Deski sceny z telewizorem
Zakończył się finał projektu polsko-czeskiego „Prowincja - Matecznik Słowa”, dofinansowanego przez fundusz PHARE.
Młodzież z obu krajów uczestniczyła w warsztatach poetyckich, recytatorskich i teatralnych. Były one prowadzone przez doświadczonych instruktorów. Teatralnymi zajęła się młoda, warszawska aktorka Ilona Kucińska.
Przez pięć dni młodzież pracowała nad finałowym spektaklem, gdzie twórcy wykorzystali nagranie z taśmy celuloidowej. Zdjęcia do filmu nakręconego przez Tomasza Konopnickiego odbywały się w plenerze. Ilustrują poszczególne sceny historii zainscenizowanej przez aktorów w teatrze.
Zobrazowana historia oparta jest na okrutnej, litewskiej legendzie. Na potrzeby sceny zaadoptował ją Jerzy Dębina. Jest pełna symboli poruszających takie wartości, jak miłość, dobro skontrastowane z ciemną stroną ludzkiej natury.
W półgodzinnym pokazie wzięli udział również najmłodsi raciborzanie, za których rodzice siedzący na widowni trzymali kciuki. Widownia umiejscowiona była z tyłu sceny. Akcja działa się w trzech planach: na scenie; na miejscach zazwyczaj przeznaczonych dla widzów oraz na ekranie telewizora, skąd emitowano impresje filmowe.
Kostiumy, elementy scenografii wymyślono z najprostszych materiałów, np. z nylonu. Świetnie imitowały sukienkę głównej bohaterki, czy fale jeziora.
Młodzi aktorzy z przejęciem i pasją podeszli do udziału w warsztatach teatralnych. Było to widoczne podczas gry w interesującej prezentacji. Instruktor, a zarazem reżyser spektaklu Ilona Kucińska wypowiedziała się bardzo ciepło o pracy z młodzieżą. Nie ukrywała zadowolenia z osiągniętego rezultatu, jakim był spektakl „Owocowanie”.
(mhg)
Przez pięć dni młodzież pracowała nad finałowym spektaklem, gdzie twórcy wykorzystali nagranie z taśmy celuloidowej. Zdjęcia do filmu nakręconego przez Tomasza Konopnickiego odbywały się w plenerze. Ilustrują poszczególne sceny historii zainscenizowanej przez aktorów w teatrze.
Zobrazowana historia oparta jest na okrutnej, litewskiej legendzie. Na potrzeby sceny zaadoptował ją Jerzy Dębina. Jest pełna symboli poruszających takie wartości, jak miłość, dobro skontrastowane z ciemną stroną ludzkiej natury.
W półgodzinnym pokazie wzięli udział również najmłodsi raciborzanie, za których rodzice siedzący na widowni trzymali kciuki. Widownia umiejscowiona była z tyłu sceny. Akcja działa się w trzech planach: na scenie; na miejscach zazwyczaj przeznaczonych dla widzów oraz na ekranie telewizora, skąd emitowano impresje filmowe.
Kostiumy, elementy scenografii wymyślono z najprostszych materiałów, np. z nylonu. Świetnie imitowały sukienkę głównej bohaterki, czy fale jeziora.
Młodzi aktorzy z przejęciem i pasją podeszli do udziału w warsztatach teatralnych. Było to widoczne podczas gry w interesującej prezentacji. Instruktor, a zarazem reżyser spektaklu Ilona Kucińska wypowiedziała się bardzo ciepło o pracy z młodzieżą. Nie ukrywała zadowolenia z osiągniętego rezultatu, jakim był spektakl „Owocowanie”.
(mhg)
- Numer: 41 (600)
- Data wydania: 08.10.03
Najnowsze komentarze