Ile wyciągniemy z kieszeni?
Coraz tłoczniej robi się w księgarniach i sklepach papierniczych, bo tam przede wszystkim kupujemy to, co potrzebne jest uczniom. Za komplet nowych książek zapłacimy od 150 - 300 zł, jak zapewniają jednak księgarze, podręczników nie brakuje i nie ma problemów z zakupem poszczególnych pozycji. Okazją do nabycia tańszych podręczników będzie giełda używanych podręczników i lektur szkolnych, która zostanie zorganizowana w dniach 26 - 30 sierpnia od godz. 9.00 przed budynkiem Miejskiego Ośrodka Kultury „Centrum” w Wodzisławiu Śl.
Następna pozycja na liście zakupów to plecak lub tornister, za który zapłacimy od 25 do 50 zł, tu wszystko zależy od upodobań naszych milusińskich. Potem trzeba udać się do sklepu papierniczego, zeszyty 16-kartkowe kosztują około 0,40 - 0,50 zł, a te najgrubsze, z których najczęściej korzystają uczniowie starszych klas, kosztują 2,50 - 6 zł. Do kompletu potrzeba jeszcze: notes (0,50 - 2,50 zł), dzienniczek ucznia (około 1,50), kredki (2,50 - 5 zł), blok rysunkowy (1,20), blok techniczny (1,50), wycinanki (1 -5 zł), klej (1zł), nożyczki (3,50), komplet linijek (2 - 3 zł), długopisy (0,50 - 3 zł), pióro na naboje (około 3,50 zł), piórniki puste (6 - 12 zł), a za te z wyposażeniem zapłacimy już ponad 15 zł, a czasem nawet 30 zł, farby (7 - 10 zł). Na tym jednak lista się nie kończy. Potrzebne jest zmienne obuwie, za tenisówki zapłacimy około 15 zł, a za adidasy od 30 zł wzwyż. Koniecznie trzeba także kupić strój gimnastyczny, na który trzeba przeznaczyć około 30 - 40 zł. Rodzice pierwszoklasistów nie mogą także zapomnieć o „Rogach obfitości”, za puste zapłacimy od 5 do 17 zł, a potem trzeba je jeszcze czymś zapełnić. Sumując te wszystkie wydatki okazuje się, że 500 zł, to minimum, jakie trzeba przeznaczyć na szkolne zakupy.
(B.P.)
Najnowsze komentarze