Wielki dym na Nowych Zagrodach

70 tys. zł - to szacunkowa wartość strat po pożarze, do którego doszło 27 maja około godz. 15.17 w bloku przy ul. Pomnikowej w Raciborzu. Do akcji skierowano samochód operacyjny oraz trzy zastępy zawodowych strażaków z Raciborza, a także zastęp ochotników.

- Pożar udało się szybko zlokalizować, ograniczyć jego rozprzestrzenianie i dogasić. Podano dwa prądy gaśnicze* - jeden z klatki schodowej, drugi przez balkon. Przypuszczalnie przyczyną zaprószenia ognia mogła być nieprawidłowa eksploatacja urządzenia grzewczego na prąd - informuje bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.

Pożar w Sudole

27 maja strażacy z powiatu raciborskiego w sile siedmiu zastępów interweniowali jeszcze przy ul. Hulczyńskiej w Raciborzu, gdzie około godz. 19.32 doszło do pożaru piwnicy w budynku wielorodzinnym. Więcej informacji tutaj: Pożar w Raciborzu-Sudole. Płonęła piwnica wypełniona po sufit ubraniami.

Dodajmy, że 27 maja strażacy interweniowali jeszcze w rezerwacie przyrody Łężczok. Osoba zgłaszająca natrafiła tam na rannego łabędzia. Strażacy odnaleźli zwierzę, zabrali je do komendy i wezwali na miejsce pracownika Leśnego Pogotowia z Mikołowa. To placówka, która specjalizuje się w opiece nad rannym ptakami. Łabędź z Łężczoka został zabrany tam na leczenie.

Tragiczny w skutkach pożar

Na zakończenie przypomnijmy, że w tym roku doszło w Raciborzu do tragicznego w skutkach pożaru. 24 marca w płomieniach stanęło mieszkanie w bloku przy ul. Słowackiego w Raciborzu. W ogniu zginął 70-letni mężczyzna. Ze wstępnych oględzin wynikało, że mieszkanie mogło zostać podpalone celowo przez lokatora. Pisaliśmy o tym tutaj: Pożar przy Słowackiego w Raciborzu. Lokator zginął na oczach sąsiadów, prawdopodobnie doszło do podpalenia [ZDJĘCIA].

_{* Jeden prąd to ilość środka gaśniczego mieszcząca się w rozwiniętym wężu strażackim od źródła środka gaśniczego do końca sikawki.}