Zacięta walka tylko w dwóch setach

W ostatnich latach siatkarskie derby pomiędzy Volleyem Rybnik a Rafako Racibórz były bardzo zacięte i ciężko było, przed spotkaniem, wytypować faworyta. W tym roku sytuacja jest trochę inna. Rybniczanie po cichu marzą o awansie, raciborzanie będą się bić prawdopodobnie o utrzymanie.

W spotkaniu rozegranym w sobotę, 26 października w rybnickim „ekonomiku”, Volley miał wygrać szybko i łatwo. Nie do końca tak jednak było. Przez pierwsze dwa sety trwała wyrównana walka. Inauguracyjną partię rybniczanie rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w końcówce. Przy stanie 22:21 na korzyść przyjezdnych, o czas poprosił Wojciech Kasperski, trener rybnickich siatkarzy. Jego uwagi poskutkowały na tyle, że Volley zdobył kolejne 4 punkty i prowadził w meczu 1:0. W drugim secie ten scenariusz się nie powtórzył. Raciborzanie szybko wypracowali sobie przewagę, którą dowieźli do końca. Trzeci i czwarty set był już bez historii. Volley dominował i pewnie wygrał 3:1.

W innym meczu Warta Zawiercie przegrała 3:0 w Opolu, co spowodowało, że na fotel lidera wskoczył rybnicki zespół. Rafako w tabeli jest na 9. miejscu.

mp

TS Volley Rybnik – KS AZS Rafako Racibórz 3:1
(25:22, 23:25, 25:15, 25:16)

Volley: Barciak, Lipiec, Borecki, Stajer, Noga, Warda, Taterka, Konsek, Łata, Podleśny, Niestrój, Brzezina, Terlecki.

Rafako: Jajus, Błaszczok, Kućma, Galiński, Szafirski, Otlik, Psota, Władarz, Gonsior, Lucia, Krzanicki, Łyczko.