W sobotnie przedpołudnie w krótkim czasie przeprowadzili ponad 20 kontroli autokarów przewożących dzieci i młodzież.Niestety wyniki kontroli nie były tak optymistyczne, jak przed rokiem, a ilość nieprawidłowości i naruszeń zaskoczyła kontrolujących. Przewoźnicy najwyraźniej wyszli z założenia, że skoro na Śląsku jeszcze nie ma ferii, to kontroli też nie będzie. Nic bardziej mylnego. Inspektorzy transportu drogowego, jako wyspecjalizowana służba w zakresie kontroli przewozu drogowego, rozpoczęli już kontrole autokarów z młodymi wczasowiczami i będą ją kontynuować aż do zakończenia ferii w całym kraju.

Podczas sobotniej akcji na 21 skontrolowanych autobusów nałożono aż 12 mandatów karnych i wszczęto dwa postępowania administracyjne. Pojazdy nie posiadały wymaganego dla przewozu dzieci oznakowania. Stwierdzono też, że jeden z kierowców nie rejestrował swojego czasu pracy podczas części pokonanej trasy – chciał „zaoszczędzić” czas, ale nie udało mu się zaoszczędzić pieniędzy – nierejestrowanie aktywności kierowcy podczas wykonywania przewozu drogowego wiąże się bowiem z mandatem karnym dla kierowcy wynoszącym aż 2 tysiące złotych. Oprócz kierowcy spore koszty poniesie także jego szef, wobec którego inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne.

Dwóch kierowców przewożących dzieci ukarano za przekroczenie prędkości. Kontrolujący mieli też zastrzeżenia do stanu technicznego autobusów – zatrzymali dwa dowody rejestracyjne, a jeden z pojazdów nie został dopuszczony do dalszej jazdy. Luzy układu kierowniczego i wycieki płynów eksploatacyjnych były zbyt duże, aby dzieci mogły całkowicie bezpiecznie jechać dalej. Musiały one zaczekać na pojazd zastępczy, który przed wyruszeniem na górską drogę, również został sprawdzony.

W trosce o bezpieczeństwo dzieci w drodze na wypoczynek zachęcamy do zgłaszania autokarów do kontroli przed wyjazdem.