Wodzisław dołoży więcej do wymiany kotłów?
Tyle się mówi o fatalnym powietrzu w Wodzisławiu i walce z niską emisją, a miasto dopłaca tylko 1000 zł do wymiany kotła na ekologiczny.
Mieszkaniec chcący wymienić swój piec na ekologiczny może liczyć najwyżej na 1000 zł dopłaty z urzędu miasta. To raczej mała zachęta do inwestowania w przyjazne środowisku źródła ciepła. Radny Andrzej Króliczek pytał na ostatniej komisji gospodarki komunalnej, czy władze miasta planują nowe rozwiązania dla mieszkańców, podobne do programu walki z niską emisją realizowanego w latach 2009-11. Można było wówczas ubiegać się o dofinansowanie rzędu 50 procent. Był to program finansowany z częściowo umarzanej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Obecnie miasto płaci po 1000 zł z własnego budżetu.
Zapytać ludzi o zdanie
Tadeusz Dragon, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miasta Wodzisławia zgadza się, że obecna propozycja może być odbierana przez mieszkańców jako mało korzystna. Uważa więc, że warto wrócić do tematu na miarę możliwości finansowych miasta. Wstępem mogłoby być rozeznanie zainteresowania wśród mieszkańców.
Prezydent Mieczysław Kieca jakkolwiek rozumie potrzebę walki z niską emisją to przypomina, że z ostatniego programu na 350 planowanych wymian kotłów zrealizowano tylko 167. Ludzi zraziły podwyżki kosztów opału. Przekalkulowali, że nie byłoby ich stać na paliwo odpowiednie do ekologicznego pieca. - Uważam więc, że powielanie tego programu tylko dlatego, żeby mieć czyste sumienie byłoby bezsensowne - mówi prezydent.
Najpierw zróbmy swoje
Kieca uważa, że w pierwszej kolejności miasto powinno zainwestować w ekologiczne źródła ciepła we własnych zasobach. To zadanie na tę kadencję i kolejne. - Te inwestycje już czynimy, np. trwający remont budynków urzędu miasta okazał się siłą sprawczą, dzięki której udało się osiągnąć porozumienie z PEC. Będzie doprowadzana linia ciepłociągu PEC w ten rejon miasta, dzięki czemu będzie można wyłączyć kilka dużych kotłów pracujących 24 godziny na dobę - mówi prezydent. W grę wchodzą budynki urzędu miasta i starostwa, Zakład Gospodarki Komunalnej i Remontowej, MOSiR. Niewykluczone, że do tej linii będą też mogli podłączyć się mieszkańców.
Równolegle urzędnicy zamierzają zaproponować WFOŚ rozważenie dofinansowania bardziej ekonomicznych z punktu widzenia portfela miewszkańców, a zarazem ekologicznych systemów ogrzewania budynków.
Ostrzejsze kontrole palenia w piecach
Mieczysław Kieca zapowiada zaostrzenie kontroli mieszkańców pod kątem palenia w piecach. Chodzi przede wszystkim o wzmożenie kontroli w godzinach popołudniowych i wieczornych. - Wtedy nasilenie problemów ze spalaniem w piecach różnych substancji jest największe - mówi prezydent.
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
9 komentarzy
potwierdzam wokoło rynku smród jakich mało ale wokoło rynku nikogo nie ruszą bo mieszkają tam sami swoi więc mogą palić co chcą
Najciemniej pod latarnią, trzeba coś zrobić z tym spalaniem śmieci. Przechodziłam dzisiaj przez wodzisławski rynek i co... o godz. 17.00 śmierdzi spalanymi śmieciami, a z kominów kamienic biały dym...
Programy ekologiczne, nie są mile widziane w Urzędzie Miasta. Kady program musi być aprobowany przez komisje R.M. (co nie zawsze leży w interesie Radnych). Zapomniano o możliwości zasilania w energię cieplną z pomp ciepła z kolektora ogólnomiejskiego usytuowanego na terenie boiska MOSiR-u, z którego można czerpać poważne ilości ciepła dla zasilania: budynków Urzędu Miasta , Starostwa, Sanepidu, MOSiR-u, co udokumentowano w trakcie wstępnych obliczeń do opracowywania koncepcji programowo-przestrzennej dokumentacji ogrzewania pyty boisko MOSiR+u na ogrzewanie płyty boiska, wymienniki ciepła umożliwiały odzysk ciepła z płyty boiska w okresie letnim do zasilania w ciepłą wodę użytkowa budynku, MOSiR-u , Urzędu Miasta , Starostwa, Sanepid-u, ZGMiR-u, a w okresie zimowym na ogrzewanie obiektow MOSiR-ur, U,M,, Sanepidu, ZGMiR-u. Należy mieć na uwadze, że na tym niewielkim terenie działa: 5 kotłowni!!!.(chyba wielu z Was o tym nie wie!). A można je było w tamtym czasie zlikwidować. W Urzędzie Miasta, za nic się ma wiedzę techniczna, na pierwszym miejscu jest klakierstwo i nepotyzm, )a może na odwrót). Czy aby nie należałoby znacznie rozwinąć i dofinansować, programy pro-ekologiczne. Z drugiej strony, dlaczego zadania proekologiczne owatowano 23 % podatkiem?.
Radnym i Wyzdzialowi OS i GW nie zalezy na wprowadzania nowych programow ekologicznzych.
Mam piec z podajnikiem 160 m2 i spalam 2,5 tony groszku. Fakt, że groszek jest dziadowski ale i tak sie opłaca.
Mam pytanie?Czy jest w Wodzislawiu Sl,dofinansowanie na solary?
A dopłata do kotłów to nie jest socjalizm? Niby dlaczego mam komuś dopłacać do kotła?
@mieszkaniec centrum ,przesadziłeś z ta dopłatą do opału,czasy się zmieniły,gospodarka wolnorynkowa a Ty ...żyjesz w socjaliźmie,należy dopłacać do wymiany kotłów,a opał każdy musi kupić sam,
Zgadzam się całkowiecie, kiepska jakość to jedno, astronomiczna cena za tonę węgla to drugie. Jak ktoś chce dopłacać, to niech dopłaca do zakupu opału a nie pieca. Piec każdy sobie kupi jak będzie wiedział, że opał będzie po 450 - 500zł. Za 800 - 900zł za tonę, to raczej mieszkańcy będą odchodzić od kotłów ekologicznych na rzecz "alternatywnych źródeł ciepła"
Kotły kotłami ale problem jest z dobrym opałem. Już kilka lat jadę na takim kotle i płacę po 800zł za tonę i... płakać się chce. Co sezon to eksperymenty i znów złość, bo to znowu nie to co kiedyś. Oszustwo, oszustwo i jeszcze raz oszustwo. Życzę powodzenia, bo powoli zaczynam myśleć o gazie. Ostatnio wywaliłem 4,5 tys, i już się kończy, a gdzie koniec sezonu? Nawet uznane markety mają dziadostwo w ofercie. W sumie może oprócz kotłów o tym jeszcze pomyśleć.