośćw Pszowie. Sam uprawia swoją działkę od trzydziestu lat.
Płuca miasta
PZD Jedność istnieje od 1933 roku, w ubiegłym roku pszowscy działkowcy świętowali siedemdziesięciolecie istnienia zielonego kawałka ziemi w środku miasta. Ma tutaj swoje ogródki 115 mieszkańców Pszowa. Jadę rano, wracamwieczorem - mówi krótko o swojej pracy Piotr Nabrdalik, działkowiec, a zarazem okręgowy instruktor w ogródkach działkowych. Jest fachowcem m.in. od uprawy roślin. Promuje i zachęca innych do uprawy rzadkich i oryginalnych gatunków warzyw czy owoców. W tym roku udało nam się wyhodować m.in. bardzo bogaty w witaminy burak liściowy Lukullus, portulakę warzywną oraz szpinak nowozelandzki - wylicza Piotr Nabrdalik. Prezentuje też dorodne owoce aronii oraz bujną zieleń pietruszki i selera naciowego. Sam uprawia swoją działkę od trzydziestu lat. Oprócz tego organizuje szkolenia dotyczące uprawy roślin. Pomagamy sobie nawzajem i dzięki dobrej współpracy panuje tutaj naprawdę wspaniała atmosfera. Dobrze układa się również współpraca pomiędzy Jednością a Przyszłością - dodaje pszowski działkowiec.
Obfite plony z tegorocznych zbiorów były naturalną dekoracją uroczystego spotkania, podczas którego zostały wręczone odznaczenia. Za długoletnią działalność na rzecz PZD Jedność została uhonorowana Maria Winkler. Złotą Odznakę Działkowca otrzymał także Lech Jędrzejewski, a srebrną przyznano Józefowi Żaczkowi. Brązowymi nagrodzono Annę Run, Anielę Nasiłowska, Stanisława Jekę oraz Piotra Kaletę. W gronie wyróżnionych znaleźli się także Ryszard Zapał, burmistrz Pszowa oraz Gilbert Kramarczyk, wiceburmistrz. W ten sposób pszowscy działkowcy podziękowali im za dotychczasową współpracę. Te odznaczenia traktujemy jako zobowiązanie i zaproszenie do dalszej współpracy, bo otrzymaliśmy je nie będąc działkowcami. Dzięki wam, dzięki waszej pracy mamy tutaj zielone płuca dla naszego miasta. W czasach, kiedy mówi się, że nic nie warto robić, wy udowadniacie, że jednak warto - zwrócił się do uprawiających ogródki Ryszard Zapał. Dodał, że takie spotkania z okazji Dnia Działkowca integrują społeczność.
Najlepsi ogrodnicy
Dyplomy za wzorowe prowadzenie działki otrzymalo wielu pszowskich działkowców. W gronie tym znalazła się Aniela Nasiłowska, Dorota i Grzegorz Naczk, Jadwiga Burczyńska, Paulina Gomoł-ka, Regina i Aleksander Buszmarinowie, Stefania i Zbigniew Andryszczakowie, Mariusz i Bożena Buglowie, Aniela i Janusz Wojtalowie, Janusz Jędrzejewski oraz Alina i Tadeusz Meredykowie. Za pracę społeczną zostali wyróżnieni również Bolesław Sobecko, Stanisław Serafin, Kazimierz Ojdana, Dorota Naczk oraz Wacław Pluta. Prezydium Śląskiego Zarządu Śląskiego PZD nagrodziło także za długoletnią pracę społeczną Piotra Nabrdalika, Stanisława Staszela, Janinę Marmol oraz prezesa PZD Jedność, Zbigniewa Gorzkowskiego. Wieczorem, o godzinie 18.00 pszowscy działkowcy bawili sie na zabawie tanecznej, a o godzinie 20.00 wys-tąpiła dla nich Heksa z Żor. Swoje gry i zabawy miały również dzieci. Podczas miłego święta poruszano także trudne tematy dotyczące przyszłości działek w Polsce. Słyszeliśmy o projekcie nowej ustawy zaproponowanej przez PiS, który chce zlikwidowac PZD i rozdać działki użytkownikom niby za 5 proc. wartości. To jakis absurd, bo nie wliczono w to kosztów opracowania planów zagospodarowania przestrzennego oraz kosztownych wpisów do ksiąg majątkowych. Poza tym dlaczego nas związek chce się likwidować, a czemu nikt się nie bierze na przykład za związki myśliwskie czy wędkarskie? To jest po prostu bolszewizm - oburzali sie działkowcy w Pszowie. W święcie PZD Jedność uczestniczyli także m.in. Józef Owczorz, przewodniczący Zespołu Problemowego Delegatury Rejonowej w Rybniku oraz Józef Tomas, kierownik ośrodka szkoleniowego w tej delegaturze. Kierujemy w sumie 90 ogrodami w pięciu miastach naszego regionu. Skupiamy 42,5 tysiąca działkowców, którzy uprawiają w sumie 540 ha ziemi - mówią reprezentanci działkowców.
Iza Salamon
Płuca miasta
PZD Jedność istnieje od 1933 roku, w ubiegłym roku pszowscy działkowcy świętowali siedemdziesięciolecie istnienia zielonego kawałka ziemi w środku miasta. Ma tutaj swoje ogródki 115 mieszkańców Pszowa. Jadę rano, wracamwieczorem - mówi krótko o swojej pracy Piotr Nabrdalik, działkowiec, a zarazem okręgowy instruktor w ogródkach działkowych. Jest fachowcem m.in. od uprawy roślin. Promuje i zachęca innych do uprawy rzadkich i oryginalnych gatunków warzyw czy owoców. W tym roku udało nam się wyhodować m.in. bardzo bogaty w witaminy burak liściowy Lukullus, portulakę warzywną oraz szpinak nowozelandzki - wylicza Piotr Nabrdalik. Prezentuje też dorodne owoce aronii oraz bujną zieleń pietruszki i selera naciowego. Sam uprawia swoją działkę od trzydziestu lat. Oprócz tego organizuje szkolenia dotyczące uprawy roślin. Pomagamy sobie nawzajem i dzięki dobrej współpracy panuje tutaj naprawdę wspaniała atmosfera. Dobrze układa się również współpraca pomiędzy Jednością a Przyszłością - dodaje pszowski działkowiec.
Obfite plony z tegorocznych zbiorów były naturalną dekoracją uroczystego spotkania, podczas którego zostały wręczone odznaczenia. Za długoletnią działalność na rzecz PZD Jedność została uhonorowana Maria Winkler. Złotą Odznakę Działkowca otrzymał także Lech Jędrzejewski, a srebrną przyznano Józefowi Żaczkowi. Brązowymi nagrodzono Annę Run, Anielę Nasiłowska, Stanisława Jekę oraz Piotra Kaletę. W gronie wyróżnionych znaleźli się także Ryszard Zapał, burmistrz Pszowa oraz Gilbert Kramarczyk, wiceburmistrz. W ten sposób pszowscy działkowcy podziękowali im za dotychczasową współpracę. Te odznaczenia traktujemy jako zobowiązanie i zaproszenie do dalszej współpracy, bo otrzymaliśmy je nie będąc działkowcami. Dzięki wam, dzięki waszej pracy mamy tutaj zielone płuca dla naszego miasta. W czasach, kiedy mówi się, że nic nie warto robić, wy udowadniacie, że jednak warto - zwrócił się do uprawiających ogródki Ryszard Zapał. Dodał, że takie spotkania z okazji Dnia Działkowca integrują społeczność.
Najlepsi ogrodnicy
Dyplomy za wzorowe prowadzenie działki otrzymalo wielu pszowskich działkowców. W gronie tym znalazła się Aniela Nasiłowska, Dorota i Grzegorz Naczk, Jadwiga Burczyńska, Paulina Gomoł-ka, Regina i Aleksander Buszmarinowie, Stefania i Zbigniew Andryszczakowie, Mariusz i Bożena Buglowie, Aniela i Janusz Wojtalowie, Janusz Jędrzejewski oraz Alina i Tadeusz Meredykowie. Za pracę społeczną zostali wyróżnieni również Bolesław Sobecko, Stanisław Serafin, Kazimierz Ojdana, Dorota Naczk oraz Wacław Pluta. Prezydium Śląskiego Zarządu Śląskiego PZD nagrodziło także za długoletnią pracę społeczną Piotra Nabrdalika, Stanisława Staszela, Janinę Marmol oraz prezesa PZD Jedność, Zbigniewa Gorzkowskiego. Wieczorem, o godzinie 18.00 pszowscy działkowcy bawili sie na zabawie tanecznej, a o godzinie 20.00 wys-tąpiła dla nich Heksa z Żor. Swoje gry i zabawy miały również dzieci. Podczas miłego święta poruszano także trudne tematy dotyczące przyszłości działek w Polsce. Słyszeliśmy o projekcie nowej ustawy zaproponowanej przez PiS, który chce zlikwidowac PZD i rozdać działki użytkownikom niby za 5 proc. wartości. To jakis absurd, bo nie wliczono w to kosztów opracowania planów zagospodarowania przestrzennego oraz kosztownych wpisów do ksiąg majątkowych. Poza tym dlaczego nas związek chce się likwidować, a czemu nikt się nie bierze na przykład za związki myśliwskie czy wędkarskie? To jest po prostu bolszewizm - oburzali sie działkowcy w Pszowie. W święcie PZD Jedność uczestniczyli także m.in. Józef Owczorz, przewodniczący Zespołu Problemowego Delegatury Rejonowej w Rybniku oraz Józef Tomas, kierownik ośrodka szkoleniowego w tej delegaturze. Kierujemy w sumie 90 ogrodami w pięciu miastach naszego regionu. Skupiamy 42,5 tysiąca działkowców, którzy uprawiają w sumie 540 ha ziemi - mówią reprezentanci działkowców.
Iza Salamon
Najnowsze komentarze