Pociągiem będzie szybciej?
Szykują się kolejowe inwestycje.
Remont odcinka kolejowego na trasie Wodzisław - Chałupki, Wodzisław – Rybnik, a także Katowice – Rybnik to najważniejsze inwestycje kolejowe, które mają szansę na realizację w 2012 roku.
- Linia 158, czyli Wodzisław-Chałupki została zgłoszona do naprawy głównej, ponieważ jej stan grozi zamknięciem – mówi Zbigniew Czyż, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK S.A. w Tarnowskich Górach. – Ze względów bezpieczeństwa pociągi jadą tam z prędkością 20 km/h, dostosowaną do obecnego stanu technicznego torowiska.
Tarnowskie Góry, w których gestii jest ten odcinek, wystąpiły o środki finansowe do centrali PKP PLK S.A. w Warszawie. – Nie mamy jeszcze konkretnych decyzji finansowych dotyczących remontu odcinka z Wodzisławia do Chałupek – mówi dyrektor Czyż. – W zależności od wielkości przyznanych środków wykonana tam zostanie naprawa główna, albo rewitalizacja.
Obecnie pociągi z Wodzisławia do Chałupek jadą nawet ponad pół godziny, po remoncie czas ten mógłby się skrócić nawet o połowę.
PKP PLK stara się także o pieniądze na remont toru na trasie Wodzisław-Rybnik. To linia dwutorowa, gdzie jeden z torów jest w bardzo złym stanie. Po tym torze pociągi również muszą poruszać się z prędkością 20km/h.
Jeśli chodzi o odcinek z Katowic do Rybnika, w tym roku remontowany ma być most w Paruszowcu oraz modernizowane cztery przejazdy kolejowe, w tym trzy w okolicach Leszczyn. Po remoncie, czas przejazdu z Katowic do Rybnika ma wynieść ok. 55 minut.
(abs)
Komentarze
54 komentarze
[*] Moze jakis protest trza by zrobic?
Zobaczcie ten link. Jesli to prawda to jest to koniec kolei w Wodzislawiu. Wcale mnie to nie dziwi bo nasi samorzadowcy, POslowie i senatorzy nic nie dzialaja, region coraz bardziej upada. Do tego PKPe ktore ma w dup... najkrotsze polaczenie GOP i ROW z Czechami. Wszystko jeden wielki SKANDAL. Jak zamkna linie do Chalupek to kwestia czasu jak zamkna linie do Wodzislawia. Tak wlasnie upada region i miasto. Wszystko na naszych oczach. http://www.nowiny.pl/wodzislaw/80990-odcinaja-raciborz-od-swiata.html
Na braku postoju w wodzisławiu zaoszczędzić można kilka minut, poza tym ze względu na komfort podrużujących lepiej żeby się tam żaden pociąg nie zatrzymywał, tylko przejeżdżał najszybciej jak się da. Mam tu na myśli względy estetyczne, najlepiej by było jakieś rolety montować w pociągach i na czas przejazdu przez brzydki i obskurny wodzisław po prostu je zamykać :D
Ten "paprok" jak go nazywasz miał rację - po co zatrzymywać pośpiechy w takiej dziurze jak wodzisław ? Jak tak to powinien się zatrzymywać jeszcze np. na Rymerze czy w bełsznicy :D
Jest jeszcze jeden problem: Tylko Rybnik próbuje walczyć o lepsze połączenia, władze Wodzisławia i miejscowi parlamentarzyści nie słychać aby cokolwiek próbowali poprawić, wygląda na to że im to kompletnie zwisa. Efekt będzie taki że po pierwsze nie będzie stacji Wodzisław Miasto, a po drugie jeśli dzięki staraniom Rybnika pojadą tędy jakieś pociągi kwalifikowane, to w Wodzisławiu nie będą się nawet zatrzymywały :( Zresztą... już od jakiegoś czasu PLK planuje generalny remont linii Katowice-Zebrzydowice. W czasie tego remontu wszystkie pociągi mają być przetrasowane przez nasz region, z postojem tylko w Rybniku. Jak sądzę wodzisławskie paproki nawet nie mają o tym pojęcia, nie mówiąc już o jakiejkolwiek walce o te połączenia. Jak to pewien paprok wodzisławski stwierdził: "przecież do Rybnika jest dobry dojazd" ;D
ale Chopin nie zatrzyma sie w innych miejscowosciach wiec tutaj bedzie kilkuminutowy zysk a postoj w Wodzislawiu i Rybniku moze to byc tylko 1 minuta wiec mysle ze wyjdzie mniej niz 2 godziny moze 1:45
Patrzę sobie właśnie na rozkład jazdy z 1990-1992 roku . Większość pociągów pokonywało trasę Chałupki - Wodzisław Śląski w czasie 27-28 minut , obecnie 42 minuty . Daje to prędkość średnią w 1992 roku : 40 km/h i 25,7 km/h obecnie.
Odcinek Wodzisław - Rybnik 17 minut czyli 42 km/h w 1992 roku i 24 minuty czyli 30 km/h obecnie. Łącznie 22 minuty dłużej na odcinku Rybnik - Chałupki . Z 44 minut w 1992 roku do 1 godz i 6 minut obecnie. Teraz pytanie do specjalistów od infrastruktury , jakie ograniczenia obowiązywały na tym odcinku między 1990 a 1992 rokiem jeśli wogóle jakieś były . To nam da obraz czy to co było w 1992 roku to max dla tej linii , czy jednak da się zrobić coś więcej ? Inna sprawa że gdyby udało się uzyskać po remoncie czas przejazdu między Rybnikiem i Chałupkami z 1992 roku czyli 44 minut to daje nam czas jazdy Katowice - Chałupki 1h 50 minut . Czyli około 2h Katowice - Bohumin. Dla porównania Chopin obecnie pokonuje trasę Katowice - Bohumin w czasie 1h 31 m , mamy różnicę 29 minut. Zakładając że Chopin zatrzymuje się tylko w Rybniku i Wodzisławiu , możemy jeszcze odciąć 10 minut. To nam daje 20 minut różnicy. I co , jest się o co bić ?
to jest poprostu smieszne jak moze sklad z Marcela do Czech jezdzic przez Nedze i Raciborz do Chalupek. Boze czy w tym PKPe na glowe upadli czy co
To wypychanie składu a potem wracanie było za czasów, kiedy Radlin Obszary nazywał się Wodzisław Śląski Obszary i był stacją. Dziś jest to tylko posterunek odgałęźny i przystanek osobowy. Szlak z Wodzisławia do Obszar jest pod górkę. Co do niezelektryfikowanej linii z KWK Marcel przez Wodzisław na szyb podsadzkowy, to jest czynna i ma się dobrze. Może ruch nie taki spory jak kiedyś. Linia należy do DB Shenker. Parę razy na tydzień przejeżdża tą trasą lokomotywa spalinowa T448p wraz z wagonami do przewozu zamułki. Ciekawostką na tej linii jest przejazd kolejowy, na ulicy Łużyckiej, który jest obsługiwany przez załogę pociągu. Inny tabor jaki możemy spotkać to drezyna inspekcyjna. Nie tak dawno jeszcze z Marcela przez Wodzisław i dalej na Chałupki jechał skład z węglem ciągnięty przez Gagarina (lokomotywa spalinowa ST44). Dzisiaj składy te jeżdżą przez Rybnik Towarowy, Nędze, Racibórz do Chałupek, co jest kolejnym absurdem. A teraz linki do zdjęć mojego autorstwa obecności składów na tej linii:
http://img214.imageshack.us/img214/8217/kozioleko.jpg
http://img810.imageshack.us/img810/9905/mar1y.jpg
http://img442.imageshack.us/img442/7983/mar22.jpg
http://img832.imageshack.us/img832/5719/kozas.jpg
dzieki Arczix. Pamietam kiedys zawsze szly pociagi z Wodzislawia az na Emme z popychem tzn nawet za komuny pamietam jak jechal pelen wegla pociag z blizniaczom lokomotywa albo z popychem a pozniej ta spalinowka wracala samotnie do Wodzislawia. Ile teraz pociagow towarowych srednio jezdzi na dobe z Wodzislawia do Olzy? i czy linia Wodzislaw-Marcel ta niezelektryfikowana jest nadal wykorzystywana?
Dzięki za wykład. W dość ciekawy sposób to wytłumaczyłeś. Fajnie się to czyta. Oby jednak coś w dziedzinie kolei się zmieniło bo w przeciwnym razie nasz region się zatka całkowicie.
Przy tym profilu linii i tych prędkościach, większość składów towarowych musi na szlaku Wodzisław - Chałupki jechać z popychem, czyli dodatkową lokomotywą, która jest zaczepiona na końcu składu. Tak głównym powodem jest właśnie prędkość. Więc dlatego większość składów jest kierowana przez Nędze, Racibórz, właśnie przez to wąskie gardło między Wodzisławiem a Olzą. Osobowe składy są na tym szlaku tak puszczane, że ciężko jest jakiegoś towara puścić, przy obecnym stanie linii. Więcej po prostu opłaca się przez Racibórz, co jest absurdem, bo pociąg jedzie na około. Jeśli już jedzie jakiś towarowy to zazwyczaj jest pusty, z wiadomych powodów. Co do pytania o 90km/h poza łukami. Tak to dobry pomysł, kiedyś o tym myślałem, po prostu żeby na trasie była prędkość szlakowa 80-90km/h, a na łukach ograniczenie do 60km/h. Jak widać w PLK ciężko im jest wpaść na taki pomysł. Poza tym w Polsce są bardzo zaostrzone przepisy dotyczące prędkości szlakowych. Dla porównania, jeśli u nas jest 60km/h, to w Czechach jest 70, 80, u nich po prostu są inne przepisy. Pamiętajcie również, że podniesienie prędkości szlakowej równa się zwiększenie drogi hamowania składów, a co za tym idzie przesunięcie semaforów, tarcz ostrzegawczych, a co za tym idzie - koszty.
Pozdrawiam.
Arczix ale cos jest nie tak.... Nawet gdy teraz nie ma mijanki to przepustowosc nie jest problemem. Liczac co 30 minut pociag to na dobe powinno ich jechac 48. Nie wierze ze poza moze 10 pociagami osobowymi z Olzy do Wodzislawia jedzie nia az 38 towarowych. Wiec mimo wszystko predkosc jest wiekszym problemem jak przepustowosc, pozatym nie wszedzie sa luki czemu na prostych (Radlin II -Wodzislaw) (Wodzislaw-Czyzowice) (Belsznica Olza) pociag nie moze jechac 90km/h?
Na kolei nie ma zakrętów tylko łuki. Ktoś z nowin wyssał sobie z palca prędkość 20km/h. Na jednym torze z Radlina Obszar do Wodzisławia oraz na torze z Wodzisławia do Chałupek jest prędkość szlakowa 30km/h. Nie mam pojęcia, skąd autor tego artykułu wytrzasnął 20km/h, taka prędkość występuje na tej lini bodajże w okolicach Bełsznicy, jako punktowe ograniczenia prędkości na przejazdach kolejowych. Na linii 158 (Rybnik Towarowy - Chałupki) jest bardzo wiele łuków i sama linia ma dużo stromych podjazdów. Można by powiedzieć, że linia ma profil górski i najwyższa prędkość jaką można rozwinąć to 60km/h. Oczywiście jeśli bardziej by zainwestowano w tą linię, można by było przeprofilować łuki (jak te np w Radlinie Obszarach), stosując na nich odpowiednią przechyłkę, odbojnice. Dzięki temu można by było podnieść prędkość do 80km/h. Kolejnym problemem jest szlak Wodzisław - Olza. Te dwa posterunki ruchu dzieli 13km, a pomiędzy nimi nie ma innego posterunku ruchu, gdzie mogłyby mijać się pociągi. W latach dziewięćdziesiątych ktoś bardzo mądry wpadł na pomysł, aby mijankę w Czyżowicach zlikwidować (leżała po środku szlaku między Wodzisławiem a Olzą). Jej odbudowa wpłynęła by korzystnie na przepustowość linii 158, a co za tym idzie, w połączeniu z generalnym remontem, zaczęto by puszczać tędy większą ilość pociągów towarowych. Należy też tu wspomnieć o budowie przystanku Wodzisław Śląski Miasto, który byłby ulokowany na przeciwko dworca PKS. Warto dążyć do remontu tej linii, pamiętajmy, że jest to najkrótsza droga z GOPu do Czeskiej Republiki.
Pozdrawiam.
No tak, są tam zakręty, w miarę proste są odcinki od Chałupek do Bełsznicy i od Wodzisławia do Rybnika. Mniejsze zakręty ale nie mające większego wpływu na dopuszczalną prędkość jazdy są od Czyżowic do Wodzisławia. Najostrzejsze "zakręty" są między Bełsznicą a Czyżowicami (w liczbie dwóch) i tylko na tym odcinku Bełsznica-Czyżowice powinno być Vmax 60km/h. Przecież to nie jest tak jak na ulicy, że zakręt może mieć kąt prosty- zakręt 90stopni na torach jest rozciągnięty na odpowiedni łuk.
I jeszcze jedno pytanie, dlaczego nie puszczą takich pociągów od Rybnika przez Jejkowice, Nędzę, Racibórz na Chałupki. To dałoby możliwość skomunikowania tych pociągów z pociągami z Kędzierzyna.
z tego co wiem to oni robili calkowita wymiane na lini Wodzislaw-Rybnik ( jeden tor) wraz z nowymi szynami i podkladami. Podobno predkosc nie moze byc za duza bo chodzi o jakies profile zakretow czy cos takiego. Ale nie wiem to moze luk albo ktos kto jest w kolei obeznany opisze.
Takie linie jak Racibórz-Rybnik, Rybnik-Katowice, Rybnik-Chałupki, Racibórz- kędzierzyn, kędzierzyn-wrocław itd czyli te łączące większe miasta (a także tak jak linia Rybnik-Chałupki która łączy Rybnik, Katowice z bardzo ważną stacją Bohumin) powinny mieć prędkość maksymalną powyżej 100km/h. A 60km/h to mogło by być np. na liniach typu Racibórz-Głubczyce-Racławice (obecnie nieczynnej).
Bo oni zamiast zrobić coś porządnie to robią na pół gwizdka bo tak jest rzekomo taniej- tzn. może wykonanie jest tańsze bo wymienią najwyżej kawałek torów i podkładów a żeby przystosować linię do prędkości ok. 100km/h musieliby zerwać i ułożyć od nowa nasyp, dań nowe tory i wymienić trakcję. I gdyby PKP było jedną firmą a nie tysiącem spółek z której każda ma inne cele, widzieli by to, że gdyby była linia przystosowana do większej prędkości, ruch na niej byłby większy, doszedłby ruch międzynarodowy no i zysk byłby większy (tym samym inwestycja szybciej by się zwróciła).
tylko dlaczego na nowym torze Rybnik-Wodzislaw jest 60km/h wiec 50% mniej.
~PKPeee, prędkość dopuszczalna powinna tam (jak zresztą na wszystkich remontowanych i modernizowanych trasach) wynosić minimum 120km/h.
Na stronie http://www.srkgs.pl pojawiła się już informacja i link do artykułu z nowiny.pl.
Oby remont wypalił i prędkość wzrosła nie do 60 ale nawet 80 km/h co może oznaczać połączenia intercity dla regionu. Przy 60km/h ciężko będzie o intercity ale lepsze to niż dzisiejsze ograniczenia. Ciekawe czy powstanie ten przystanek Wodzisław Centrum. Miejsca jest dużo na dwa tory i perony. Troche betonu, schody, ogrodzenie, wiata i na początek to wystarczy.
Właśnie, czy władzom województwa zależy na tym aby linie kolejowe były w dobrym stanie? Mam wrażenie że nie bardzo. Czy myśleliście aby na facebooku stworzyć jakiś profil związany z pociągami w ROW?
Zdaje się że z dniem 31.12.2012 wygasa umowa między marszałkiem woj.Śląskiego a Przewozami Regionalnymi . Chętnie zobaczyłbym FLIRTA KŚ na trasie Katowice - Ostrava przez Wodzisław . Władzom woj. Śląskiego także powinno zależeć na remoncie tej trasy !!
Rybnik i Wodzislaw w tej kwesti powinni dzialac razem. To nasza wielka szansa na rozwoj kolei. pozdro SR
Popieram zarówno remont linii Rybnik-Chałupki, budowę nowego dworca w Wodzisławiu Centrum oraz przetrasowanie pociągów międzynarodowych na tę linię i wspólne zaangażowanie wszystkich wokół tej sprawy. A gdzie są POSŁOWIE, oni mogli bardziej od samorządowców popchać tę sprawę!?
Pociąg Batory Warszawa - Budapeszt został w 2001 roku przetrasowany z trasy przez Zebrzydowice na trasę przez Bielsko , Żywiec, Zwardoń. Dało się ? Dało się ! Jeździł linią jednotorową (Bielsko - Cadca) , podobnie jak tutaj między Wodzisławiem a Chałupkami . Jakoś się go dało nocą tam upchnąć. Poza tym przez Chałupki jeździł kiedyś pociąg BEM Szczecin - Budapeszt przetrasowany z Zebrzydowic . Także trasa przez Zebrzydowice nie ma monopolu na połączenie międzynarodowe.
http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=CSD&cislo=337&rok=1992
http://www.vagonweb.cz/razeni/vlak.php?zeme=ZSR&cislo=391&rok=1995
chałupki-olza 21 minut!!! Olza- Wodzislaw 30 minut = 51 minut , Rybnik-Wodzislaw 16 minut a Wodzislaw-Rybnik 24 minuty. Jak oni chca zarabiac i miec pasazera? Przeciez czasy dojazdu to zgroza.
@Śląski nacjonalizm, popieram Twoje zdanie. To jest polska polityka- i nie zarzucajcie mi, że (też?) jestem nacjonalistycznym ślązakiem albo niemcem- wcale tak nie jest. Wystarczy na to spojrzeć- w Niemczech, Czechach, praktycznie większości innych krajów opłaca się inwestować w kolej (tylko tam inwestycja nie wygląda tak, że przez 20 lat nie robimy nic a potem albo zamykamy albo remontujemy po kawałku) Wystarczyło przez cały ten czas wykonywać bieżące remonty i nie musieliby robić teraz tam wszystkiego praktycznie od nowa. W innych krajach opłaca się utrzymywanie linii nawet między małymi miejscowościami a u nas?
Rybnik- Wodzisław a nawet J-bie powinni o to zabiegac. Po remoncie i budowie przystanku jest szansa na ciekawe polaczenia. Przystanek w centrum miasta rozrusza linie i moze stworzyc centrum przesiadkowe. Jest tam miejsce na nowe dwa perony i dodatkowy tor. Pytanie tylko czy PKP przystapi to remontu.
Temat wprowadzenia pociagow miedzynarodowych do naszego regionu to nasza wspolna sprawa. Wszystkie miasta moga na tym skorzystac.
Może wrócimy do tematu ?
Ja, zaś megaloman z Rybnika. Jeszcze yno dostympu do morza by wom brakowało.
A jo bych tak Poloków wyciep z Śląski ziemi i zrobił niepodległy Śląsk. Bez wojny tego nie do się zrobić. Jak by Śląsk był wolny, to z Rybnika pojechali by mi do Pragi, Moskwy, Berlina czy jeszcze dali. bo do wsi Warszawy żodyn jechac by nie chcioł. Chopy, zróbmy wszystko aby od Polski sie uwolnić , bo do końca nas zbankrocą i nasze koleje. Nie dyjmy sie, walczmy o naszo ziemia
@Marekk : dzięki ! Ja wysłałem zapytanie do starostwa w Wodzisławiu
napisalem do pani rzecznik z UM Wodzislaw pytanie czy popra projekt remontu. Jak dostane odpowiedz dam znac.
Czyta to ktoś z UM w Wodzisławiu bądź ze starostwa w Wodzisławiu lub Rybniku ????? Do dzieła ludzie , do dzieła !! Chopin musi być nasz !!
Biuro zarzadu PKP PLK ibz@plk-sa.pl i Biuro Planowania i Monitorowania Inwestycji PLK PKP MAIL : ipm@plk-sa.pl Mysle ze warto tam napisac swoje poparcie dla remontu linii Wodzislaw-Chalupki. Jak napisze 10 osob to biuro zobaczy ze region jest zainteresowany rozwojem kolei. Szkoda tylko jak kolega napisal ze "barany" puszczaja pociagi przez wsie typu Zebrzydowice a nie przez Rybnik i Wodzislaw gdzie pasazerow moze byc znacznie wiecej. Problem to tylko stan torow.
Chyba jedyny plus wysokich cen paliwa, że ludzie znów zaczną podróżować pociągami.
"W zależności od wielkości przyznanych środków wykonana tam zostanie naprawa główna, albo rewitalizacja." PANOWIE Z SEJMU PREZYDENCI MIAST, STAROSTO dzwoncie i piszcie do PLK o generalny remont tej linii to szansa na rozwoj calego regionu.